Wlasnie koncze quest na 40 lv na class change i mimo ze mam Goat Head Staff +3 to moj atak winstraikiem z empowerem nawet na zielonych mobach daje faild.

W takim razie pytanie czy wogule opłaca się iść w laski healerem, w koncu jak kogś healne za 400 a nie za 420 to duzo nie zmieni. A w przypadku gdy bede chial zabic sam jakiego smoba to potzreba mi chyba iść w male.

No więc czy da sie iść w laski SE? Bo nie wiem czy wogóle da sie zabyć nawet moba niebieskiego magią.

Dzięki.

Zalezy czy chcesz wogole zadawac jakies DD.
Jesli chcesz tylko buffowac i healowac to kup sobie demon fangs i wogole nie masz potrzeby upgradowania broni

Jesli do tego chcesz rootowac i sleepowac - tu musisz miec jak najwieszy mattack.

Jesli chcesz miec postac "wybalansowana" albo pod PvP - uzywaj luku.

A jesli chcesz solowac - polearmu.

Dokładnie tak jak wspomniał Karol.
Nukować to SE (no wtedy to jeszcze nie jesteś nawet SE) możesz sobie spokojnie do 20 lev. później to już raczej kiepsko (jak się uprzesz to do 30), ale pamiętaj, że ty jesteś healerem - czyli po 20 lev. nie dostajesz żadnych skilli ofensywnych (pomijając disrupt undead). Także będziesz miał abo fail albo zadasz 1dmg
Natomiast heal jako taki nie zależy od m.atk (jesli chcesz tylko leczyć i buffować to równie dobrze możesz biegać z NG albo D grade stuffem byle by tylko BSpS'ów używać).

IMHO Blesed SpSy i SpS do healowania to stata kasy - przy blesed masz przyrost nie 100% tylko 33% leczenia.
Ja sobie ustawiam tak ze BSpS leci tylko jak uzywam battle heala - bo jak juz cos mnie zmusza do uzycia tego tzn ze jest zle i kazdy bonus sie przyda.

Normalnie do leczenia - zwykla NG bron styka bez zadnego bonusa.
Roznica w leczonych punktach miedzy NG a B grade jest na poziomie 20 punktow max (a lecze ok 500 w tej chwili).

Co do sprawy m atatck i sps przy leczeniu http://www.l2orphus.com/forum/index.php ... 0&t=118392 dobry post gillan .

Ciekawe info - dzieki.

A ja dorzuce jeszcze jedna rzecz o SE.
Warto uzywac staffow z jednego powodu - mozesz sobie na nich odpalic buffa bless the body.
W tym momencie team WC+SE spokojnie zastepuje propheta a i solo te pare HP wiecej przyda Ci sie bardziej niz np. mana up SA.

Prawde mowiac SE jest dosc kiepskim healerem i bufferem - sprawdza sie w teamach ktore nie zbieraja za duzo dmg.
W tej chwili (55 lev) jak teamuje to ludzie wymagaja odemnie tylko 2-3 buffow (vamp rage, empower i czasami focus+guidance), emergency heali i (glownie) RECHARGE.
Myslalem ze wogole zniknie popyt na SE po tym jak glownego buffa (vamp rage) dostal WC ale na szczescie te jego nowe buffy zjadaja mase many.

tu sie nie zgodze heal zalezy od m.atack, jak dostane buffy (bodajze empower ten co zwieksza m.attack) to sie hiluje sam o kilka-kilkanascie hp lepiej

Chyba dla takich ludzi jak Ty NCsoft w kolejnym patchu" znacznie zwiekszyli" szanse na stun z odpowiedniego SA na polearmie.
Z 12 na 13%

Sylvanowi chodzilo o to, ze przyrost ilosci healowanych punktow w stusunku do nakladow na bron jest pomijalny - w granicach "bledu statystycznego"

Ja swoim SE spokojnie tlukłem Undeady do 50 lvl. Tylko dobry stuff do łapy oraz CBSPS. Nuker to to nie jest ale spokojnie moze solowac.