spoko, Kromer jest typem cwaniaczka, ktory kradnie ale nie lubi byc nazywany zlodziejem

1. Kradziez tajnych dancyh to innymi slowanmi czyn majacy na celu tzw szpiegostwo (rownierz gospodarcze, ktore przyczynia się nierzadko do powstania szkody w majątku osoby/podmiotu szpiegowanego). A wiec ma to znamona innego przestepstwa, a kradzierza jest tylko z nazwy.

2. Kradziez wlasnosci inteletualnej w tym wydaniu co powiedziales to albo pplagiat (rownierz inny czyn karalny niz kradzierz - a wiec podobnie jak wyzej, kradzierz tylko z nazwy) lub powoduje szkody majatkowe - np. utrata potencjalnych wplywów z patentow.

3. Skarb Państwa jest osoba prawna i jako taki poniosl strate. Jest to kradzierz (nie znam okolicznosci wiec ci nie powiem) lub w najlepszym przypadku czyn niegospodarny/niecelowy/nierzetelny zagrozony sankcjami sluzbowymi i ew. karnymi (przestepstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu).

Jak wiec widzisz wymieniasz czyny ktore rzeczywiscie sa kradzierza, bo powoduja starty, sa kradzierza tylko z obiegowej nazwy lub posiadaja znamiona kradzierzy ale tak naprawde kradzierza nie sa.

owszem sa kradzieza.....



sam sobie w tym zdaniu zaprzeczasz

Widze ze jak koncza sie argumenty to zaczynaja sie wycieczki osobiste...
Moze jeszcze cos o mojej matce napiszesz Huragan?

Jestes zalosny.

There are 2 kinds of people, one who Swing and other who doesn't.

jakie wycieczki osobiste ??? po prostu ja cie nazywam zlodziejem, a ty sie przed tym bronisz, i wymyslasz inne nazwy dla slowa kradziez, ale to nie oznacza wcale ze przestajesz wtedy byc zlodziejem

Widze ze podstawy skladni zdania, zdan podrzednych zlorzonych i wynikowych tez sa panu obce... Zawsze moge to rozrysowac na kartce jak bardzo chcesz

widze ze musze tlumaczyc jak dziecku:

pierwsza czesc zdania:
Jak wiec widzisz wymieniasz czyny ktore rzeczywiscie sa kradzierza

ostatnia czesc zdania:
ale tak naprawde kradzierza nie sa

Jezeli cos jest kradzieza to jak moze potem nie byc kradzieza ? Zastanow sie chlopcze

Wycieczki osobiste



Zlodzeju Huraganie nie znasz mnie i nie wiesz czy jestem typem cwaniaczka czy nie. Dyskusja dotyczy tego czym jest kradzierz a nie tego czy lubie byc nazywany tak czy inaczej. Zreszta do moich upodoban sie nie odnosilem. Wspomianalem rownierz, ze nie bronie siebie tylko mam na celu wskazzanie ze czesc osob niepotrzenie szafuje zlodziejem na lewo i prawo

Pozatym nawet nie wiesz czy kradne czy nie. Nie badz lepper i jak juz strzelasz w kogos blotem to chociaz to poprzyj argumentami


Ps. Widze ze nie tylko mnie sie nudzi w osotatnie 30 min pracy

Ale prawdą jest, że się w zdaniu walnąłeś, było skrócić do "czyny, które powodują straty" i byłoby ok

Hurra prawdziwy flames „KromeR VS Huragan” GOGOGO Nie oszczędzajcie się to ma brutalna i nie czyta walka

OMG Huragan albo kawy nie piles, albo chcesz za wszelka cene udowodnic ze masz racje, albo opinia roballa jest usprawiedliwiona

Wiec tak:

Jak wiec widzisz wymieniasz czyny ktore:
1/ rzeczywiscie sa kradzierza, bo powoduja starty,
2/ sa kradzierza tylko z obiegowej nazwy lub
3/ posiadaja znamiona kradzierzy ale tak naprawde kradzierza nie sa.

No prosciej sie juz nie da
...chlopcze


edit:
na dzis to z mojej strony koniec bo ide do domu
hehe znajac zycie to cdn

po twoich postach oceniam cie na zlodzieja cwaniaczka.



niepotrzebnie w.g. ciebie a wedlug mnie bardzo potrzebnie, gdyz zamiast mydlic ludziom oczy nalezy rzeczy nazywac po imieniu... a nie wymyslac jakies okreslenia zastepcze dla zwyklej kradziezy.



a na freeshardach ultimy to sie nie gralo ?
viewtopic.php?p=10640&highlight=#10640

tutaj nawet Kromerku sam o sobie piszesz ze jestes zlodziejem:

viewtopic.php?p=23976&highlight=#23976
Kromer napisal: "Zatem od dzis jestem zlodziejem swiadomym pelni mojego przestepstwa "

LOL

Moja opinia jest gdzies posrodku... Choc chyba blizej zdania Huragana. JESTEM zlodziejem, poniewaz uzywam nielegalnego windnowsa itp. Jednak dla mnie, nie wiem moze zle rozumuje, jest to jakby mniejsza kradziez. Postaram sie to wyjasnic. Otoz okradajac Microsoft nic mu w sumie zlego nie robie- naprawde Gates jesli nie dostanie moich kilku stow nic nie straci... za to ja dostaje mozliwosc grania, surfowania po sieci i inne( za to gier mam stosunkowo malo piratow- plyty z muzyka tez sie staram kupowac oryginalne). Jest to dla mnie zlodziejstwo, jednakze mozna porownac to do PvE, a okradanie ZWYKLYCH ludzi to PvP(zaraz sie ktos rzuci na to porownanie, ale to pierwsze co mi przyszlo). Okradajac powiedzmy kogos na ulicy, moge sprawic ze nie bedzie mial co wsadzic jutro do garnka. Dlatego NIGDY nic nie ukradlem osobie fizycznej. Nie chodzi nawet o to ze nie mam odwagi, ze bym do paki poszedl. Nie... poprostu moja moralnosc (moze skrzywiona?) tylko lekko pika podczas piracenia( choc ostatnio coraz mocniej), to zadusilaby mnie gdybym chcial kogos okrasc. Wole spokojny sen, niz pozniej wyrzuty sumienia.

Tak wiec zgadzam sie z Huraganem ze czyn piracenia to zlodziejstwo. Jednakze jest to w moim zdaniu mniejsze zlo.

tez sie zgodze z toba....oczywiscie, ze kradziez mozna stopniowac.. np. glodny czlowiek kradnie bulke w sklepie (ja takiego bym usprawiedliwil).
Mi chodzi tylko o to, ze mimo ze usprawiedliwiamy czasami kradziez, to wcale nie oznacza ze przestaje ona byc kradzieza... nadal nia jest.. a to czy ludzie to akceptuja czy nie to juz zupelnie inna bajka

Hehehe pamietam pamietam misiu pluszowy. Tyle ze Konradorem sie lepiej dyskutowalo

Ino jakbys nie pamietal to wlasnie gra na freeshardach jest zlamaniem licencji cwaniaczku. No ale coz Huraganku widze ze ci niezle rurka sie zagiela jak zes zaczol kopac w postach sprzed kilku lat.



Hehe. Atakiem na mnie nie zatuszujesz tego ze brak ci argumentow do kontynuowania merytorycznej dyskusji. Zreszta nie pierwszy raz Pozatym te wszystkie zdrobnienia pokazuja ze tak naprawde chcesz mnie zbagatelizowac. Bo wszak Kromerek to taka mala, niedoswiadczona wersja Kromera, ktora cos tam gada, ale prawdopodobnie od rzeczy.

Jak do tej pory pokazales ze:
1. nie masz argumentow do dalszej dyskusji
2. nie umiesz czytac ze zrozumieniem (nie dziwi zatem brak argumentow)
3. gdy ci brakuje argumentow uciekasz sie do szczeniackich zagrywek

(specjalnie punktuje zebys mogl przetrawic po kolei kazdy punkt )

Jak Huraganku znajdziesz cos merytorycznego dodalszej dyskusji to daj znac. Narazie widze ze moge twoje wyskoki spokojnie olac A jak znow sie sprezysz, pokopiesz, popocisz sie, popytasz znajomych to znow ci odpisze w przerwie na fajka

Buziaki misiu kolorowy I nie martw sie, jutro tez jest dzien na obrzucanie ludzi blotem :*


Ps. Strasznie sie dziwie ze jestes na tyle zatwardzialym betonem, zeby stopniowac kradzierz (vide ta zakichana bulka) a nie dostrzegasz ze zycie nie jest czarno-biale. Widac roball mial racje.

:*

Bleh, this is gay.

Oboje nie pasujecie do tego dzialu, flamujecie sie emotikonkami :<

Ale kromer tak między bogiem a prawdą ty też nie podałeś żadnych argumentów.

Moim zdaniem nie ważne czy druga osoba na naszej kradzieży zyskała czy straciła czy może nawet tego nie zauważyła. Liczy się sam fakt zabralismy/korzystamy z czegoś za co przyjęło się w kulturze zachodniej płacić (vide prawa autorskie). A cała reszta to budowanie takiej otoczki która nas usprawiedliwia:
1. a bo oni i tak mają dużo pieniędzy więc moje 15USD/miesięcznie ich nie zbawi
2. a bo nawet nie zauważyli
3. a bo ja w sumie to tylko pozyczyłem i niedługo przestane korzystać
4. a bo ja nie mam z tego korzyści materialnych
5. a bo oni nic nie stracili, więc nie można tego nazwać kradzieżą
6. a bo ...

taka jazda autobusem bez biletu do tego autobusem nielegalnym.

Tak miedzy bogiem a prawda to mi to wszystko jedno. Od poczatku byla to rozrywka intelektualna, kto kogo czym przekona.
I tak masz Mark swoje zdanie,a Huragan bedzie ryczal dalej (krowa co duzo ryczy to wiesz co Huragan... ).


Fakt, ze na zachodzie ludzie placa. Choc pewnie jest tez duza grupa ludzi ktorzy tego nie robia. Wbrew pozorom gro "freeshardow" jest anglojezyczne i stoi na zagranicznych serwerach. Vide shardy UO, serwery L2...

Wiec cos w tym jest. To nie jest problem tylko polaczkowych cfaniaczkow jakby chcieli wierzyc niektorzy. Ludzie kupuja klienta i sie wqrwiaja ze kaza im grac tu i tu, albo komercha nie spelnia ich oczekiwan... Ida sobie na jakies freeware serwery UO lub pirackie kradzione L2 (wspominalem przeciez ze kod Lineage 2 zostal UKRADZIONY), czy co tam teraz ludzie stawiaja. Nie wiem mnie tam ryba.

Tak jak dokopal sie Huragan. Kiedys gralem na darmowych. Ba i to na wiekszosci polskich. Kiedys toczylem boje zazarte. Teraz mnie to bawi.
Niech sobie jeden z drugim Huraganem ryczy i tupie, jak nic do niego nie trafia. I dont care...

Dla mnie over&out. Milo bylo sie poflamowac przez ostatnie pol godziny roboty. Teraz juz mi sie nie chce.

Niechce mi sie czytać całego tematu ALe musze pokonać mark24 W spamowaniu.

Darmowy mmorpg = Taki mmo którego twórca postanowił wypuscić KLIENTA oraz można oficjalnie (czyt zgodnie z prawem) grać na oficjalnych kontach bez żadnych opłat (i niepłacimy także za konto) czyli wszystko popularne gry online: Anarchy Online (od niedawna) Project Entropia itp. Itd.

Piracki mmorpg = To taki który w jakiś sposób złamał prawa autorskie. Czyli mamy albo nielegalną kopie gry (czytaj zassane z netu ,a w sprzedarzy jest w sklepach. Niezaliczać GW bo GW został oficjalnie poodany do ściągnięcia ze strony AN i to jest ALTERNATYWNA droga zakupu gry (czyt konta). Albo gra na nieoficjalnym/Prywatnym (czytaj pirackim) Serverze. Została tutaj poruszona kwestia UO... Prywatne servy do tej gry to pirackie servy. Co z tego ,że zrobili własną mapke. Wykorzystali Clienta gry BEZ WIEDZY Orginu. A więc niezroblili tego zgodnie z prawem. A więc pirackie mmo to między innymi (Oczywiście występują też w "legalnej" postaci": World of Warcraft. Ultima online itp. itd.

Niema nad czym tu dyskutować. Wszystko jest jasne i klarowne.

PS: mark24. Lubie grać w ET... I często spotykam gościa o podobnym nicku On spawnkiluje .



Napisany wcześniej post został napisany przezemnie i niemiał na celu skrzywdzenia kogokolwiek lub czegokolwiek. Wszystkie prawa Valeda zastrzeżone.