Witam

Od jakiegoś czasu wnikam w WoWa także od strony fabuły, storyline'u itp. W odróżnieniu od wielu nie jestem fascynatem RTSów i stąd, być możę, sporo mi uciekło także z fabuły.
Przeczytałem to co na temat storylineu zamieścił na stronie Blizz i kilka pytań mnie rusza.
Podstawowe to: dlaczegi trwa wojna Hordy z Alliancem jeśli ramię w ramię pracowali nad pokonaniem Plagi i BL ? Ludzie walczyli razem z orkami a nawet stanęli w ich obronie przez ludzką armią która chciała zniszczyć orków i przymierze ich z ludźmi ?? Dlaczego trwa wojna skoro na koniec się dogadali. Kolejne pytanie: Dlaczego orki leją się z elfasmi z Darnassuss (czy jak to sie tam pisze) skoro właściwie nie miały z nimi nic wspólnego ??
Czy fabuła się odzwierciedla jakoś w grze ? oprócz druidów taurenów -elfow: czy jest jakis content mocno nawiązujący do fabuły ??
I wreszcie czemu chodzą wszyscy lać Onyxie skoro smoki to zdaje się strażnicy świata przed BL ??
Jest gdzies coś w sieci na te tematy ??

hmm afair daltego ze to bylo przymierze wlasnie na zatrzymanie plonacego legionu. Cos na zasadzie jestesmy wrogami ale zjednoczmy sie aby zniszczyc naszego wspolnego wroga.



tylko na czas walki z plaga, o ile dobrze pamietam przymierze zerwal ojciec panny (human) ktora je podpisala (sorka nie pamietam imion/nazwisko)



doagali sie na czas walki z BL, reszta j/w



poniewaz elfy sa po stronie alliance



chyba zabardzo nie ma po za watkiem nadrzednym alliance vs horde



dlaczego chodzi horda to nie wiem (bo nia nie gram ), alliance chodzi dlatego ze onyxia uwiezila krola SW, stajac sie doradca nowego krola (ktory ma 5 lat). tak tka ta panna przy tym lebku (zwanym krolem) w zamku to onyxia

A czemu Onyxia go uwięziła ?? może dobrze zrobiła

Czyli leja się bo się leją ?? A napisali że Jaina czy jak jej tam ma miasto ludzkie na południu Kalimdoru i ze sie brata z orkami ?? No cóż, to pewnie o ten in game depth, czy jego brak, chodziło

a tego to nie wiem czemu go uwiezila pewnie po to aby samej siegnac po wladze

a co do jainy to ona podpisala ten sojusz a jej ojciec go zerwal w imie ilosci przelanej krwi wczesniej, afair jeszcze ja zjebal ze wogle smiala go podpisac

Nie weim jak wy, ale ja zawsze chodziłem na onyxie bo rzuca 4-5 fajnych epików po 25 minutach zabawy

tanio wychodzi, masz racje.
tylko sie ryb zawsze nałowie dla zarka żeby miał pota +1200hp (bo wiecie u nas same leszcze arms/fury )

dlatego ty grasz na serverze pvp a mactele chce pograc na rpg. Dla ciebie wow to koljeny item,frag a dla mactele jak sadze cos wiecej. Dla mnie wow to kolejny zrobiony quest,ubity boss no i kolejny itemik wiec tez plytko

Tak, na Onyxie na RP serwie wolałbym chodzić z przyczyn wyższych...
niż pół itemka.
Chociaż na końcu i tak robimy to dla Funu.

To ja z innej mańki: Co to jest, po co, co robi i jak zdobyć w nim reputacje, taka oryganizacja Argent Dawn ??

bierzesz trinket z bulwarku i nosisz go w scholo i strata. z trupków wypadaja kamyczki i je odnosisz do bulwarku albo light chapela.

reputacja exhalted to major healing za 36s wzmocnienia do naramieników, wiele recept - głównie alchemia tailoring

Argent Dawn, czyli organizacja do walki z plagą. Niewiem jak dla alianta, w hordzie udajesz się do Bulwark na granicy z WPL, bierzesz od gościa specjalny trinket. I teraz jak masz wyequpowany ten trinket, to podczas zabijania różnej masci plagowego ścierwa będziesz dostawał "scourgestony" oraz rep. Jak uzbierasz odpowiednią ich liczbe to lecisz do orka na bulwarku i wymieniasz na jeszcze więcej rep

tu masz co mozna potem kupic
http://www.thottbot.com/?n=2748

he he dzięki

Dokładnie czytaj questy, jest cała masa questów które układają się w fenomenalną fabułę. Ten który prowadzi do Onyxi to też fabuła. Poczytaj questy to będziesz wiedział o co chodzi.

Apropos historii, parę dni temu padł mi net, w związku z czym zainstalowałem Warcrafta dwójkę - już wiem kiedy padł Stormgard o co chodziło z atakiem na Stratholm i takie tam... Aż miło powspominać, a po kilku latach spędzonych nad Starcraftem i innymi rts-ami kampania WII jest w sumie banalna i gram tylko żeby przypomniec sobie całą historię. A na max prędkości mijsje lecą jedna po drugiej.

Wojna jest bo inaczej by gry nie bylo jakby wszystko ukladalo sie zgodnie z tym co jest napisane na stronie blizza :|

Czytam, staram się przynajmniej
Czasem jednak są banalne albo mają fajny klimat lecz kończą się w próżni. Na przykład zaciekawiła mnie linia questów w barrens z raptorami kradnącymi srebro. Wreszcie odzyskałem skarb, wiem juz że raptory, mimo, że beasty to mają że tak powiem namiastki kultury i ... linia melodyczna się urwała...
Swoją drogą to bezczelność że w Barrens jest Alliancowy Hold, który utrudnia prawidłowe (LOL) funkcjonowanie Ratchet
Z przyjemnością robiłem tam pożądek

@Nestor
To nie mogły osły czegoś wymyślić nieco innego... ??

Mogly, ale by sie nie sprzedalo jakby nie bylo klepania przeciwnej frakcji, niestety.

W sensie jakiegos bardziej fabularnego uzasadnienia niż nienawiść ludzi do orków bo BL ich na nich rzucił. Nawet jest napisane jako wołu, że orki się wyzwoliły od "czaru" BL i od tamtej pory miłe są i kochane...
Poza tym: Taureni nie mają żadnych, poza lojalnością do orków, powodów do klepania Ally a i Ally nie ma nic do nich. Jedynie trolle mogłyby coś mieć przeciwko ludziom (bo elfy które ich sklepały to skolei wygnańcy od naszych bohateiros) ale ten szczep przeciw swoim i murlocom chyba bardziej być powinien. Zostają po stronie hordy Undeady. Jedyne co możemy powiedzieć o nich pewnego to to, że zanim zaplagowali nabroili sobie u trolli, potem ich ubezwłasnowolniono (alibi do Ally moim zdaniem i nie tylko) a gdy sie uwolnili rozpoczęli wojnę z plagą. Reasumując Forsaken można bić jedynie z przyczyn humanitarnych: pomagać im umierać, ale w praktyce powinno się pomagać, leczyć, pracować nad szczepionką itp
Co do Alliansu to elfy nie wyściubiały nosa od siebie od... albo więcej lat i powinny wzmacniać sojusz z wszystkim rasami występującymi przeciwko BL, a wiec także z orkami, trollami, taurenami i Forsaken, bo w całej ich historii był to ich jedyny wróg. Krasnoludy jak wynika z zapisków to troche ucierpiały od orków, podobnie ludzie. Agresja tych dwóch ras na orki jest powiedzmy prawdomocna ale w świetle ostatnich wydarzeń robi się bezcelowa. No i gnomy, też raczej powinny szukać sprzymieżeńców...

No nie można bylo wymyslic jeszcze jednego konfliktu czy czegos co uzasadni ten Ragnarock ??

Wiem ze moim postem nie wniose nic nowego, ale powiem tylko tyle: nareszcie fajny topic Z niecierpliwoscia czekam na kolejne Wasze posty

Pozdrawiam