SharG, nie generalizuj. Sam pracowalem jako publicysta, pisalem o roznych zjawiskach, czesto z imienia, jak autor materialu w linku. Znam osoby, ktore rowniez pisza i wiekszosc z nich poswieca duzo czasu na zorientowanie sie w temacie, zanim napisze choc zdanie. Pisze, jak powinno byc i co ja uwazam.
Na Twoje pytanie - i co z tego ? - nie umiem odpowiedziec - napisalem, ze moim zdaniem tak byc nie powinno, ani slowem nie pisalem o tym, co z tego, ze czasami jest inaczej. Podstawa przekazu takich artykulow jest to, ze nikt, kto jest bardziej zorientowany niz ktos niezorientowany, z reguly nie bierze powaznie takich materialow i czyta, zeby sie posmiac - jak my tutaj. O tym, ze publicystyka tego typu nie jest gowno warta ( w przeswiadczeniu wiekszosci ludzi ) swiadczy fakt, ze pisma i magazyny, kt. oferuja takie bzdurne tresci sprzedaja bardzo dobrze.
Sandlord, ten tekst na pewno nie jest adresowany do kazdego, chocby ze wzgledu brak jakiejkolwiek formy legendy czy przypisow odnosnie uzytych w tekscie zwrotow ( moja mama na przyklad nie ma pojecia co to jest "gryfon" ). Nie zrozumie go nikt, kto nie posluguje sie siecia + nie kreci sie wokol gier. Nie jestem hardcorowym graczem, nie poswiecam WoW wiecej niz parenascie godzin tygodniowo a wydaje mi sie, ze wiem wiecej o tej grze od autora, potrafiac przy tym wytknac bledy, jakie popelnil podczas pisania swojej powiastki. Czy redaktor (naczelny), ktory ma pewnie jeszcze mniejsze pojecie w temacie od autora cokolwiek moze tu zrobic ? Ufa swojemu pisarczykow i kieruje tekst co najwyzej do korekty ort.
Pytanie - propaguje czy nie ? Jezeli twierdzisz, ze propaguje, to chyba nie czytales zbyt uwaznie. Moim zdaniem zdecydowanie sygnalizuje pewne zjawisko, od razu nacechowujac je negatywnie. Od poczatku powiastki jest jakis koles, ktory siedzi XYZ godzin i ma problemy z rozdwojeniem jazni. Przypadki zgonow z wycienczenia, morderstw oraz grup ludzi zrzeszajacych ofiary mmorpg'ow to chyba nie jest to, co mozna by nazwac pozytywna reklama. Tekst jest zgrabnie napisany, grzecznie i skromnie oddaje idee gry + negatywne jej skutki, kt. sa mikroskopijne w skali calej spolecznosci graczy, a ktore zajmuja wiekszosc artykulu. Pomijajac fakt, iz artykul bazujac na WoW tak naprawde podpiera sie faktami dotyczacymi innych mmorpgow.
Sztuka, to nie napisac ladnie, ale mijac sie z prawda, ale napisac ladnie i latwo tak, by nie znieksztalcac rzeczywistosci. I tak, wiem - tak powinno byc, ale w rzeczywitosci jest inaczej - i co z tego ? Ja nie odpowiem.
Peace
_________________ This is 10% luck,
20% skill,
15% concentrated power of will,
5% pleasure,
50% pain,
And 100% reason to remember the name!
|