A więc właśnie się obudziłem po 2dniowo-nocnym pobycie na krakowskim Dojiconie. Jedną z atrakcji, był panel Final Fantasy (dyskusje). Nie ma to jak dowiedzieć się co i jak w świecie, a potem uśmiać się po pachy na konkursie wiedzy. Oczywiście starałem się godnie reprezentować nasz LS i FFXI, o którym praktycznie nit niec nie wie

W każdym bądź razie, okazuje się, iż organizatorka panelu stawia na nogi Konwent Final Fantasy w Łodzi:



Jak pewnie zauważyliście na ulotce, będzie zorganizowany pokaz FFXI. Koleżanka Ula właśnie ma swego fajnala pocztowo dostarczanego. Pewnie pojawi się na forum lada dzień z pytaniem o WP.

A teraz co do nas: Czy ktoś z Was mieszka niedalego Łodzi i miałby ochotę wpaść na taki konwent? Byłby nieocenioną pomocą podczas prezentowania FFXI. A może wiele osób będzie chętnych na wyjazd? Można by zrobić jakieś spotkanie rodzinne CC i zostać jedną z atrakcji konwentu - może nowi gracze by doszli? Co powiedzie?

Na konwent jadą:
1. Thergal
2. Saitou
3. Kalcia
4. Vejitta
5. Canto
6. Caspian vel. Neyah
7. ..........

Wszystko fajnie, ale:
a) nie znoszę Łodzi. Czemu zawsze fajne rzeczy się organizuje w tym miescie? >.<
b) Z kim bym niby pojechała? Z Galakarem? Bez urazy, ale...
c) Fajnie, zę w ogóle ktokolwiek o tym pomyślał. Widziałam, że Inner World cos szykuje, ale oni tam maja o wszystkim i o niczym.

Ech... i tak czuję się urażony

wlasciwie do Lodzi mam rzut granatem, niecala godzina pociagiem...moge sie wybrac jako bierny turysta

<< made in Lodz

Chodzi o to, ze nigdy nie ide na konwent z mniej niz 3ema osobami, które DOBRZE znam. A do Łodzi mam uraz, po tym jak mnie łódzka "Filmówka" wystawiła do wiatru przez ministerstwo kultury i nauki.

panowie i panie..
tam ma byc COS zwiazane z FFXI.. JEDZIEM!!! DDDD

Przeciez polacy grajacy i placacy za MMORPG i to na dodatek FF traktowani by byli tam jak jakis nietypowy dziw natury Albo pozytywnie albo z pewnym dystansem ;D

dlatego musimy tam byc ^^

mam warunki by przenocowac 1osobe jakby co ;P

Why not?:D

Jak to nocować? Lol. Bierzecie śpiwory i nocujecie na konwencie w sali sypialnej. A poza tym, kto na konwencie śpi? LOL

Biedactwo.

Miał być edit, ale coś nie wyszedł...

Nie Bo poza Warszawę po prostu mi sie nie chce jechac. Jak w Warszawie, to zal tracić, a jak nie? No cóz

No, ale niektórych (patrz: mnie) nie bawi jeżdżenie na zgromadzenie iluś ludzi, których w ogóle nie znam, tylko po to, zeby się nasłuchac i naoglądać o FF. Niektórzy to lubią... heh.

Podzielam Twoje zdanie
Ale zobaczenie Saia tak normalnie - w zyciu, jest warte swieczki A szczegolnie po absyncie DD /cry!

saia mozna zobaczyc po absyncie tylko jesli sami sie go napijecie ;P

Nie będziesz reprezentówać Krypty na konwencie? Nie no żartuję.

Masz podejście podobne do mnie. Nie jestem zwolennikiem klimatów typu: "o siemka... siemka... grasz w FFa?... Gram... a którego?... Jedenastkę...XI? lol jak ci sie gra?... Super..." itd... itp... ble ble ble :/. Widziałem zdjęcia z konwentu sprzed roku. Chyba bym tam kurwicy dostał. Jakby mi kazali doczepić jakąś karteczkę z ksywką lub imieniem to chyba bym pozabijał.

Gram w piłkę bardzo amatorsko. Do drużyny wkręcił mnie kumpel. Praktycznie to gadam tylko z nim (prócz sytuacji komunikacyjnych podczas meczów). To, że reszta drużyny też gra to nie gwarantuje mi dobrych klimatów do rozmowy.

Ale jak pojedzie tam kilka osób z LSa to może i ja się wybiorę.

EDIT: Ten napis Konwent Final Fantasy to jakiś taki... Ruski... jest. Taki mi się wydaje

Wiecie, na konwenty anime to jeżdżę po to, by się naoglądać anime na dużym ekranie i pogiercować na konsolach w tekkena i jakieś egzotyczne mordole z żywymi przeciwnikami W sumie, to podczas gry znajduję ludzi do rozmowy, bo tak, to nie chodzę i nie zaczepiam - cześć cześć

na konwentach DAJA ID zeby napisac tam swojego nicka, ale nie ma musu noszenia ich na wierzchu ;p
potrzebne sa po to zeby wyjsc z budynku i wrocic bez placenia znow za wejsciowke ;p
widac, ze nie jezdzita na cony ;p

ja na konach spie ;ppp i bynajmiej nie w konowkach ani hentai roomach (raz sie zdarzylo, bylo evil XD)

w wawie kony sa dupne ;p
nie warto w wawie na konwenty chodzic, bylam na wiekszosci od sailor moon day 1 i Thanks for the offer but I'll have to pass ;p
a chodzilam, ze wzgledu na znajomych, jest coraz gorzej ^^;

ja sie powinnam wybraz, ze mna pewnie Veji ;pp
i zobaczymy co i jak to tam bedzie
Saia zloi sie winem ;pp

Nie wiem, czy wypada pić na konwencie Ale jak kto lubi, byle nie za dużo.rz
Co do identyfikatorów, to mnie raz ochoroniarz spytał, gdzie mam ident (akurat mialem schowany), więc czasem sprawdzają czy zapłaciłeś przy wejściu

nie no, na konie owszem, nie wolno, grozi wywaleniem na zbity pysk
ale po za :>
coz po za terenem konwentu, to inna sprawa ;D