nazbieralo sie troche :
1. smierc w wiosce hordy w SV ress w durator
2. badlands kolo wioski hordy ten piepszony Q co sie zbiera 10 kamulcow.. 3 ally 4x vs 2 horde 60 + 4x wszyscy robia qesta nikt si enie morduje
kazdy sie tylko sciga zeby tapnac moba, pierwszys raz obecnosc ally byla bardziej wneriajaca niz hordy
3. ten sam rejon 10 minut do lvl:) -postanowilem pomeczyc troszke shamana, ktor mnie z pomoca 47 priesta wykonczyl .. zdedzil ze 4 razy
jak ksiezulka juz nie bylo... nie zebym kampil cialo, ale przy okazji go spotykalem
tylko jakos czesto
jak mi zostalo zabicie jednego mobka do lvl to uciekalem przed mobami .. zaggrowalem 2 zjechaly mnie do polowy zycia .. i koles zweszysz szanse na zemste... no niestety mobek jeden zszedl potem shaman i na koncu drugi mobek:)... gdyby mnie sam atakowal moze raz bym go zabil ale jak byl taki do produ z kolezka to az nie mialem wyrzutow sumienia nawet
4. do mc dawno nie lazilem bo nie mialem czasu ostatnio 4 dni mialem okazje
1. dzien ... no slot
2. dzien ... SM warkiem robilem i przegapilem o godzine zaproszenia
3. dzien ... disconected.. your prepaid is gone .. karta kredytowa stracila waznosc i zapomnialem zmienic dane, serwer www lagowal pop olgodzinie bylem w wow ale oczywiscie znowu za pozno wrr
4 dzien polazlem majorhomo padl i koniec rajdu taki jakis krotki byl:)
5.no i z wczoraj duelki pod IF... ja z 60 lvl dla jaj sie dueluje
uciekalem przed rogiem ... i .. spadlem dead release spirit:)
potem bilem 60 druida.. w sumie z 30 minut
nie wiem czemu jak go bilem a on nie oddawal... to i tak mi hp schodzilo jak zalozylem tarcze to nie... byl w bear form i nie mial thorns... w combat log tez nie bylo.. nic ze ni HP schodzi.. ... w kazdym razie w koncu usiadl tym bearem w ognisku zeby mi pomoc...
nzabieralme rage zbilem go do polowy... oberpoved +dodatkowy sving mortal execute... wszystko w jednej chwili .. no i patrze koles MARTWY.. o boscheee zabilem druida ... w duelu .. na smierc:)
wygralem duelik i obrazenia od ogniska go zabily na smierc haha:)
nastepna porcja za jakis tydzien
lol zapomnialem o gwozdziu programu
z majordomo jest skrzyna no tam jakis shitowy priestowy drop epickie jest... podczas bidowania wywalilo jedego priesta bidowal na ircu i czekal w kolejce
... wygral icytacje wszedl na serwer po jakichs w sumei z 10 minutach... i .. wywalilo go znowu...
koniec koncow... RL zdecydowal sie czekac jeszcze raz.. efekto za drugim razem jak wszedl nie mogl juz podnies skrzynia znikla i zaden priest nie podniosl dropa. ^^
hint nie czekajcie dluzej niz 1 raz na kolesia z dc:)
BB wejscie do miasta stoi szhaman kolo guardow no to ja odzedlem dalej i taunt a ten koles postawil atakujacy totem
pozostalo mi tylko podejsc w zasieg razenia guardi do zabili w 5 sekund:)