Mangi to napewno Hikaru no Go, Naruto byly swego czasu bardzo interesujace. Pierwszego animki nie ogladalem, co do Naruto to dla mnie totalnie stracil swoj klimat w animce. I manga Death Note - wciaga jak wir w kibel
Jak czlowiek zacznie czytac to sie nie odwerwie, ale imo od pownego przelomowego momentu w historii robi sie pewien spad.
A z anime... Nie bede powtarzal mas, ktore juz tutaj zostaly podane
Ostatnio zaciekawil mnie Club-to-Death Angel Dokuro-chan - anime totalnie chore, trzeba mocno trzyma csie krzesla
Onegai Teacher(Twins podobno tez dobre, nie mialem okazji)
Mai HiME(tutaj glownie o muzyke
Jak ktos nie lubi takich animow, to warto chociaz OST sprawdzic)
Trinity Blood(nie takie zle... zauwazylem, ze fani Hellsing przepadaja za tym)
Wiecej grzechow nie pamietam...