Cytuj:
A co do Obliviona.... Hmm, jakos klimat Morrowinda (bo tylko w ta czesc Elder Of Scrolls gralem) nie przyciagnal..... No i ogolnie nie lubie gier w ktorych wszyscy stoja i czekaja tak jakby na mnie - na glownego bohatera. W Gothicu (1 czesci) wszyscy mieli cie za robaka i byles traktowany na rowni z innymi, w 2 odslonie gry tez choc pozniej juz bardziej cie powazano. Nikt nie czekal tam na ciebie jak na zbawiciela. I to lubie
W Oblivionie to sie zmieni.
"Oblivion - NPC
Ponad tysiąc unikalnych NPC!
W Oblivionie za NPC (non-player character - postacie kierowane przez komputer) odpowiedzialny będzie system Radiant AI. Dzięki niemu każdy z NPCów będzie miał swój program zajęć 24 godziny na dobę, siedem dni w tygodniu. NPCe będą, odpowiednio do swoich celów, i środków im dostępnych - na różny sposób wypełniać swoje zadania. Np. gdy NPC będzie głodny, może kupić jedzenie na targu, pójść zjeść coś w karczmie, spróbować ukraść jedzenie od kogoś innego lub pójść do lasu i zapolować. Od początku tworzenia tego systemu, celem Bethesdy było, żeby takie rzeczy jak skradający się w Morrowindzie Fargoth (zadanie to było potężnie oskryptowane) działy się same z siebie, bez żadnych skryptów były czymś naturalnym w świecie Obliviona, co nie wymaga szczegółowego zaplanowania. A jak NPC zadecydują w jaki sposób mają działać? Każdy z nich ma przypisane specjalne zmienne determinujące wszystkie ich działania - przykłady tych współczynników to poziom socjalny, skłonność do agresji czy też odpowiedzialność. I to działa!
Teraz strażnicy będą zwracać uwagę nie tylko na nasze przewinienia, ale też na przewinienia innych NPC. Jeśli jakiś NPC spróbuje nas okraść, strażnik nie będzie się już bezczynnie przyglądał, tylko powlecze kolesia do więzienia. Co innego jeżeli uznamy się za na tyle chytrych, że spróbujemy uciec przed strażą do budynku, albo zaatakujemy bezbronnego NPC'a w jego domu - teraz postacie niezależne posiadają umiejętność przemieszczania się pomiędzy osobnymi "komórkami" (i chętnie z niej korzystają). Jak pisał Kathode (producent) w grze będzie około 1000 NPCów i wbrew pozorom, to jest wystarczająco dużo, by świat tętnił życiem (wątpię
- MoOnRiDeR), zapowiedział też, że jeśli gra miałaby być ciekawsza, czy też fajniejsza gdyby było więcej NPC - to zrobią więcej NPC. Nie chcą po prosto mnożyć NPC tylko dla poprawienia statystyk.
Handlować można z każdym NPC w grze. Oczywiście, przekonać bogatego magnata, że potrzebny mu koniecznie i niezwłocznie worek mąki, a ty akurat (cóż za zbieg okoliczności?
) taki posiadasz w dosyć przystępnej cenie, będzie trudno, ale nie będzie to zadanie niemożliwe. NPCe będą też handlować między sobą. Co to oznacza? Mianowicie to, że jak sprzedasz jednemu kupcowi zaklęty miecz, ten może go sprzedać jakiemuś wędrowcowi, który go sprzeda w innym mieście (a my w owym mieście szukając dobrego miecza, trafimy na swoje stare "cacko"). Wędrowiec ten może też nie dotrzeć do drugiego miasta, zginąć z ręki bandytów, a tobie przypadkiem przyjdzie walczyć z bandytą, który dzierży twój stary miecz.
Mówiło się też o NPC’ach kradnących od gracza. Twórcy postanowili wykluczyć tą możliwość jako zbyt męczącą, ale jak sami zaznaczają „nie myśl że jak zostawisz coś na ziemi, to długo tam poleży”.
NPC mają towarzyszyć nam w naszych przygodach - to już potwierdzone. Nie wiemy jak rozbudowany będzie ten element gry, ale na pewno zostanie zrobiony lepiej niż w TES 3 – na pewno jednak nie będziemy mogli dowodzić innymi NPC’ami – jak powiedział Todd „Oblivion wciąż jest grą o tobie”. Abyśmy nie czuli się pępkiem wszechświata nie tylko my będziemy awansować na wyższe poziomy, wykonywać zadania i przyłączać się do gildii - charaktery niezależne też będą to robić! Jeden z twórców wspomniał nawet, że zawsze chciał stworzyć NPC'a, który będzie podążać naszymi śladami i próbował wypełnić te same questy co my, ale zawsze się spóźni - podobno dzięki Radiant AI takie rzeczy będą całkiem wykonalne.
Podczas gdy niektórzy przyjaźni NPC będą podróżować przez las, większość ludzi spotkanych w dziczy to będą złodzieje, mordercy i wszelkiego rodzaju zbóje. Twarze NPC będą realistycznie się zmieniać w zależności od ich humoru, tego jaki jest ich stosunek do nas i paru innych czynników. Jeśli się włamiesz komuś do domu, to będzie to potem pamiętał i będzie dla ciebie niemiły, nieufny, a może nawet zaatakuje cie, jak cie zobaczy. Ponieważ NPC mają swój "program dnia", to sklepy będą o określonych godzinach zamykane i otwierane (podobnie jak to było w Daggerfallu). Podpis pod jednym ze screenów w artykule w GameStar sugeruje, że nocami na ulicach będą nawet dziwki (oferujące swe "usługi"). NPCe mają sie o wiele realistyczniej się zachowywać - np. gdy idziesz ranny przez miasto i zauważy cie uzdrowiciel, to podejdzie do ciebie i zaoferuje ci leczenie.
Nie można nie wspomnieć też o systemie konwersacji. Przede wszystkim każda linijka rozmowy będzie posiadać dubbing (podłożone głosy) (ponad 50 godzin nagranego materiału! czyli jakieś 4,5 gigabajta voiceoverów!), a co więcej sami będziemy mogli nagrywać dialogi na mikrofonie dzięki prostej funkcji w nowym CS'ie (twórcy opowiadają, że mieli sporo zabawy nagrywając próbne konwersacje - zresztą każdego chyba człowieka z Bethesdy usłyszymy w jednej co najmniej roli
). Konsekwencją podłożonych głosów jest to, że rozmowy będą się toczyć w czasie rzeczywistym i nie tylko będziemy jak wspomniano widzieć emocje na twarzy rozmówcy, ale przewidywana jest także synchronizacja ruchu ust z wypowiadanymi słowami. Co najważniejsze - dobre informacje dla graczy, którzy mają już dość systemu rozmów "przepytaj encyklopedię" - nie wiemy, czy zniknie porozumiewanie się za pomocą słów-kluczy (raczej nie, ale wciąż nie ma pewności), ale podobno system konwersacji ma być sensowniejszy, zaś wypowiedzi NPC'ów mają być w miarę niepowtarzalne (jak powiedział BlueDev "NPC w Morrowindzie rzeczywiście byli trochę wszechwiedzący. Zresztą problem nie leżał w ilości posiadanych informacji, ale w sposobie ich przekazywania. Jako jeden z ludzi odpowiedzialnych za to chciałem Was przeprosić"). To dalej nie wszystko - prawdziwą atrakcją i rzeczą całkowicie rewolucyjną są rozmowy POMIĘDZY NPC'ami! Jak dokładnie ten aspekt AI będzie wyglądać nie wiemy, ale twórcy potwierdzają, że nie będzie to zlepek losowych wypowiedzi (jak np. w Gothicu), ale naprawdę prowadzona rozmowa dotycząca np. ostatnich wydarzeń! Rozmowy te nie będą z góry ustalone - po prostu skrypt nie będzie myśleć za NPC'ów - oni sami wybiorą czy chcą rozmawiać i o czym.
Taką rozmowę (o inwazji daedr na pobliski Kvatch) mogliśmy zaobserwować (a przynajmniej zasłyszeć o zaobserwowaniu
) na zamkniętej prezentacji na E3. Jedyną informacja jakiej się w efekcie dowiedzieliśmy jest to, że rozmowy pomiędzy NPC’ami nie są podpisywane na ekranie. Miejmy nadzieję, że będzie można zmienić to w opcjach.
No i kilka słów o wyglądzie NPC'ów - z pewnością będzie bardzo zróżnicowany. Każdy NPC będzie mieć określony wiek (ale nie będą się starzeć podczas gry), karnację, czy też długość włosów. Same rysy twarzy być może też będą konfigurowalne. W każdym razie - z powtarzającymi się, niewyraźnie oteksturowanymi twarzami - koniec. Aha - prawdopodobnie dalej nie zobaczymy dzieci (ale młodych NPC'ów - tak!). Niestety, ale wygląda na to, że możliwość zabijania dzieci spowodowałaby, że gra dostałaby w ESRB wysoki poziom brutalności, co równa się z mniejszym zainteresowaniem wśród niektórych grup graczy...
No cóż, ja jestem dobrej myśli
Na pewno takiej interakcji jeszcze nie było w żadnej grze mam tylko nadzieję, że dopracują to i dopieszczą do granic możliwości. Pozostaje nam czekać na więcej więcej informacji o NPC."
Źródło: Adamantytowa Wieża