Od moderatora do uzytkownikow: "Pieszczoch i inni".
Temat: pierwsze ostrzezenie.

Uprzejmie informuje, ze jakakolwiek proba dyskusji z uzytkownikiem Mark24 na dowolny temat moze byc prowadzona tylko do momentu gdy ten uzyje magicznych slow "WoW".
W jego slowniku jest to rownoznaczne z "EoT albo zapraszam na flames".

WoW jest najwspanialsza, najgenialniejsza gra jaka kiedykolwiek powstala BO TAK.
WoW nie ma zadnych wad a nawet jak ma to sa to zalety.
Zeby raz na zawsze zakonczyc ten temat pozwole sobie zebrac wszystkie roznice miedzy WoW a innymi grami, nieslusznie mieniacymi sie mmo.


Inne gry: "Maja level grinding"
WoW: "Milo i uprzejmie leveluje sie robiac questy"

Inne gry: "Gracze cierpia z powodu gankowania newbie przez high level playerow"
WoW: "Gracze czerpia przyjemnosc z systemu open PvP"

Inne gry: "Gospodarke innych gier rujnuja stada farmerow"
WoW: "W WoW farmerow wogole nie ma (www.ebay.com: 1757 items found for "WoW gold")... a nawet jesli sa to ich wogole nie widac - prawdopodobnie kase do sprzedawnia na ebay czerpia z gry telepatycznie."

Inne gry: "Maja zaawansowany castle siege system gdzie na raz walczy ze soba 1000+ osob"
WoW: "Ma battlegroundy ktore sa lepsze, ciekawsze 'i wogle' a jak Blizard usprawni serwery to w walce bedzie bralo udzial wiecej niz 50 osob po kazdej stronie"

Inne gry: "Sa nudne bo top end itemy mozna sobie pop rostu kupic od innych graczy"
WoW: "Nie ma nic ciekawszego niz zrobienie po raz 10000000 tego samego instance dla jednego kawalka ekwipunku"

Inne gry: "Maja looting, dozwolone jest oszukiwanie innych graczy (np. w handlu), trainowanie grup i bicie murzynow"
WoW: "Nie ma i nie bedzie niesportowych zachowan"

etc etc etc.


REASUMUJAC
Samego korci mnie czasami zeby rozmawiac z Markiem o WoW ale z rownym powodzeniem mozna rozmawiac z Romanem Giertychem o antykoncepcji.
Dlatego prosze wszystkich bardzo - dla dobra tego forum nie podejmujcie z nim zadnej dyskusji na ten temat.
Jest to bezcelowe, bezowocne i sluzy wiadomym silom

PO głębszym zastanowieniu przyznaję rację Piszczochowi, Roballowi i Karolowi. WoW jest pełen farmbotów kampujących wszystkie outdoor moby (bo bosów nie ma). leveling poprzez questy to bujda wymyślona przez mark24, inne bzdury aka castle siege podobnie (chociaż nigdy tego nie napisał nawet nie pomyślał). Cena gotówki leci na ryj, gospodarka i ekonomia w grze się sypie, już teraz można kupić najlepszą broń (high warlord axe) za kilka centów dosłownie. Duping, scaming, trainowanie mobów, spitowanie, ganking, castle siege i inne na całego. Set armora to prawie darmo, set epicki to 10-20USD.

PS. To co było w oryginale zacytował roballek więc nic nie zginęło.

lol roball zeedytowałeś posta jak dziewczynka. Przestraszyłeś się?
frajera?

*ziew*

KArol dlatego napisalem, ze nie bede rozwijal (z literowka) tematu, tylko nie doslownie.

Nie bede tutaj rozijal jak sie potoczyl rozwoj na rynku w calosci

Wiec sie nie martw, nie raz robie backspace piszac posta i rezygnuje z romzowy (1 z 4 postow doczekuja sie opcji wyslij u mnie).

Anyway mark napisales to co roball zacytowal i wyedytowales, czy to jaja jakies? Bo jak juz ludziom koncza sie argumenty i przechodza na "twardszy-dres" typ rozmowy, maja niezle problemy ze soba.

Hmm... nie wiem jak Ty to robisz ale a ja swojej zony W DUPE nie wale

Powinienem Cie z marszu zabanowac za osobiste wycieczki ale jestes tak zalosny ze zostawie tego posta jako punkt odniesienia - bedzie wiadomo czy nizej jeszcze mozna upasc

Czytaj ze zrozumieniem Pieszczoch i daruj sobie domorosłą psychologię bo kiepski w tym jesteś.
Karol napisał bzdury do tego włożył te bzdury wymyślone przez siebie w moje usta. Więc dostał taki komentarz, a nie inny.

Dla mnie problem farmbotów jest problemem o wiele większym w FFXI czy jak podejrzewam w L2 niż w WoWie czy AO. Całkiem inna mechanika gry nie sprzyja farmowaniu. Owszem w WoWie się farmuje moby dla kasy - chinczyk potrafi 24/7 zabijać bloodelfy w Azshara i sprzedawać tak zarobiony cash.
Chujowe? Jeszcze jak chujowe i do tego naganne!
Czy mi przeszkadza? w sumie nie bardzo...
Ale:
W FFXI taki chinczyk 24/7 campuje rare bossa który spawnuje się co kilka godzin i rzuca rare tradowalne itemki.
Chujowe? Jeszcze jak chujowe i do tego naganne!
Czy mi przeszkadza? tak, bo sam nie mam szans ściagać się z bandą chinoli 50lvl wyższych, którzy aczkolwiek bardzo chętnie mi ten itemek sprzedadzą za bardziej twardą walutę.

Co bardziej rozpierdala grę? chinczyk nawalający moby i sprzedający ~50g dziennie? czy banda chinoli okupująca wszystkie rare spawny?

Praca jak każda inna moim zdaniem. Do tego ciężka. Tylko, że jednych mmorpgach nie przeszkadzamy innym, a w innych praktycznie uniemożliwiamy innym grę. Ot drobna różnica.

przykro mi karol ze mimo tylu lat na karku dawać dupy u ciebie jest równoznaczne z sexem analnym...

aha obiektywizm to cecha moderatora - roballek też do mnie wyjechał z wycieczką bardzo osobistą, tylko ładnie zeedytował. Pamiętasz jak się kiedysz oburzałeś na takie ninja-edyty? to zrób wykład robalkowi bo był dobry

Dla mnie jesli ktos edytuje (liczba mnoga) swoje posty po to zeby zmienic sens swojej wypowiedzi jest po prostu gowniarzem ktory boi sie wziac odpowiedzialnosc za swoje slowa.

Jesli ktos Ciebie potraktowal w ten sposob to sa 2 drogi:
1. Pogodz sie z tym ze karma wraca
2. Zglos taki przypadek do admina lub moderatora.

Ja nie mam dostepu do historii edycji posta wiec sam takich sytacji nie wylapie chyba ze cos sie dzieje na "moich oczach".

Generalnie za tego typu postepowanie => ban.
Zglos Beastowi ze "zaraz po tym jak wyedytowalem swojego posta to roball wyedytowal swojego" i bede mial was obu z glowy na jakis czas

A wracajac do tematu:
Moj pierwotny post nie byl skierowany do Ciebie tylko do ludzi ktorzy traca czas dyskutujac z Toba.
Umysl masz elastyczny jak gazobeton a do WoW jest dla Ciebie "najwyzszym autorytetem moralnym" - wystarczy powiedziec COKOLWIEK negatywnego na temat tej gry zeby uslyszec w najlepszym razie stek wyzwisk.
Nie potrafisz obiektywnie ocenic pewnych aspektow tej gry co jest jeszcze malym problemem. Duzo powazniejsze jest to, ze na forum przeznaczonym do dyskusji Ty nie dyskutujesz tylko objawiasz nam "prawde jedyna" z ktora mozemy sie tylko zgodzic lub siedziec cicho.
Taka mniej wiecej filozofia kieruja sie ortodoksyjny zydzi - odrzucali jakikolwiek dialog bo im mniej dyskutowali o swojej i innych religiach tym bardziej byli ortodoksyjni.



Mimo tylu lat na karku nigdy nie dawalem dupy i wybacz ale mnie na to nie namowisz

EOT

Edytowanie postow jest fajne :(

Czytaj ze zrozumieniem Pieszczoch i daruj sobie domorosłą psychologię bo kiepski w tym jesteś.


No coz, magisterki nie musze miec aby wiedziec ze taki mark ma pewien problem.

Dekade temu bym ci powiedzial spier.... i nie wracaj, ale my to kolko rozancowe i rozowe miski, wiec daj se spokoj juz ze spamowaniem forum i wylewaniem wlasnej nudy podczas pracy na to forum (oraz poza praca).

Mozesz spokojnie isc napawac sie na forach gdzie jest to mile widziane, albo zmienic sposob prowadzenia rozmow. Ode mnie to tylko tyle "WoW sux"

PS.Karol mial byc juz perm EOT na temat WoW gdzie sie mark odzywa. Daj przyklad, bo nakarmisz go za mocno.

Tak trzeba było to zrobić .

EEeee... ktos wywalil moj poprzedni koment obrazkowy, ale ten jest tak idealny, ze musze znow wkleic ;]


Pamietajcie, ze kochamy gry, tylko czasem przeradza sie to w bezgraniczne uwielbienie i "kampanie negatywna"

Karol zasłużyłeś na skrzynke piwa, problem tylko z dostarczeniem będzie, ale zgrzewke moge wysłać

Jak juz offtopicujemy.
Polecam przeczytac moj cytat w podpisie i zobaczyc 10 najaktywniejszych.
Kto to napisal... Wnioski nasuwaja sie same;)

Hahaha: viewtopic.php?p=89926#89926

X.

PS. Przypomina mi sie fanboystwo Marka wzgledem AO, jak w to jeszcze gral. Bylo identycznie jak teraz z WoW

Z tego watku z 2003 roku az jebie nietolerancja i "grupka wzajemnej adoracji" pseudo MMOmastahow, ktorzy zjezdzaja kazdego nowego "dla zasady" i dlatego ze grali juz w AZ 4 rozne tytuly (bo wiecej chyba wtedy nie bylo.)

Zjechaliscia goscia z gory na dol jak smiecia tylko za to ze napisal ze AO jest the best MMO in SF world.
Dokladnie tak samo jak on teraz zjezdza kazdego kto pisze zle o WoW.

I to w jakim stylu..... on przynajmniej nikogo nie nazywa gownem.

Wogole to forum jest moim ulubionym wlasnie ze wzgledu na takie "Jazdy i Jazdeczki".

I love you all Guys !!!!

Topic mozna by zamknac bo po co sie pograzac.

Moze przeczytaj jeszcze raz ten watek od poczatku Kabraxis.
IMHO jesli ktos jest nowy, objetne na jakim forum, to nie powinien zaczynac od prowokowania innych.
Posty Mark24 byly IMHO burackie - to jak wejsc do kogos do domu i na wstepie powiedziec "Jezu, jaki syf". Nawet gdyby to byla prawda to nie jest najlepszy sposob na zaprzyjaznienie sie z gospodarzem

Posty Konradora byly zenujace ale zwroc uwage na to, ze on przynajmniej od tego czasu, choc minimalnie, sie zmienil na plus a Mark sie zatrzymal na tym samym poziomie i to sie juz po prostu robi meczace.

Nie wiem jak inni, ale ja mam naprawde juz serdecznie dosc rozmow z kims, kto kazda krytyke gry, ktora sie w danym momencie bawi traktuje jak atak na jego osobe - tego typu zachowanie podpada pod dewiacje.
Korzysci z wypowiedzi takiego goscia na forum sa zerowe bo nie wypowiada sie na dany temat tylko reaguje jak kibol ktorego ktorego klub "obraziles" i w zwiazku z tym on to "musi pomscic".
Nie wiem jak Ty, ale ja wystarczajaco czesto spotykam takich ludzi na ulicy i nie musze ich wysluchiwac tutaj. Jednoczesnie nie mam nic przeciwko userowi "Mark24" i jesli on bedzie respektowal moje i innych zdanie na dowolny temat, ja bede respektowal jego opinie chocbym sie z nimi nie zgadzal.
Poki co jednak sprawia on wrazenie osoby... nie wiem jak to nazwac.. "nieprzystosowanej", sfrustrowanej - anyway kogos, kto nie potrafi ROZMAWIAC z innymi.


Topic zamykam zanim wyladuje na flames.