kubusaltru napisał(a):
i nierozumiem czemu zawsze jest takie wielke halo o to ze cos jest z bykiem przeceirz to wogule nei zutuje na tresc :[
Dlatego ze jeszcze nie tak dawno nie bylo wiadomo o dysortografii i innych bzdurach i w szkolach jakos potrafili wpoic ludziom do glowy podstawowe zasady pisania. Robiles bledy to byles baran i miales problemy, a teraz masz karteczke i juz jest swietnie a polonista moze ci naskoczyc. Jasne, kazdemu sie zdarza walnac orta (zawsze mialem problemy z ż i rz
) no ale bez przesady. Dysortografia nie powinna byc usprawiedliwieniem tylko bodzcem do pracy nad swoja ortografia.
pozdrawiam