ja generalnie jestem na etapie gdzie zmęczyło mnie partowanie się i raidowanie. Najchętniej walnąłbym sobie jakąś chatkę w środku puszczy i wychodził stamtąd na huntowanie/stealing itp. Coś bym sobie dłubał (crafting) czy ćwiczył jogę/karate

Najgorsze, że takiego mmorpga nie ma. Wszystkie w mniejszym lub większym stopniu zmuszają do gry w grupie i wszystkie to krótszy lub dłuższy bashing mobów dla coraz lepszych itemków.

Chyba dlatego tak do mnie dotarło SB. Co by nie mówić świat jest ogromny i czasami nikogo nie spotkasz przez 20min (biegnąc sobie w lesie czy po pustyni). Da się solować, full PvP i ciekawy system budowania postaci.

Jest/bylo.. UO Nie wiem w jakiej postaci jest teraz bo osikalem ten tytul jakies 2 lata temu

WoW jest zabejebisty.
Grafa jest super, taka bardziej rysunkowa, ale super.
Gadaja cos, jakies tam pol slowka, ale gadaja
Nie ma zonow.
Technicznie wow jest zajebisty moim zdaniem i przewyzsza FFXI
Ale nie bede w niego graj bo zaczalem w w FFXI i skoncze w FFXI.

Jedyne to na czym sie zawiodlem to to, ze .... hm.... nie wiem jak to powiedziec... no... ee.... gracze nie maja wplywu na rozwoj swiata... Ja to myslalem, ze jednak gracze beda mogli jakos zmieniac ten swiat czy cos a tu dupa:( W sumie to bardzo mi zalezalo na tym... Nie wiem czy w innych MMORPG tak sie da, ale ja bym tak chcial A gram w FFXI bo napewno nei bede gral w WoWa bo mi sie nie ogolnie nie podoba (i skacze mi zajebiscie prawie nie da sie grac XD).

W FFXI gracze mają wpływ na rozwój świata np. na ceny towarów. Przecież od nich wszystko zależy np. czy ktoś będzie dostatecznie twardy żeby uzbierać kilka milionów gili na sprzęt. Gdyby gra była zrobiona pod kątem ingerencji gracza w rozwój/zmianę świata (widoczną dla innych graczy też) to nie sądzę żeby to było możliwe od najniższych-niskich-średnich leveli graczy. Nie da się zachęcić graczy do grania w jakąkolwiek grę reklamując, że po pół roku albo roku ciągłego grania "będziesz mieć wpływ na losy świata" .

Ah to zupelnie co innego. Ah to nie swiat. Nawet jestli dopiero na 75 lvlu moglbym jakos wplynac na rozwoj swiata to bym sie cieszyl jak glupi. Pozatym nikt tak nie musi reklamowac gry... a ja tylko swego czasu myslalem, ze bedzie to mozliwe...

Ale ma wpływ na 80-90% decyzji podejmowanych codziennie przez prawie wszystkich graczy i będzie tak do końca grania.

Najpiekniejszym graficznie mmogiem jest bez watpienia Everquest 2 , kto sadzi inaczej ...hmm to albo nie gral albo ma za slaby sprzet by ta gre ocenic . Niestety glupota jest tworzyc mmoga z taka grafika , skoro to gry pod katem jak najwiekszego uproszczenia i obciazania hardware .

Jedi w 3 tygodnie? ...nierealne , Jedi nawet po CU robi sie ok pol roku jak wiesz co i jak , i to nie jest prawda jak duzo ludzi sadzi ze w SWG to tylko jedi i bh biegaja ..bzdura , gra daje chyba najwiecej po UO char templates
, i wedlug mnie i nie tylko mnie jest obecie jednym z najbardziej rozbudowanych mmogow na rynku . Jest tez jednym z najbardziej skomplikowanych zwlaszcza craftng , najlepszy jaki wogole stworzono . Jest mnostwo mini gier takich jak symulator w kosmosie czy tez wyscigi swoopow . Niestety pvp system jest taki sobie , brak lootu powoduje ze jest malo sensowny , chociaz z drugiej strony jest tam duzo mozliwosci na krztaltowanie swiata , np walki o miasta graczy czy tez cale planety . TO swietna gra nawet jak nie jest sie fanem SW ..goraco polecam

Shadowbane to odpowiedz na prosby graczy o dobry pvp mmog , to gra dla pvperow i przez pvperow zrobiona . Postac sie robi bardzo szybko , gear tez nie jest duzym problemem . Otoczki fabularnej za duzo tam nie ma , questow jako takich tam sie nie uswiadczy , ale chociaz jest partial looting i pvp ma sens (dziwne by bylo gdyby nie...pvp to 95% SB) . Jednak co za duzo to niezdrowo , pvp nawet najlepsze sie przeje a poza pvp SB nie ma wiele do zaoferowania . Jednak dodatkowa atrakcja jest walka o miasta stworzone przez graczy , oczywiscie jest tez pve ale wg jest w marnym wydaniu , ot mob bash bez zbytniej ideologii , sluzacy tylko do wylevelowania charka . Gra wciaga , technicznie jest idealnie przystosowana do bitew na wielka skale , teraz sie tego nie ujrzy ale za starych dobrych czasow byly bitwy po 200 playerow na stronie , i jeszcze jedno mi sie w tej grze podoba : teamwork

ale fajnie... z notki pozegnalnej zrobila sie notka propagandowa cial obcych =P

w SB mi się jeszcze podoba stosunek wielkości świata do ilości graczy. W WoWie do szału mnie doprawadzało to, że w każdej zonie dosłownie co krok kogoś spotykałeś... W najgłębszej puszczy czy pośrodku pustyni człowiek czuł się prawie jak na skrzyżowaniu Marszałkowska/Jerozolimskie w godzinach szczytu.. no może deko przesadziłem ale prawie.

EQ2 może i ma dobrą grafikę, ale do pokazania na screenach i powzdychania do tych screenów. Na pewno animacja jest tam miernej jakości o ile w ogóle te 3 klatki przy poruszaniu się naszego bohatera lub 2 klatki przy ruchach moba (o ile się porusza) można nazwać "animacją". Ja bym to raczej nazwał próbą animacji. A grafika w grze to też animacja.

Wpływ na świat to coś więcej niż ustalenia cen za ile się sprzeda skrzydełka os Ale chyba nie da się zrobić mmorpg-a z prawdziwym wpływem na swiat, tak by gracz który przystąpi do gry np. po roku nie był zawiedziany ruinami tętniącego jeszcze 2 miesiące temu (in real) miasta, czy szczątkami ostatniego smoka zabitego 3 tygodnie temu (też in real).
Taka namiastka to gry w stylu AO, SB, może SWG (gdzie można sobie przysrać domek szpecący okolicę w losowym miejscu i znosić tam łupy). W AO/SB zakładamy/zdobywamy zony/miasta, walczymy też o swoje w ramach obrony lub staramy się rozszerzyć wpływy naszej nacji.

Erelen ok. Skoro uważasz, że naginam Twe słowa do mojej "teorii", to proszę.

Cytat z forum Krypty FF:
by Erelen:

" Krzysiek wiem n Nigdy nie proszę o PL nawet na wyższych levelach n Ale trochę osób mnie powkurzało, obiecając złote góry na Ramuhu (nie zaprzeczaj, że tak nie było n), że postanowiłem się podrażnić n O PL prosiłem tylko po to, by im udowodnić, by nie prawili farmazonów następnym razem. Pozostaję przy Fairy, które poprostu polubiłem, ale co zrobić, jak niektóre osoby obiecały mi 30 leveli w tydzień n Krzysiek gdybym ci teraz obiecał, że w tydzień dzięki PL-erom zrobisz level 50, i gadał ci o tym codziennie, to nie zalogowałbyś się aby to sprawdzić?"

"Tak, nie chcieli mi pożyczyć 20 gili XD Co też było raczej po to by udowodnić, że te złote góry, które obiecali to bajki dla małych dzieci n (choć cholera mogliby pożyczyć, 20 gili to nie majątek, a tak bym kryształy na aukcję wystawił n). To tyle, nie jest to atak na serwer, ls czy kogokolwiek, a na bajki jakie niektóre osoby opowiadały (a było ich sporo n )"

Proszę. Nie będzie musiał nikt tego wykopywac na Krypcie. Koniec tematu jak dla mnie. Nie chcę niczego wywoływać, udowadniam jedynie, ze oceniłeś serwer po 2óch godzinach. Ja na Fairy grałam 2 tygodnie bodajże.

Kończąc prywatne "dyskusje" i wracając do wątku:
Nie wywołujcie tutaj wojny WoW kontra FFXI. Każda gra ma swe plusy i minusy. Dla różnych graczy bedą one różne. Zreszta na forum FFXI raczej by FFXI wygrało, nie?

Nie ma i nie było tradycji PL'owania nowych graczy na Ramuh, jeśli ktoś komuś pomagał to prywatnie a nie ze wzgledu na ls.
Wiekszość graczy tzw veteranów ma stosunek wrogi do PL ponieważ zabija to u graczy będacych poddani procesowi Plowania umiejętność grania dana profesja ktora to umiejetnosc rozwija sie grajac w normalnym party, Polacy kiedyś na Ramuh starali sie dbać o sprzet [ armorek, bron itd ] w jakim ida expować, ale nie stali pod AH żebrząc o kase ... trzeba mieć swoją godność. Możłiwosci zarabania gil na wczesnych lvl jest teraz od cholery, takich mozliwosci niestety nie mieli veterani ... ceny na niektore artykulu uzywane do craftu wzrosly kilkukrotnie co zaoowocowalo latwiejszym dostepem do gotowki i co za tym idzie latwiej jest trzymac "poziom" w ekwipunku. Jako przyklad podam że kiedyś stack beechip kosztowal 2k, Kote kosztowaly 500k a dzis stack beechip kosztuje 12k koto 1 mil. Jakd widać cena beechip wzrosla 6 razy a kote tylko 2 razy. Stack chipow farmuje sie 20 minut.
Kiedyś jak byłą przyjmowana nowa osoba do ls-a i ja dawałem perelkę od reki dawałem też armorek i bron n lv 1 i 5-10 k gil. Uważam że było to niepotrzebne.

Wspolnota Polaków służy zwykle wsparciem merytorycznym, czasem pomoca fizyczna w przypdku jesli taka potrzeba powstanie, naggminne idotyczne pytania wyczerpaly poklady cieprliwosci u niektorych ludzi co spowodowalo odsylanie na forum badz do innych zrodlem informacji, ponadto niektorzy nowi gracze zaczeli strugac z siebie nie wiadomo co ... co zaowocowalo hamskimi odzywkami w stosunku do nowych czlonkow ls-a. Tego typu sytulacja nie powinna miec miejsca ale ma ... uwazam ze nie moja rola jest temperowac ludzi na ls-e i niczyja rola, kazdy powinien byc uprzyjemy i szanowac czas, pieniadze i lv innych graczy.
Zadawanie idotycznych pytan tez nei jest wsakzane, sporo informacji mozna uzyskac samemu wykazujac minimum zaanagarzowania, gra wymaga go bardzo duzo, wiec jesli kto nie wykazuje minimum checi w dowiedzeniu sie czegos o tej grze w zasadzie moze nie zaczynac grac ... i to co powiem moze zabrzmi hamsko .. niech swoja osoba nie obciaza innych ludzi na polskim ls-e.

Nastepna sprawa, tak naprawde oceniac ta gra maja prawo dopiero ludzie z lv 70+ poniewaz przeszli cała droga od nobiectwa do tego lvl, ciezko pracujac na ten lvl, itd ... ludzie z lv 5 nie widzieli nic poza bastok i kawalkiem poza brama ... ludzie z 60 widzieli dosc ale nie dosc, sa w dalszym ciagu nie dosc aby moc powiedziec cos np o end game, dosc zeby powiedziec jak wygladaja questy, af-y rozne profesje itd ... ale tak jak mowie ich obraz nie calkiem dziala.

To chyba jakas wyzsza matematyka bo jakos mi nie wychodzi 12x Poza tym standardowa cena chipow to 10k a nie 12k, a ostatnie ceny Ochiudo's Kote na AH to 1,8-2 miliona wiec..? Jakos te poprawione wyliczenia traca na dramatyzmie.

Chcialem napisac cos wiecej ale jestem lv<70 wiec sie nie odzywam bo jestem tylko glupi noobek..

Bład matematyczny poprawilem, nobek jestes, pisać każdy może.

Dobrze, wiec zapytam:
Znasz moze kogos kto zbieral 500k na Kote sprzedajac beehive chipy za 2k stack? Mi sie to wydaje czysta abstrakcja jak i caly ten wywod o tym jak to bylo 'kiedys' i jak jest 'dzisiaj' (no i ta dzisiejsza mlodziez wogole nie szanuje starszych )

Znam kogoś kto pierwsze 200k zarobił na Beechipach ... a na Dispel zarobił łowiąc karpie.

Ja na wiekszosc wydatkow 30+ zbieralem beehivy.

Chyba zbyt dosłownie wziąłeś sobie ów "wywód" do serca. Chodzi o fakt, ze za łatwodostępne przedmioty dostaje się ładne pieniądze. Wystarczy pobić kilka os i robaków czy nietoperzy. Ja swojemy "mułowi" wysyłam ciągle jakieś badziewia typu beechip i zrobiłam w ten sposób juz ponad 20k. Wiadomo, ze na początku jest ciężko. Zdobić 12 honey czy czegokolwiek łatwo dostępnego na początku i sprzedać korzystając z tych 10G. Potem się spokojnie zwrócą. Ja dostawałam na początku na Ramuhu kasę od innych i byłam w niezłym szoku. Jestem za to wdzieczna. Na Fairy jednak zaczynałam całkowicie od zera. Poza tym poexpować na początku thf, albo cokolwiek innego byle fizycznego i w ten sposób pozdobywać itemy. Sprzedać i wtedy zmienić na job, który się chce (np. whm). Z każdej sytuacji jest wyjście. Co do pl, to zwykle dostawałam bez proszenia (na początku). Potem myslałam, ze potrzebuje, ale wystarczyło się przyłożyć, a do tej pory mój WHM nie miał pl (raz miałam jak w party byłam, ale whatever). Heh. Jaki offtop.

Kurde. Nacisnęłam "cytuj" nie "edytuj". Niech to ktoś skasuje >.<

Posty mozna kasowac samemu ;]
Moderatorka i nie wie?:P
IMHO o PL to moga prosic gracze ktorzy przeprowadzili przez djuny przynajmniej z 5 jobow... Inaczej to sie meczcie, wszyscy sie meczyli, co Wy macie miec latwo? Moze to i chamskie ale taka prawda, po poznaje sie ludzi, nauczy sie czegos taki czlowiek w ten sposob. Ja tam mam 60lvl i moze jestem noobem, ale sporo juz w grze widzialem, jednak jeszcze DUZO rzeczy przedemna.
Moje 2 gile ;] z nosa

Btw. Z tego naszego forum to ostatnio wielkii OT zrobil