Xanth w niewiele mmorpgów grałeś więcej ode mnie. Różnica głównie tkwi w tym, że ja dogłębnie poznam dany tytuł ty liźniesz go na lowlvl po czym odkładasz. Większość mmorpg w które grasz czy tam grałeś (bo ciężko się połapać) to lowlvl tłuczenie mobów.
O AO się nie wypowiadaj bo w czasie jak ja broniłem gildowych wież walcząc PvP czy raidowałem bossy to ty półnagi srajdek biłeś moby. Odeszłeś przede mną z AO więc nie sądzę by twoja wiedza na temat tego tytułu była cokolwiek warta.
A że jesteś typowym skoczkiem mmorpgowym, większość mmorpgów wymaga czasu by je poznać, a tym bardziej jak chce sie pisać o czymś takim jak PvP które na highlvl może się diametralnie różnić od lowlvl to mniemam, że twoja wiedza jest bliska zeru.
Może SWG - ja tam nie zdzierżyłem nudy jaką wali od tego chata graficznego.

Nestor - samo granie w mmorpg-a jest bezcelowe. Więc mniemam, ze wszystko co się robi w mmorpg robi się dla funu. Jeżeli nie masz z tego funu, bo musisz podbić jakiś teren (po co?), dostać list pochwalny, czy itemek (to akurat jest), albo zlootować zwłoki (tego nie ma), albo napluć na przeciwnika i go zlolować (to jest) to zmieniaj grę a nie whinuj.
Bo za dużo na tym forum whinerów którzy grają w tą grę. Czemu jak ludzie grali w FFXI i masowo quitowali (z 50 osób z tego forum) to nik nie whinował. Natomiast na wow-a whinują i dalej grają.

No wlasnie ta koncepcja jest troche glupawa, z reguly jest jeden przywodca no ok. Ale krolem realmow sa NPC, a generalow nawet w prawdziwym zyciu masz wiecej niz kilka, a co dopiero 1.


jeden na server lepiej brzmi?

Casual player z gorszym sprzętem jest na 2-3 ciosy dla dopracowanej postaci. Może takich nie spotkałeś.

Pieszczoch podaj mi przykład jednego mmorpga gdzie reverdem jest coś innego niż itemek.
Wracaj do SWG :/

Kurcze oprócz roball-a który gra w WoW-a to się zrobił jakiś spęd "pro-playerów" z SWG/EQ2 uskuteczniających gadki polityczne.

W neocrona nigdy nie grałem. Śmieję się tylko z niego w sposób taki jaki mogę:
"taki genialny mmorpg a padł bo nie było graczy którzy chcieliby za ten genialny mmorpg (wyprzedzający epokę) płacić i grać"

Tak naprawdę to ściągnąłem triala i zapomniałem zainstalować.


WoW jest chatem graficznym ale mnie bawi. Z SWG wieje nudą. Bawi > wieje nudą. Zaważasz różnicę?

Roball quituj pls. Nie narzekaj quituj. Po cholerę się męczyć, płakać, nie masz funu - kończ waść. Wracaj do Eve expić offline, czy do UO stawiać domki a potem je ochraniaj.

Przeciez ty grales tylko w AO i w WoWa (nie mow, ze do swojego grania zaliczasz takze bety i triale?). O moich walkach o wieze w AO tez sie nie wypowiadaj bo nawet nie wiesz kiedy zaczalem sie w to bawic i z kim. Nie mowiac juz o arenie. A zeby poznac walke (zaznaczam: WALKE, nie system, mowimy caly czas o WALCE) pvp, wcale nie trzeba sie zaglebiac w dana gre ch wie jak gleboko. Zreszta, co ty mozesz wiedziec o grach czysto pvp, jak w zadna nawet nie grales, a cala twoja wiedza na temat walki z innym playerem wywodzi sie z AO i WoWa?

X.

zapomniałeś miszczu o FFXI np. Pół roku to mało?
Założę się że samo FFXI jeżeli podliczyć godziny online to więcej niż u ciebie 3-4 mmorpgi gdzie jesteś forumowym miszczem razem wzięte.

Nie gralem w żadnego innego MMO w pełnym tego słowa znaczeniu. Nie rozumiem co to ma do rzeczy, system pvp w wow-ie podoba mi sie bardzo.
Czy nie ma prawa mi sie podobać porshe mimo że nie jeździłem wszystkimi innymi samochodami ?.Owszem swoją opinie na temat pvp w innych mmorpg nie czerpie od innych osób a nie z własnych doświadczeń dlatego brak mi na tym polu kompetencji.
Zreszta sama twoja wypowiedz jest głupawa (co za nowość) . Wynika z niej że twoja niechecdo WOW-a moze wynikac z zadrości że inni bawią sie lepiej niż ty .

I osobiscie wole brac udzial w walkach o kontrole nad planetami w SWG, niz sie stukac w cs-wowa, z ktorego to i tak nic nie wynika.

X.

nigdzie się nie przenoszę. Miałem już styczność z EU fanbojami w czasie bety EQ2. Może dlatego mnie ta gra tak odrzuciła - takich nudziarzy nigdy wcześniej nie spotkałem.

cp sa warte grand marshal dirk

tak sobie patrze i czytam jakie wy tu herezje wypisujecie i sie w pale nie miesci czasami

szczegolnie najwieksze brednie czesto pisza tak zwani "znawcy"

poczytajcie sobie czasami faq od pvp, duzo wam wyjasni, polecam:

http://forums-en.wow-europe.com/thread. ... #post82690

wprowadzili kontrolę nad planetami? Jak dawno temu? Ile czasu już te SWG istnieje na rynku? Jakie ma notowania? Ile ma graczy?
Zacytujesz stare przysłowie o muchach w odpowiedzi?

To moze inaczej: napisz, co jest takiego nowatorskiego w WALCE pomiedzy graczami w WoW, czego nie ma w innych mmogach?

X.

Nie mowie o honor systemie, tylko o walce. Caly czas mnie ciekawi, co w WoW jest takiego zajebistego w walce z innym graczem, czego nie ma w innych mmogach? Buffy? Debuffy? Heale? Rooty? DOTy? AOE? Bo moze o czyms nie wiem...

X.

dynamika walk imo

QFT.

Sadzisz, ze w takim chocby AO (uklon w strone Marka) walka pomiedzy playerami jest malo dynamiczna? Uwierz, ze jest niewiele gier, w ktorych walka polega na staniu naprzeciwko siebie jak kolki i naciskaniu kolejnych ikonek. Nawet w takim nudnym SWG jak stoisz w miejscu to jestes trup

X.

PvP w WoW ma jedną podstawową zaletę. Szybki silnik 3D.

Please nie róbmy z kolejnego temetu WoW vs Inne gry...

Pieszczoch podaj mi przykład jednego mmorpga gdzie reverdem jest coś innego niż itemek.
No np. AO hehe, tam najwazniejsze byly towery nie? W SWG tez sie cos znajdzie, ja za malo gralem zeby znalesc cos co jest najwazniejsze w grze. A moze to jest inaczej? Dla kazdej klasy co innego jest wazniejsze? Dla polityka ludzie, dla bounty huntera "bounty" na kims, dla pilota bitwy powietrzne.... Sam juz nie wiem, chyba mnie to przerasta(ciebie z reszta tez), dlatego sie nie zatrzymam na WoWie, SWg znowu sie ciagnie i Xanth czeka na cash, pewnie spedze milo wieczorek.

Wracaj do SWG :/

Z wielka checia. Ale nie zeby robic komus na zlosc, czy oderwac sie od WoWa. Mam zamiar wiecej myslec grajac niz tylko grac...

To moze inaczej: napisz, co jest takiego nowatorskiego w WALCE pomiedzy graczami w WoW, czego nie ma w innych mmogach?

No tu musze cie zdziwic. Blizzard po latach myslenia i sledzenia oczekiwan graczy jak i sukcesow innych MMO stworzyl "I WIN button" u Shamanow i Paladynow
Tego jeszcze nie bylo hehe

Po pierwsze nigdzie nie napisałem że WoW ma nowatorski system PvP. Jeżeli napisałem to proszę o cytat.

Ma na tyle ciekawy system PvP by mnie bawił. Nie potrzebuję "o mój boże wygrałem duela i podbiłem teren - jestem zdobywcą!!!!!!!!1111111".
Szczerze mówiąc 10vs10 zaczyna mi się coraz bardziej podobać (a to moje pierwsze zetknięcie z capture the flag). AV byłoby też niezłe jakby była zgrana grupa bo sam pomysł jest genialny.

czego nie widziałem w innych mmorpgach?
A więc nie widziałem:
20-30 skilli u każdej postaci mających znaczenie w PvP
3 drzewek talentów (wiem że to kopia D2) z których każde jest mniej lub bardziej przydatne (przynajmniej u warra każde jest mniej lub bardziej przydatne vs dana klasa)
takiego morza sprzętu, sorry ale w AO kazdy marzył o Azure set (za moich czasów) w SWG każdy biega w jednym rodzaju armor-u (zapomniałem nazwy)
walka PvP to: taktyka, skill, sprzęt, opanowanie.
taktyka bo przeciwko każdej klasie inaczej się walczy
skill bo wchodzenie za plecy i jednoczesne klikanie na odpowiednie skille z bara to połowa sukcesu
sprzęt - bo człowieczek w epicach to 2x człowieczek w greenach
opanowanie bo panika, zaskoczenie na contested to śmierć, a w czasie drogi z cmentarza uzmysławiamy sobie, że w sumie mogliśmy wygrać gdyby...
itd. itp.

Niestety nie jestem jeszcze tak wyrafinowany i wymagający bo zwykła walka PvP w grze komputerowej dawała mi satysfakcję tylko jak:
1. dostanę nagrodę/punkty
2. zbiorę trofeum do powieszenia na ścianie domku
3. mail pochwalny
4. itemek
5. podbiję teren
6. napluję na martwego przeciwnika

Czasami samo PvP daje fun, a dodatki i otoczkę olewam. Tak jak nie zwracam uwagi na okładkę książki którą czytam ale na jej treść.

i tym właśnie zdaniem udowodniłeś że nie masz pojęcia o PvP w WoWie