Ja trafiłem na sugerowany serwer PvE Eu ... Na polska jest 5 osob na krzyż i nic nikt nie mowi
, trafiłem "przypadkiem" w czsie kiedy organizuje się polska gildia po stronie mniejszosci narodowej na tym serwie [ aliance ]. Ludzie ogolnie sa bardzo sympatyczni i pomocni choc jest ich malo i czesto gesto maja duzo wiekszy lvl. Pomagał mi przy questach i tolerowal moja glupote sympatyczny Polak - druid 10 lv starszy niz ja, potem sie zgadalem z innym graczem z polski i porobilismy questy razem - fajna zabawa.
Dobrze jest mieć mozliwość otrzymać wsparcie od guild-mates, choc nie polecam brania kasy - zabija to w grze samodzielnosc.
Random party robione na potrzeby questu wyglada tak :
- w dobrym ukladzie wszyscy bawia sie razem, przyjmujac jakas role w tym party, wszyscy trzymaja sie razem dopuki cel questu nei zostanie zrealizowany.
- w zlym ukladzie wszyscy robia quest po czym kolesie/koles stwierdza ze juz go zrobil i musi pilnie wylaczyc zelazko ... oczywiscie zostaje sie na lodzie
Spotkalem sie z obydwoma przypadkami.
Inna technika na questy w WoW jest czekanie az stana sie zólte lub zielone i expowanie na zabijanych mobkach do tego casu + robienie tych latwiejszych [ jak dotad 90% mojego exp pochodzi z questow i okoloquestowych zajec ]
To tyle, jak nie wiesz gdzie isc idz gdziekolwiek - pobaw sie, zaluz nowa postac na innym serwie itd ... pogadaj z ludzmi na serwie itp
Róznice pomiedzy Horde i Aliance sa spore, nie ma komunikacji pomiedzy tymi grupami.
Nie sugeruj sie tym co jest na tym forum.
Jak jestes bardzo slaby z angielskiego - odpusc sobie WoW - mowie o totalnym braku mozliwosci komunikowanai sie w inglish, jesli masz choc minimalne umiejetnosci to sprobuj - moze sprawi granei ze sie podciagniesz w inglish.
Tak czy inaczej powodzenia.