Witam. Fascynuje sie RPG i Ultime od dluzszego czasu traktowalem jako najlepsze powastale polaczenie RPG i cRPG. No coz... "napalilem sie" na Ultime jak szczerbaty na suchary... no i wreszcie jest! Mam... czekam na konto... wreszcie i je tez mam i zaczynam grac...

I jakie wrazenia? Fajne. Duzy swiat. Rozbudowany. Duzo mozliwosci. Duzo graczy... i to walsnie ci gracze sa najwiekszym minusem UO. Malo kto wczuwa sie w klimat taaa... I widzac to wszystko w ciagu jednego dnia "az sie chce wyjsc z kina..." I wychodze.

Ultima... cRPG przez duze "RPG" zamienil sie w jedna wielka arene walki. Stracil w moich oczach wizerunek wspanialego swiata fantasy. Moze to niewlasciwe wrazenie - gram wszak od 2 dni i moze nie powienienem sie wypowiadac przed uplywem miesiaca... o ile go wytrzymam. Lecz jesli sie nie myle? Moze UO z zalozenia miala byc "tylko" MUDem (tylko? spojrzcie na Arkadie - czy to jest "tylko" MUD????) Na razie poczekam az "wstanie" CL i mam nadzieje ze tam znajde RPG, a jesli nie? Wtedy wyemigruje do jednej z polnocnych/poludniowych regionow Sasarii, gdzie (jak mam nadzieje) "psudograczy" bedzie mniej...

A teraz moj pomysl (pewnie i glupi na "uzdrowienie" nieco systuacji stylu: "biegne do lasu, gine, biegne do healera, wracam do lasu, gine, biegne do healera... itd." Moze "potwory" powinny mieszkac nieco dalej od miast? 5-10 min jazdy KONNEJ w jedna strone skutecznie ostudziloby zapal co po niektorych do powyzszego algorytmu "walki". Moze uzdrowinie powinno nastapic po godiznie czasu od smierci? Moze... za duzo tego "moze". Zbyt krotko jestem w "ultimie" aby zabierac w tej sprawie glos. Moge tylko zwrocic uwage, na istniejace (wedlug mnie) braki w Tym Swiecie Online.

Zapraszam do Minoc, tutaj wiecej normalnych graczy. W Britt wiekszosc to poczatkujacy ktorzy nie wiedza i nie potrafia sie normalnie zachowac.
Pozatym jak widzisz takie zachowanie to polecam Page GM.

Ja bym chetnie skoczyl do Minoc jesli tylko mialbym pieniadze na portal. Poki co będę sie tłukł po Britanni.

UPDATE: Natchnęło mnie aby wykasowac stara i zrobić nową postać górnika-kowala, umiejscowię siebie w Minoc. Czekajcie mnie tam .

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Nishruu dnia 2002-01-27 17:21 ]</font>

Dawrsieg - nie poddawaj sie. Ja na DZ tez jestem nowy. Od pazdziernika gralem na CL, teraz na SC. Kazdy shard rzadzi sie pewnymi prawami, ktore trzeba po prostu poznac. Na DZ jest trudno dla poczatkujacego, to fakt. Ale to kwestia czasu. Zawsze ktos Ci pomoze. Przez piewsza godzine gry zginalem w lesie z piec razy ( jestem drwalem, las to moje zycie :-] ). Wszystko stracilem, ktos mi pomogl - gra toczy sie dalej. Na CL tez nie wszyscy graja klimatycznie, jak wstanie i zagrasz tam, to sie przekonasz. GM-y na DZ i CL nie maja mozliwosci wszystkiego dopilnowac - niektorzy to wykorzystuja. Ale to, jak odgrywasz swoja postac, zalezy tylko od Ciebie. Mnie to sie udaje nawet na SC, gdzie wbrew opiniom, wcale rozne "usmieszki", czy LOL-e, nie sa az tak powszechne. A jak nie chce z kims rozmawiac, to mowie "bywaj" i juz.
A, ze poczatkujacy gracz czesto jest duchem - no, coz...
Pozdrawiam.

Przed chwilą grałem na SC... co chwilę ktoś rzucał ':]]', 'lol', ';P'. Mnie to razi, dlatego wracam na DZ gdzie 'kultura' słowna jest rygorystycznie przestrzegana.

Juz mi lepiej stworzylem nowa postac i przenioslem sie na polnoc. Sytuacja tam jest zaiste odmienna od "centrum". Juz od razu pogawedzilem sobie z jakms "poskramiaczem zwierzat", ktory oblaskawil delfina ) hehe fajnie... w kopalni praca wre... walk nie widzialem (ale to i dobrze no i... zginalem... eh... tak to jest jak sie po ciemnicy idzie zobaczyc ile kosztuje przecietna "kobylka", a niedaleko woda i zywiolaki wokolo no... w kazdym razie nie jest zle a bedzie zapewne lepiej...
Troche sie przyzwyczaje i bedize super :>

No coz... tez elem to stoi po to, zeby gornikom z Minoc przypominac, aby nie ruszac 4 liter poza miasto (a do Britt w szczegolnosci

hiehiehie widzialem tych "odgrywaczy postaci" z wlaczonym makrem i co 30 sekund *usmiecha sie*.

Wiecei co, powiem szczerze nudzi mnie to ale napsize jeszcze raz. Roznica miedzy a *usmiecha sie* jest zadna. I to i to sa to znaki wpisane z klawiatury na ekran komputera. I nic wiecej. Od Ciebie zalezy czy je bedziesz rozumial i honorowal w rozmowie z kims innym czy nie. A klimat to sobie sami psujecie ciaglym na to narzekaniem.

Jak widze kolejny post z czyms takim to mi sie mdlo robi - po prostu i zastanawiam sie kto tu zwariowal i skad sie wziela ta "ideologia klimatyczna" zrzeszajaca tylu fantykow, ktorzy doskonale wiedza co jest RPG a co nie jest.

Zgodze sie ze moze psuc tzw. klimat rozmowa o codziennych sprawach albo o czyms z uo niezwiazanym, ale z drugiej strony sami zauwazacie... Sosaria jest duza... a danej rozmowy nie widac juz z odleglosci jednego ekranu. Jesli nie odpowiada wam rozmowa - zmieniacie miejsce, zwracacie uwage, sa tacy co zabijaja i macie dot ego prawo. Tylko czy to implikuje ze jestescie lepsi?

Nie wyobrazam sobie nauczenia innego gracza jak sie wykorzystuje ten ogrom opcji jaki dostarcza ultima bez wykorzystania opisu okienek opcji, slow typu "dwa razy kliknij na..." itd...
A do tego typu rozmowy nadaje sie doskonale sama uo, irc, gg, icq itd...

Ultima jest gra komputerowa i niczym wiecej, jak chcecie prawdziwe RPG to odejdzcie od monitora spotkajcie sie z kumplami i zagrajcie.

Bardzo zalezy mi na klimacie RPG,
a tutaj zgodze sie w pelni z Szerszniem

Mysle dokladnie tak samo, czasmi irytuje mnie na CL czepianie sie okazde slowo.
Niestety niektorzy generalizuja i postepuja w mysl zasady:
albo lamerowac na maksa
albo udawać, że gra sie w fabularke

UO to gra komputerowa RPG
nalzy porostu zachowac umiar we wszystkim

Tylko niech mi nikt nie mowi ze nie jestem za klmiatem RPG
jestem zdecydoanie za klimatem RPG i odgrywaniem postaci!

heh to ja sie wypowiem... tylko i wylacznie za siebie.
ja nie pakuje nikogo do wiezienia za powiedzenie kliknij 3 razy w to pozniej 2 razy w to...
a jest kilka osob z GMow ktorzy takiego delikwenta ktory sie pyta zabieraja do wiezienia...
po czym tlumacza po kolei jak ma robic gdzie klikac itp i wypuszczaja.
co do usmieszkow ...
jak dla mnie po to jest cos takiego jak emote, aby z tego kozystac do wyrazania emocji
smiech jest taka emocja
dla mnie wojownik nie rotfluje - moze sie tazac ze smiechu.. ale nie rotfluje.
w sumie to samo, ale zmusza do pomyslenia nad tym ze twoja postac nie siedzi przed kompem tylko w lesie...
Szerszen - szanuje Twoja prace i Twoje zdanie...
dlatego jesli ktos lubi bardziej hmn luzackie (moim zdaniem) podejscie do gry - zapraszam na SC...
ja wole malo osob... ale takie ktore potrafia zachowac sie w pewnych ustalonych kanonach...
pzdrwm
G.

heh ja rowniez szanuje to co robicie, bo jest to kawal dobrej roboty (zreszta tak samo jak na CL), nie lubie tylko fanatyzmow - pod zadna postacia.

IMHO to co mamy teraz w Polsce z zakresu free serwerkow uo, to sie nadaje na jeden serwerek podzielony na dwie krainy - w jednej obowiazuje kanon, w drugiej mozesz ROTFL'owac. A inna sprawa ze wojownik tarzajacy sie po ziemi ze smiechu, jest jedynie spolszczeniem, ktorego domagaja sie gracze w Polsce nie znajacy jezyka angielskiego. Byc moze to po czesci jest powodem takiego a nie innego podejscia - osoba anglojezyczna (nawet jak angolem nie jest) i zwiazana z Internetem, na witok ROTFL ma "automat" Rolling On The Floor Laughing i... w konsekwencji jej to nie przeszkadza - ale to juz zbyt daleko idaca filozofia moze byc.

Dobra... teraz ja. Dwie sprawy - jedna wieksza, druga mniejsza. Zaczne od mniejszej. Skoro nie przeszkadzaja wam "usmieszki" i "skroty" to po diabla umieszczac w regulaminie DZ (pkt. 3 i pkt. 4) zakaz ich uzywania, skoro GM mowia ze im to nie przeszkadza? Hmmm...

Co do "prawdziwych RPGowcow". Trzeba sie zastanowic co to RPG... To (IMO) odgrywanie postaci (i swiata). Jesli widze ze "usmiecha sie" odbieram to inaczej niz , szczegolnie ze "usmieszki" czesto stosuje sie automatycznie po co drugim zdaniu (spojrzcie na moj poprzedni post w tym watku , staram sie z tym walczyc, ale roznie mi to wychodzi).
Makra? Nie ma sprawy... (czasem zanim sie usmiechniesz rozmowca zdazy juz odejsc) oby nie po kazdym zdaniu... Jesli chodzi o "dwarazy kliknij..." to chyba mozna to puscic plazem - w koncu kazdy byl kiedys poczatkujacy.

Fanatyzm? eee... to do mnie? Ta... jestem fanem (nie fanatykiem) RPG. Radocha z grania w ultimie wyplywa z olbrzymiej gamy mozliwosci tego systemu. Jesli zapomnimy o takich rzeczach jak glupie i "fanatyczne" wczuwanie sie w postac to co nam zostanie? Diablo?
Kazda forma komunikacji (Ultima tez jest jedna z nich) tworzy swoja wlasna etykiete. Na IRCu rozmawiasz inaczej niz w kanjpie z kumplami. Aby stworzyc taka etykiete, ktora w gruncie rzeczy tworzy klimat, wymagana jest minimum dyscypliny. I to chyba na prawde nie jest wielki przejaw "fanatyzmu" jesli gracze beda sie bardziej "wczuwac" w swe postacie. "Cze" nie brzmi tak jak "Witaj". Oczywiscie wymaga to checi, a tych czasem brak.

Jasne jest tez to, ze kazdy gracz gra tak jak chce (i tak ma byc!). Co zrobic jednak, gdy jestes "nowy" a wokolo brak pozytywnego przykladu?!

Uśmieszki i skróty nie przeszkadzają nikomu na SC. A DZ to fanatyczny serwer, gdzie pioruny trafiają w śmiertelników częściej niż w obiekty matrwe

Jestem za formą wypowiedzi odpowiednią do systemu "polskiej fantastyki" w końcu to polskie shardy, prawda ? Jak kogoś bardzo razi język używany przez któregoś z graczy to jest taki klawisz jak pagegm.. i my już tłumaczymy delikwentowi

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Ro6ert dnia 2002-01-28 15:03 ]</font>

Dawrsieg
dla przypomnienia...
Szerszen jest GM'em Strefy Cienia... innego serwera gdzie sa lole i inne.. i w Ich reguleminie czegos takiego niema..
w naszym sa niedozwolone... i staram sie tego pilnowac.

Szerszen
co do automatu ROTFL - jak dla mnie kojashy sie jednoznacznie...
mimo ze nie jestem anglikiem ani angloafrykanskim szowinistycznym buddysta...
dla mnie to jest dobre na ircu albo gdzies indziej...
ale ja inny jestem...
Fanatic [fanatyczny fan diskopolo] GM Gadget

A mi by najbardziej odpowiadal swiat wysrodkowany. Cos pomiedzy tymi dwoma, o ktorych mowisz.

Lubie klimat, w tym sensie, ze schodzisz z konia wchodzac to sklepu. A gracze to osoby ktore widza czym sie rozni RPG od Diablo (mowiac w uproszczeniu)

Z drugiej strony. Czasami chce komus powiedziec (w grze) rzeczy zwiazane z mechanika gry. Np: tego czaru nie rzucisz bo masz za malo inteligencji. Uwazaj masz ograniczenie skilli do 700 itp.

Na normalnej sesji RPG bylo oczywiste ze o takich rzeczach sie mowi to poza gra. Ale jesli tutaj mam kontak z graczmi tylko przez UO, to jak mam sie czasami porozumiec?

Ale jesli mam wybierac tylko pomiedzy dwoma swiatami to decyduje sie na "kanon" RPG
Poprostu mam bardzo niemile doswiadczenia jesli chodzi o nastawawienie i podejscie niektorych graczy z SC. Podkreslam ! - Niektorych bo niechce niko obrazac. Pomimo tego ze GM odwalaja tam kawal dobrej roboty, to brak jakichkolwiek restrykcji przyciaga na ten serwer ludzi z ktorymi nie mam ochoty miec do czynienia.

Wiec zostaje "RPG i pozostaje mi narzekanie , ze czasami nie moge czegos powiedziec w grze ...

nikt Ci nic nie zrobi jesli powiesz ze ktos jest za malo inte;igentny na cos albo cos w ten desen...
ale bez podawania tego ze sluchaj stary musisz miec 54 inta i 87 miningu zeby costam costam...
wiekszosc rzeczy mozna powiedziec klimatycznie, a za to ze powiesz jak mechanike gry obsloogiwac nikt sie czepiac nie bedzie...
idealem dla mnie byloby stwozenie podobnego klimatu jak w normalnej sesji erpega...
przynajmniej tej dobrej wersji...
miedzy innymi dla mnie idea swiata gdzie wszystcy walcza jest chora... chodzi o myslenie, rozwiniecie wyobrazni... a tak sobie latajac i zabijajac ciezko dopatrzec sie logike i wyobraznie wieksza niz potrzebna przecietnemu graczowi w q3.
G.

Na DZ mialem taka sytuacje:

Rozmawialem z Soullesem o tym jak moge szybko transportoeac rude.
Soulles powiedzail mi o tym ze jest czar recall i ze moge go wykorzystac

Mialem jednak 10 INT
RECALL wymaga 11 many
Wiec tego czaru rzucic nie moglem.

Powiedzialem wiec: "Nie moge rzucic tego czaru. Jestem totalny glupek, wiekszego glupka byc juz nie moze"

I w tym momenice znowu pojawil sie GM.
Mial do mnie pretensje. Powiedzial mi wprost ze mowiac o tym ze jestem glupikiem probowalem komus innemu przekazac informacje o moich cechach i ze jest to zabronione.



_________________
Migalart - Kowal Morza
from CLSE and don't forget about it!!!

Galerie fantasy - http://republika.pl/migalart

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Migalart dnia 2002-01-28 21:00 ]</font>

Racja!

Ten problem jest najbardziej widoczny niestety na SC.
Nie ma tam restrykcji co do zachowania, duzo graczy to naduzywa psujac dobra zabawe pozostalym. Bo tak teoretycznie to dobry klimat powinni zrobic sami gracze. Niestyty w praktyce jest to niewykonalne
(tak jak sukces komunizmu )

Zacytuje tu dla przykladu pewein post:
---------------------------------------
Migalart co do figlowania masz racje.Tu chciałem sie zabawić porobić durnoty zupełnie zmienić dotychczasowe granie w UO.Zrobiłem złe wrażenie tutaj na SC ale na CL wogule sie innaczej gra.TU jest przedewszystkim humor zabawa , na cl klimacik i to dlatego na CL sie gra poludzku a tu wychodzą czasem głupie figle.
------------------------------------


_________________
Migalart - Kowal Morza
from CLSE and don't forget about it!!!

Galerie fantasy - http://republika.pl/migalart

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Migalart dnia 2002-01-28 19:52 ]</font>

hmm.. to również mi się nie podoba.

Rzeczywiscie moglem powiedziec poprostu:
"jestem za glupi zeby rzucic ten czar"

Racja po stronie GM

ale i tak ostrzy jestescie czasami