Pieprzyc to.

Wazne jest zeby sie fajnie gralo.

Roznica w manie praktycznie nie istnieje lub jest szczatkowa.
200 hp to tez nie jest duza róznica.
Nawet te talenty rasowe nie sa czyms waznym.

Co warte uwagi:
Orc
25% resistance to stun and knockout effects - na serwach jest sporo rogali a 1/4 na resist stuna czasami ratuje dupe zanim sie dopatrzymy ze ktos nam na pleckach siedzi.
Orcs get +5 to Axe skill - imho przy dobrym axe na 60lv mamy niezla dopalke do dps'a w melee. Sprawdzone organoleptycznie na:
http://wow.allakhazam.com/db/item.html?witem=10837 oraz
http://wow.allakhazam.com/db/item.html?witem=13028 w obu przypadkach ench +4dmg lecz w przy uzyciu axe wieksza szanse mialem na to, ze procnie na crit z windfury dodatkowo. Srednio to bylo 3x 150 a przy dobrych wiatrach +120 +300 +200 (mniej wiecej). Macka niestety iz szybsza byla bardziej "leniwa".

Tauren
War Stomp - Activate to stun up to 5 opponents within 8 yards - lasts 2 sec - 2 min cooldown - 2 sec aby zdarzyc uzyc Lesser Healing Wave (cast 1.5sec), ktore przy critcie uleczy nas za ~1500hp lub tez Healing Wave (cast 3.0sec) przy critcie ~2500hp. Czas castowania ostaniego spella mozemy obnizyc o 0.5sec przez umieszczenie 5 pktt talentow w Improved Healing Wave. Albo tez wykorzystac 2sec stun do odpalenia ghost wolf'a (przy 2pktt talentow w Improved Ghost Wolf cast jest 2.sec) i ucieczke ;p

Generalnie orc ma miejsza dupe i nie zaslania reszty pol instanca
Nie wiem jak dla taurena przelicza sie int/sta lecz dla orca:
1sta= 10hp a 1int=15mana. No i przy okazji taka uwaga co do ilosci many: tauren przy 250int mial ponad 5300many natomiast moj orc 5240

Ta klasa jeststworzona dla trolla i walic to ze trolle nie maja zadnych fajnych rasowych bonusow.
Dla mnie Shaman = Troll.

VOODOO FTW !!

heh- to mam dylemat.... Tauren czy Ork??? Oto jest pytanie:)
Ale chyba wezme orka bo to 5%healtha to tam pikus... w sumie na 60 wyjdzie gdzies 200zycia...mam racje? tylko to stump taurena jest fajne i nature resistence... hmm...

Jak się robi "gorąco" to robię tak:
- war stomp
- ghostwolf (improved)
- "run, Forest run" !

hehe a ja ...
swiftness potion intercept hamstring...
die runner die
w sumie to w porownaniu z palem warek ma super frajde jak ktos mu ucieka

sorawka ze jeden pod drugim ale niewyspany jestem ^^
raczej unikac zwarcia... ogolnie to ciezko w sumie wygrac ... tak mi sie wydaje .. totem zwalniajacy szkoda czasu chyba bo pierwsze co warek zrobi to hamstringa. Wnerwiajacy jest ten totem co wali fireballe ^^ jak zaczynasz meele dmg to warek cie rozbroi i zada tyle dmg ze chyba jednak lepiej 1h+ shield.. zdrugiej strony jak zaczynasz sie leczyc dostaniesz pummel/ mortal strike... no i na koncu jak juz sie zdecudujesz uciekac w ghost form... patrz wyzej... chyba jednak totem z firebalami + proba leczenia i taktyka na przetrzymanie i liczyc ze flurry cos tam ataki wejda 3 krytyki pod rzad
Im dluzej walka trwa tym wiecej rage nazbiera warek i tym wiecej dodatkowych paskudnych atakow moze uzywac... moze 2 reczna macke z dark iron proc stuna na 8 sekund odbiegac i czarami ^^

ogolnie taktyka sporwadz kumpli nie laz sammemu

Małe pytanie... w jakie statystyki inwestować szamanem nastawionym głownie na melle (1h+shield) z dodatkiem shocków?

agi sta i 2h o ile sie nie myle a shoki rank1 tylko dla ich efektu a reszta many do leczenia ;D kumpel tak gra i zazysa wszystkich z ta maca z av ;D

Ja tam w agi nigdy nic nie dokładałem, build mam elem/enh i jakoś żyję ;P
Wrogów tłukę przede wszystkim shockami, no i melee jak trzeba.
Za to praktycznie się nie leczę (mana idzie na shocki właśnie), healing potionki + firts aid ftw !

Zdarza się że kogoś podleczę, czasem jakiś ress (np. wczoraj w ubrs ze 3 razy jednego maga podnosiłem bo miał skłonność do zdychania, a prieści leczyli tanków )

moglby ktos podac build na pvp,pve,pvp-pve? zbieram informacje, bylbym bardzo wdzieczny za pomoc z gory dziekuje

Gram sobie szamanem ostatnio, wlazłem na 10lvl wiec czas w jakies talenty zainwestować. Czytam i czytam i jak widzę generalnie rozdajecie punkciory po troszku, olewając talenty z najwyższych trier.
W związku z tym wszystkim mam parę pytań.

Jak działa szaman ustawiony na walkę wręcz, z tarczą. Czy wygrywa wtedy z clothuserami, mam obawy bo nie widzę jak miałbym zmniejszyć i utrzymać dystans do walki wręcz. Wczoraj zakupiłem ładną tarczę i muszę stwierdzić, że moby niewiele mogły, ale w pvp tak słodko nie będzie. I czy przy takiej taktyce jest cień szansy z rougiem i warkiem ?? Nie mówie , ze chce byc mega tylko walczący wręcz, chodzi mi po prostu o taki lekkie przesunięcie na talentach. Najlepsza w shamim jest wszechstrooność ale na cos te talenty musze dac. Boje sie trochę że na malee classy ta tarcza i tak nie pomoże a na clothuserów zbędna. Ale na pve rzeźniczy
Czy może zadbać o manę a reszty używać w zależności od sytuacji. Szybkość z jaką tracę manę jest zatrważająca. A wszystkie czary takie miłe i chciałoby się cisnąć ??
No i czy talenty do shocków są must have i czy bez zbędnego zastanawiania trzeba je po prostu wziąć.
Wszystkie te tematy krążą jakoś w wątku ale proszę wrzućcie refleksje, na tak zebrane pytanie.

Nowy shammy

Dla mnie najlepszy build Shammiego to 2h i ench Windfurry. Dzieki temu shammy , przynajmniej na levelach 0-40 (bo narazie tyle widzialem) jest prawie nie do pokonania. Magowie padaja zanim zdaza cokolwiek zrobic, palki po 3s stoja nadzy bez aur(a bez nich sa bezbronni) to samo Priest, nawet ci z lv o 3-4 wiekszym sobie nie radza, dzis pokonalem druida na +6lv.
Windfurry + Flurry + 2h + Crit + Odpowiednie totemy + troche umiejetnosci = noob slayer
Na 29-30lv na BG zajmomowalem 1 miejsce tyle razy ze az mi sie to znudzilo
Co do rasy to polecam Orka , ten 25% resist na stuna bardzo sie przydaje a do tego mamy jeszcze +5 Axe.
Shammy sa przegieci, to wie chyba kazdy

Balanced aliance vs Shamans

ja nie mam co plakac bo z szamanami mam rowne szanse, jednak wiekszosc szamanow ktorych spotykam to nobki.... stawiaja totemy, bardzo fajnie, z lapki misia i totema nie ma. Najlepsi sa tacy co mimo to stawiaja pare (najczesciej tych spowalniajacych aby trzymac caly czas odleglosc) potem rzucaja shocki i jak mam malo hp oni sa bez many.... instant heal za 2k hp i wtedy juz widze tego wilczka uciekajacego - sleep and rape

Najgorzej dla druida wlasnie z Shamanami melee. Jakis czas temu tluklem sie z szamanem ktory mial arcanite reapera i jakis nie-casterowy gear (widac odrazu bo wiekszosc szamanow na 60 wyglada bardzo podobnie - np zestaw anten satelitarnych na barkach ) tluk mnie ta siekierka i many uzywal tylko do leczenia, debufowania mnie i shockowania czarow - jakims niskorankowymi shockami dla efektu nie dla dmg jak ktos pisal wczesniej. I tak wlasnie mnie zajechal, to byl skillz0r

Prawda taka ze elemental shammie ma bardzo malo szanse vs resto druid .
Musisz miec jakis pozadny 2h i troche szczescia z WF zeby zabic drutka.

Czy wszyscy się zgadzają z ideologią windfury+2h weapon ?? Dodam że mam trolla. Jak na tak wszechstronną klasę takie zaszufladkowanie w jedną stronę może dziwić Aczkolwiek zgadzam się, że malee shammy prezentuje się całkiem całkiem

z tego co widzialm to shammy z elemental build bardzo ladnie sobie radzi na BG przywalajac z Chain Lighting, wykanczaja dzieki temu wszystkich z mala iloscia pozostalych HP i nie padaja tak szybko jak magowie. Jednak czy to rozwiazanie jest lepsze od 2H + WF, tego nie wiem.

sprobuj, pozniej zawsze mozesz wyzerowac talenty za "grosze"
w sumie mam zamiar (w przyszlosci) zrobic podejscie do wow ale na eu i zaczac od wlasnego builda (a nie bezczelnie zerznietego) i troche poeksperymentowac ale na bank nie bede wrzucal talentow do 2h axe/mace bo z shammiego na bank tanka nie zrobisz
Generalnie jak chcesz sobie pobiegac po BG to 2h moze sie sprawdzic (nie wiem, w zyciu przez 10min nie bylem nawet na WSG a tym bardziej nie widzialem shammiego [tam] z 2h) ale do instance proponuje 1h +shield.

Niestety, gdzieś czytałem że czary szamana są najmniej efektywne w stosunku do ilości many jaką pochłaniają, i "przy okazji" mają najmniejszy zasięg ze wszystkich klas "castujących" ....
I tym się obydwoma swoimi kopytami podpisuję
Grając "szam-casterem" OOM jesteś bardzo szybko ...

Do tej pory się dziwię jaki zasięg mam "już" (na 20 lvl) np. takim fireballem swoim altem - magiem

no proszę a ja się nastawiałem na shamiego elem. i co najdziwniejsze to działało na WSG, kwestia pewnie niskiego lvlu jak sądzę. Po WSG biegałęm z 1h mace i shieldem i to również było ok. hmmmm. Może trzeba się przestawić na 2h? U mnie zazwyczj było tak - shock (earth na casterów, frost na malee i fire na rouge) a później z macki kolesia, jakiś totem po drodze i tyle, w tzw międzyczasie poprawka shocka w zależności od sytuacji heal i tyle. Cholera wychodzi na to że jestem większy noob niż sam myślałem:)