Tylko że jest sporo innych wydatków, no chyba że chcecz isc do pracy pieszo, do tego chleb i woda, a po pracy patrzec w sufit

Dla chcacego nic trudnego, bedzie patrzyl w sufit i sobie wmawial ze tamta wypuklosc na suficie to jego szaman, a pajaczki obok to jakies mobki

A tak btw. w Polsce moze duzo sie nie zarobi, ale kurde tez ma plusy
-zajebiste zarcie
-dobry klimat(w porownaniu np. do Anglii gdzie wciaz leje, ale nie tylko popatrzcie np. jakie fajne bylo te lato)

I co ja tu bede wiecej gadal. Poza tym mozecie gadac na Polakow ze sa glupi, chamscy, ale tak naprawde wiekszosc polakow jest goscinna i dba czystosc, poza tym co jak co ale sa pracowici(w przeciwienstwie do np. wlochow ktorzy by tylko balowali i ten tego z kobietami).

20Funtow na jedzenie? Czyli, ze chleb z maslem - sorry ja sie lubie dobrze odzywiac, wartosciowe i dobre jedzenie w anglii jest w chuj drogie niestety.
50Funtow za mieszkanie to musza byc slumsy - nie robie tu zadnych personal attackow, ale takie sa realia

Perspektywa takiego zycia jest dobra na 2-3 miesiace kiedy cos Cie przyskrzyni i musisz cos zarobic, ale jezeli myslisz o wyjezdzie do Anglii na stale i zycie w nazwijmy to... srednich polskich warunkach to radze poszukac innej pracy.

uhmmm.... wykształcenie trzeba mieć

Zdecydowanie sie zgodze z przedmowca. Moze i zarabiasz stosunkowo wiecej w przeliczeniu na zlotowki, ale rowniez znacznie wiecej wydajesz na mieszkanie, zywnosc, opieke zdrowotna itp.

Wniosek, ktory czesto nie jest brany pod uwage. Kwoty zagranicznych zarobkow w odniesieniu do polskich moga wydawac sie lukratywne. W innym kraju, co nie jest przeciez tajemnica, sa po prostu przecietne!

Pozdrawiam.

Londyn jest bodaj drugim najdrozszym miastem na swiecie zaraz po Tokyo
tak zwane outskirts , sa tansze ale zapomniec mozna o wysokich zarobkach
Przyrownywanie z Polska nie ma sensu tam admistracja , prawo jest o lata swietlne do przodu , jak rowniez co tak podnieca mlodych polakow dostep do mediow typu internet czy tez ogolnodostepnosc elektroniki jako takiej na uslugach telekomunikacyjnych skonczywszy . Nic nie bierze sie znikad , po wojnie UK klepalo straszna biede i dopiero reformy zelaznej Margaret postawily ten kraj na nogi .U nas tez to jest realne jak najbardziej tylko tych madrych u wladzy nam trzeba

Ogolnie mialem wielu znajomych byli w anglii bo musieli - inaczej koniec ze studiami.
Pracowali wlasnie w wiekszosci za te 7 funtow, kazdy przywozi do polskil '7kg obywatela mniej', i beznadziejne wspomnienia co do mieszkania. I to wcale nie w Londynie...

Wniosek - jezeli chce sie tam osiedlic, to trzeba miec konkretny zawod (lekarz/stomatolog mile widziany) i wiedziec, ze spedzi sie tam reszte zycia.
Przeliczanie funtow na zlotowki, czy mowienie o tanim jedzeniu/mieszkaniu to jakas paranoja...

wlasnie o to chodzi zeby nie przeliczac, chociaz niektore rzeczy mozna przeliczyc i wychodza taniej, jak np. telefony
w porownaniu do angielskich zarobkow - czynsz za mieszkanie lub zywnosc jest duzo tansza niz w Polsce
Procentowo maly ulamek twojej angielskiej pensji idzie na meiszkanie i jedzenie, mozesz wiec duzo odlozyc.

Owszem, jezeli bierzemy pod uwage srednia pensje anglika, ale 7 funtow to na prawde malo...

Co tu duzo mowic, powiem sam z doswiadczenia bo jestem od roku w Oxfordzie.

Zarabiam wlasnie prawie ze te 7 futno.

Liczac ze bedziesz zarabial 8 funtow nigdy w zyciu nie zarobisz tego co napisales. Odlicz sobie podatek a placisz go calkiem sporo. Ja przeliczaja twoim tokiem myslenia powienienem dostawac co tydzien 280 futnow, a dostaje 210. Calkiem spora roznica co?

O jakim "lepszym" poziomie zycia mowisz z taka prace? Jedyne co moze byc lepsze to ze w wiekszosc przypadkow nie masz problemow z wydatkami takimi ze jestes np. na miescie i chcialbys cos zjesc, bo cie poprostu stac. To by bylo chyba tyle.

Mieszkania tanie? Pokaz mi ktore, to z checia wynajme. Piszac mieszkanie mam namysli ze mam swoja: lazienke, prysznic, kuchanie, sypialnie. Jeszli znasz tanie to daj mi namiary :/ Aaaa no i rachunki dolicz, to sie zdziwisz jakie to "tanie" Fakt, na polnocy, np. w Coventry sa cale domy do wynajecia za 400 futnow, ale to ciagle nie bedzie tylko twoja chata. Rozmowy przez komorke tanie mowisz? Ogladnij sobie dobrze oferty, bo oni rzeczywiscie maja tu ich miliony a w reklamach pokazuje te najtansze z pkt. widzenia abonametnu a nie iloscia rozmow za darmo lub ich kosztem.

Bedziesz caly czas w domu siedzial? Powodzenia, zobaczymy jak dlugo. A gdy ci sie juz to znudzi(a znudzi) to zobaczysz ile kosztuje wyjscie do pubu.

Znam oczywiscie ludzi ktorzy faktycznie, jedna syf, gowno robia, zyja jak nie powiem kto byle by oszczedzic kilka futnow. Sry ja tak zyc nie potrafie.

Ogolnie ja osobiscie zygam juz tym krajem. Mialem tutaj studiowac, ale powiedzialem sobie ze nie zaczne czegos co mnie bedzie tutaj jeszcze trzymalo przez kilka lat. Zostaje jeszcze bo z pewnych powodow musze jeszcze zostac do nastepnych wakacji i wracam.

p.s.
Jakis pomysl na biznesik gdy sie dysponuje kwota 15-20 tys?

Narazie myslalem o budzce z kurczakami

Jakis pomysl na biznesik gdy sie dysponuje kwota 15-20 tys?

kokaina :/

Mialem na mysli legalny, no w miare

Ilez mozna sie w to bawic?

A po co mi pub ? Chce sie napic piwa to sobie kupie i wypije w domu przy kompie Tak, bede siedzial w domu i gral w WoW Wiecej mi nic nie potrzeba do szczescia btw: internet tez jest tanszy niz w Polsce

Tia tylko do pracy do Londynu się nie jeździbo drogo pełno olaków i mało pracy. Siostra była w lake districtcie w jakiejś wiosce w pubie. Żarcie dom basen jackuzzi + byli sami ajni ludzie. Wszystkie darmowe pierdoły były w pubie za darmo. Po 2miesiącach przywiozła spoo niah niah niah

Wniosek??

Jedź tam gdzie łądnie praca cie znajdzie sama.

nawet nie mam zamiaru jechac do kosmicznie drogiego Londynu. Mam zalatwiona robote w Northampton przy skladaniu kompow za 8f/godzine.. wiec na poczatek moze byc.

Tak z ciekawosci....
Dziewczyny tez bedziesz zamawial do domu, wystarcza Ci takie, co na drugie maja *.jpg czy generalnie jestes aseksualny?

czy generalnie jestes aseksualny?

Gra w reprezentacji Polskiej tenisa stolowego, ma najslynniejsze podciecie "up&down" backhandowe na swiecie

czynsz za mieszkanie lub zywnosc jest duzo tansza niz w Polsce

100 funtow za tydzien to tanio?

w porównaniu z zarobkami - tak