Pokaz mi _jeden_ _jedyny_ monitor LCD ktory nie smuzy podczas przeciagania chociazby bialego okienka z czarnym tekstem.
Mam teraz panel 4ms - to samo.
Gdyby nie pewne niezalezne ode mnie rzeczy, ze _musialem_ sie przesiasc na LCD, nigdy w zyciu bym tego kroku nie zrobil, bo praca chociazby z przewijaniem stron tekstu, ktorego nie moge rozczytac w locie podczas przewijania - spowalnia kilkukrotnie moja prace podczas sprawdzania wlasnych bledow.
Owszem - LCD jest mily, bo jest maly i pozbawiony jest bledow geometrii i konwergencji, ale to sa jego jedyne zalety.
Do wad zalicz:
- niska czestotliwosc odswiezania,
- rozpierdolona ostrosc obrazu w rozdzielczosci kazdej innej niz natywna,
- kurewsko niska rozdzielczosc natywna (na baniaku 19" iiyamy mialem 2048x1536 - gimme jakikolwiek 19" lcd z takim resem) - a przez to kosmicznie wielkie pixele,
- zenujaco maly kontrast czern-biel, zenujaco duzy kontrast jasnosc 0% - jasnosc 1% bez mozliwosci wyregulowania,
- bardzo duza wrazliwosc ekranu na uszkodzenia mechaniczne,
- koszmarnie nierownomierne podswietlenie matrycy (wez najprostszy kolorymetr, czy nawet luksometr i poprzykladaj do srodka i do rogow - roznice sa rzedu 25%!!! - co dyskwalifikuje do pracy w DTP),
- ogromna wrazliwosc na kat patrzenia - mimo tych reklam o katach 170stopni - zmiany jasnosci sa widoczne golym okiem juz przy przechyleniu glowy o 10-14 stopni (kolorymetr wychwytuje juz zmiany jednostopniowe...),
- jak padnie ci pixel czy subpixel to pizdziec i kaplica - do smierci bedziesz mial nerwowy tik w oku i skos w kierunku pixela podczas sprawdzania pracy
LCD + praca grafika = pomylka
Jesli mam byc szczery i ktos by mnie zapytal, czy widze jakakolwiek przydatnosc paneli LCD dla grafika, powiedzialbym, ze owszem.
Ale tylko jako maly 10-15" drugi pomocniczy panel przy sofcie wielomonitorowym, np w Photoshopie do wyswietlania palet i menu. I tylko dlatego, ze jest mniejszy fizycznie niz analogiczny baniak i zajmie mniej miejsca na biurku, a wyswietlanie statycznycznego menu i ikonek to jedyne do czego sie ewentualnie nadaje, oczywiscie poza proba zrobienia z niego szybowca z wiezowca