tak jak opisal bigi w swoim poradniku czyli
Bigi:
Cytuj:
Warrior
Napisze tak:
Mid-skilled/low skilled warrior z cienkim equip, buła z masłem – skilled warrior+dobry gear = gimnastyka. Od kiedy nie wprowadzono PvP rewardów można było załatwic warriora 2ma pobytami w roocie i nukowaniem z dystansu, bez uszczerbku na zdrowiu. Teraz znacznie się to zmieniło ponieważ trinket warriora za rank 2 w PvP uwalnia go z roota, a nastepny działa o połowe krócej także taktyka uległa zmianie. Jeśli nie zostaliśmy zaatakowani pierwsi, to root pozwoli na rzucenie fearie fire (-500++ Amora mniej na 60 lvl) i moonfire jako dot. Pozniej przeważnie warrior używa trinketa, wychodzi z roota i podbiega intercept, jeśli ktoś nie chce szybko skończyc tej walki jako przegrany już powinien być w bearform. Teraz następuje przyjmowanie dmg od warriora (mamy sporo armor i staminy wiec spokojnie…) i zbieranie rage, _nie_używamy_żadnych_skili_aby_jej_nie_marnować_ - przeważnie gdy zostaje 1/3, 1/2 hp mamy już 100 rage i odpalamy Frienzied Regeneration – rage ubywa, hp przybywa, a warriorowi dalej powoli schodzi życie, po zakończeniu leczenia, nie radze wyczekiwać aż jeszcze troche HP nam ściagnie bo warrior tylko czeka na odmiane w Castera żeby huknąć nas tym co ma najlepsze i zakończyc walke. Przy 1/3 hp odmiana w Castra, szybki nature’s grasp i zmiana w travel form, warrior uderza, lapie się w korzeń a my odbiegamy sobie spokojnie kotkiem (teraz jego trinket ma jeszcze cooldowna, minęło już spokojnie 15 sec. od ostatniego roota wiec znowu ma full time jak warrior siedzi w roocie można się spokojnie podleczyć (to ważne – najpierw podleczyc a nie walic bo od dmg jest szansa ze root pusci) i pozniej dobic Warka w roocie, jeśli nawet z niego wyjscie przed KO to można spokojnie dojechac go bearem
po za tym czytaj ze zrozumieniem "po za nie licznymi wyjatkami" takimi wyjatkami jest warrior