Zaginał nasz wielki brat, przyjaciel, zagorzaly imperial fanatycznie oddany slużbie imperatorowi a także szacowny obywatel Atlantis... Człowiek czynu i bezczynności, pacyfista i anarchista, jednym słowem Torel Kun Ostatni raz widziany w grze przez Klexa w sobotę około trzeciej w nocy, a później przez szacownego kolegę Ihara w czasie misji w kosmosie, prawdopodobnie dnia 31 lipca, kiedy to wywaliło go z gry i już do niej nie powrócił... Jeśli ktokolwiek zna informacje o tym osobniku proszony jest o podanie tych informacji...


ps. Torel a tak serio to trochę się martwimy komp Ci wysiadł czy cuś daj znać kiedy wracasz

Już nawet 5 dni odpoczynku człowiekowi nie dadzą.

na wakacje pojechal moze...

A może znowu burze miał, pamiętam że za każdym razem musiał sie wylogować jak zaczynało grzmieć. Moze mu kompa spaliło? Hę?
A może mu sie skończyła subskrybcja? I czeka na kartę?
Torel łerarju?

Ale miło mi sie zrobilo że sie martwicie
Wielkie brava dla Coriina za trafne spostrzeznia, spalil nam sie router w sieci, (burza byla masakryczna i nie udalo mi sie misji nawet skonczyc)
i jeszcze czesc ludzi z sieci sie wylamala mam nadzieje ze w tym tygodniu uda sie odzyskac neta, na karte tez czekam z mBanku, jak tylko bede mial mozliwosci techniczne wracam do gry.
Pozdrawiam Torel

Heja Torel też czekam aż sie pojawisz!!!!!

Dla zainteresowanych
mam juz neta wreszcie !!!!! Cieszycie się? teraz czekam na gamecard number od kumpla z USA lub karte z mbanku i wracam do gry Pzdr Torel

P.S. Kassei walnąłes byka w nazwisku, zjadles 'n' Kunn

Bo ja myślałem, że ono pochodzi od "kuny" takiego zwierzątka

Ty nie bądz taki do przodu bo cię sznurowadła wyprzedzą

Oh, My God!

Spokojnie Bóg nic tu nie pomoze