ja tak wracajac do tematu : ) pewnego razu bylem swiadkiem dyskusji kto smierdzi bardziej : troll czy ork

heh... to ja i moj kumpel prowadzilismy tez taka dysksje (orc czy UD) ja twierdzilem. ze ork nie smierdzi za to nieumarly smierdzi rozkladem itp.

z forum WoWa
http://forums.worldofwarcraft.com/threa ... 401136&P=1

Druid dostaje MC od baroness w strat. Jednak rodzynek tego topicu jest kilka postow dalej. Inny druid pod wplywem Mind Control Baroness dalej portal do Moonglade

dzis sie przeszedlem z czystej ciekawosci do blackrock mountain....
hordziatka sobie biegaly spokojnie poki grupa premium calidus,kr i pare innych random nie zaczely oblegac wejscia od stony searing gorge... horda wbiegala ,Ci sie na nia rzucali i hordziaki ginely jeden za drugim . Nagle widze znajomy nick-cypis (O_o) oczywiscie grupa sie na niego rzucila,a ja nie przejmujac sie niczym strzelilem sobie dla picu z luku,zadajac kolosalny dmg 50-kilka...Cypis probujac sie ratowac ,zeskoczyl na nizszy poziom ale nie trafil sobie w "lancuch" i wpadl z impeten do lawy ;x...minuty zabijania hordy mijaly beztrosko,gdy nagle moj procesor zaczol jeczec w nieboglosy....popatrzylem sie tylko w tunel.... cale TSA sie zebralo ,pomyslalem sobie "uciekac czy spierda..lac "
zaznaczylem pierwszego lepszego ts'owca z brzegu /wave /cry
charge
...
...dead ;p

Z dnia na dzień, ten temat sie robi coraz zabawniejszy.

teleport do moonglade rotfl

zeby podtrzymac/kontynuowac "zabawnosc" tego topicu
blizz usunal mi 3 chary z test serwera po ostatnim wtorkowym patchowaniu ;/
Co prawda byla tam 3x skopiowana ta sama postac ale mogli choc zostawic jedna Nie wspominajac o fakcie, ze wyczerpalem juz swoj limit przenosin char'a na test serwer.

oh jakie to zabawne ^^^ [mam nadzieje, bo ludzie lubia beczec z czyjegos "nieszczescia" ]

Ja spotkałem niedawno w Badlands trzy questujące wspólnie panie paladyn lvl 42-43 z gildii <Charlie's Angels>

Innym razem grając UD rogue 42 hordziak 60 zabił mnie wychodzącego z areny (nie zdążyło mnie przestawić na friendly) mówiąc potem, że spiskowałem przeciwko jego panu Jubei i że nakazał mnie zabić...

Innym razem (grając jeszcze rogue ally) udało mi się zabić dwóch pojedynkujących się UD rogue w samym sercu Kargath - oboje lvl "??'". Tani trik, a ile radochy

strat ... wlokel pare skrzynek poazamykanych .. chwila przerwy ...
rogus otworzyl mi 3 i w 5 sekunf 4 green i 1 blue item .. kolesie NINJA!!!
a ja rotfl to moje skrzynki przywloklem je ze soba i rogal mi otworzyl :P

ups mt

http://cgi.ebay.com/ws/eBayISAPI.dll?ViewItem&Item=8214536142

robilem sobie shamanem niedawno powtarzalnego questa na 50 int w bodajze blasted ,stoje przy questgiverze. Telefon - nie bylo mnie z 5 minut.
Wracam patrze nie mam lightning shielda. Rozgladam sie, obok leza dwa trupki gnome magow lvl 8 . Przyszli zaraz jeszcze raz i znowu atakowali , za 3 razem zamiast shielda uzylem orba of deception (tauren->gnome) zanim zdazyli przyjsc, kiedy sie resneli zignorowali mnie i sobie gdzies poszli.


wczoraj w fellwood - zbieram swoim lvl 50 roguem gromsblooda, jedzie ally rogal lvl 60 - on dismount, obaj stealth, i tu o dziwo na pol sekundy przed jego atakiem go zauwazylem - obaj otworzylismy cs'em w tym samym momencie i oba weszly, stalismy chwile jak durnie obaj zestunowani.

dziwne rzeczy dzialy sie wczoraj na serwerze, bylem pomoc chlopaka z gildii w uldaman i do samego wejscia juz do instance walczylem na mouncie

pfffffffffff nowy serwer EU pvp Laughing Skull i taka akcja:



no to zdroofko, czas na impreze ^^^

heh.. cale szczescie zart GMa - tylko restart

a fakt, czas na imprezke :f

To nie był GM!, tylko Cat / Cal i jego głupi żart (stary ale czasami śmieszny)

ach te paldki: http://img299.imageshack.us/img299/2843/bubblehs4bx.jpg

wiesz fajnie wyglada...
popatrz tylko na minimapke...
PS
woczraj chyba farmilismy eye dla priesta no i ...
spotkalismy szamana...
20 os raid przejechal jednego goscia.. wszyscy plakali nad nim ...
i czekaja az na oficjalnym forum znowu beda pisac ze gankersi^^

omg... ostatnio moje lacze nie dziala jak nalezy...

Wiec tak czekam sobie na AB, pomyslalem pojade do Alliance zobaczyc kto gra i mnie natchnelo by zaatakowac guardow... dobra bije 1 a tu 2 palow na plecy mi wjezdza chyba 56 i jakis 40+...j kompletny idiota zamiast walczyc uciekam pozniej dostalem przeblysku i ich zaatakowalem i zginalem...

Pozniej szukalem zemsty... pojechalem droga do SGK patrze 60 pala to atakuje (lag) patrze jeszcze z 2,3 - 40+ lvl dobra terz nie uciekam i ich bije, uzylem dbandazy itp. dobra zalatwilem ich przy drobnej pomocy jakis tam lowbies (ich zaczeli atakowac a mnie przestali) dobra skaza na honorze zmazana troche, jade z powrotem do Hammerfall...

Patrze a tu ten pala na 40+ lvl mowie sobie nie odpuszcze mu i go zalatwie... patrze w poblizu ta kawaleria mowie sobie co z tego, ze to 3x 37 elite i tak ich zalatwie... pech chcial, ze dostalem MEGA HIPER laga i nic nie widzialem i tak o to zostalem zabity przez ta nedzna kawalerie i tego paldka... omg

hehe raz w arathi chcialem nastraszyc huntera 36lvl
gonilem go od zamku az po same hammerfall
moim paladynem .. na mouncie a ten skubaniec co chwila shot oglupiajacy aspect i ... mi spierdzielil.. po 3 minutach bylem pewien ze go nie zabije bo mi zaimponowal.. ale po 7 jak mi do konca spierdzileil to normlanie salute i bow^^bye:)