Star Wars Galaxies - MMORPG... taaak.. tylko ze niewielka garsta osob uwaza SWG jako rpg... na przyklad Jedi, trafi sie 1 na 10 roleplayer reszta to grinderzy. Albo Wookiee ktory jest imperialnym colonelem...
Polecam miasto Tirius na Talusie, tam naprawde jest klimat. Ja jestem w 90% (nie w 100% bo czasem uzywam slow xp itd ) roleplayerem, a wy?

powiedz dokladniej o co Ci chodzi, o robienie questow ?? (sorrka, poprostu nie zrozumialem pytania)

RPG - Role Playing Game
Obi'V się pyta czy ktoś stara się odgrywać swoją postać.

Jesli o mnie chodzi to robie co mogę
Ale też się czasem trafi 'Xp' albo 'u' zamiast 'you' czy tam jakiś 'lol'

hmm..... ze niby jako BH poluje na Jedi, a Doc. leczy w medcenterze ??

mi sie zdarza:) ale jak jest pvp to raczenij nei ma na to czasu:)

nie chciałbym Cie obrazić, ale porażasz mnie swoją ignorancją w tej kwestii.
Pewnie w innych dziedzinach jest wszystko ok, ale jeśli chodzi o RPG musisz się dokształcić

Odgrywanie postaci... Twoja postać to Twoja rola a Ty stajesz się aktorem.
Jak ktoś nie grał nigdy w papierowe RPG to też nigdy do końca tego chyba nie zrozumie.

Uwielbiam grac takiego wtednego bounty huntera, hehe. podchodzi do mnie jakis noobek i sie pyta czy pozycze mu kase, a ja ''you're looking for trouble, kid?" oczywiscie potem pisze do niego na priv i wyjasniam wszystko i daje mu 10k

E tam... jaki ma sens granie twardziela jak wszyscy którzy się najpierw na Ciebie nacieli, wiedzą potem ze 'mientki' jesteś

A tak przy okazji to nic tak bardzo mnie nie wnerwia jak ludzie wołający o kasę, nieznajomi rzecz jasna.

spox O2. Wiem ze jestem tepy w tej dziedzinie(chociarz gram z qmplami w D&D i niezle mi idzie ). Wpisze w googlach "RPG"

Ja tam zawsze jak widze żebraka i whinera o kase (bo jaki on biedny i niezaradny i na bilet zbiera) to mowie poprostu, zeby sie wzial do roboty. Kasa lezy na ulicy, wystarczy sie tylko schylic.

X.

Jak grasz w D&D to powinieneś wiedzieć, chodzi o to, żebyś grał w ten sposób jakbyś 'był' swoją postacią.
Wymysl jaka jest Twoja postać i zachowuj się tak, żeby to pasowało do tego twojego pomysłu.
Tak jak Obli'v gra twardziela na przykład.

Byłem raz w sytuacji kiedy porzyczka była niezbędna. Jeśli noob poleci na planete która jego poziom przewyższa paro krotnie, i nie ma na bilet powrotny to wcale nie tak łatwo się schylić po te tzw pieniądze na ulicy.

Jezeli dobrze rozumiem, to wychdozi na to ze jestem 'mietki'. Jak ktos chce kase to dam mu tyle ile potrzebuje, lub tyle ile moge ;( przez to jestem bankrutem. Czas zmienic sposob bycia.

PS. to jakbys to nazwal Asmax. Ze jestem hojny ?

Ja bym to nazwal inaczej niz byciem 'mietkim'

Już sobie wyobrażam Wookie jedi Chociaż w jakiejś książce z seri SW było cos o Wookie , który stoi na straży pokoju ciekawe co mi z tego wyjdzie. Ludzią nie mam co dawać bo nie ma z czego ciagle na coś kase potrzeba. Chociaż niektórzy już chcieli mego BARC speedera kupić niezłe sumki calkiem padaly ale przyzwyczaiłem sie do niego zbytnio .
Wookie imperial clonel, wiesz Obi zdarzają sie też takie przypadki, w końcu oczy i uszy imperium widza i slysza wszystko Pogłoski chodzą że w Kolejnej części GL bedzie właśnie taki sith wookie I mam nadzieję że zobaczę go na kinowym ekranie szybciej niż sie tego spodziewam

Odgrywanie postaci w SWG jest bardzo trudne, glownie ze wzgledu na to ze gdy powiedzy, przylaczam sie do jakiejs grupy i zaczynam odgrywac postac, to zaraz sypia sie texty w stylu LOL etc. Osobiscie uwielbiam sie abwic w RPG :) ale nie robie tego caly czas.

Ja w zadnym MMORPG nie wyobrazam sobie nie grania swej postaci, w koncu od czego jest nazwa mmoRPG? a takie txty jak "lol". "rotfl" tepie bezlitosnie

Przepraszam, jakiej kolejnej czesci? Na kinowym ekranie? Jedyne, co jest w planach, to serial TV.

X.

PS. Tarful z E3 nie byl zadnym jedi ani sithem

To co leet speak jest nie dozwolony dla RPG'owców? Rozumiem nie grindować,i trzymać się klimatu i nie ograniczać się do rozmów typu "ile kosztował twój nowy rifle" ale nie używanie zwrotów "Lough out Loud" albo "Rolling on the floor loughing" bo nie, jest według mnie bezmyślne bo co za różnica jakiego zwrotu użyjemy aby okazać nasze rozbawienie daną rzeczą. Równie dobrze mógłbym zrobić sobie bota który ładnie się odzywa i odpowiada "Hehe To bylo doprawdy śmieszne psie Jedi "

Nie rozumiem waszego problemu z lol itp, to jest swg, swiat przyszlosci, wyobrazcie sobie, ze to troche alternatywna, bardziej rl wersja swg, i slang netowy wyewoluowal do potocznego jezyka miedzygalaktycznego ;]