slimoon napisał(a):
@Deshroom
piszesz oczywiste rzeczy, ktore wyczytales
Ja chce sie dobrze bawic, poexperymentowac bo niestety na innym serwie zabraklo juz czasu . Nie miales okazji pograc szamanem zbyt dlugo wiec prosze Cie oszczedz sobie nerwow na przekonywanie calego swiata iz tylko Ty masz racje. To ze teraz mam taki sprzet gdzie jest sporo AGI nie znaczy ze bede mial taki po 40lv gdzie zaloze maila i wtedy zaczne w niego inwestowac ale z builda nie zrezygnuje i bedzie: 0/30/21
Nie wiem po co piszesz tez rzeczy o ktorych wszyscy sie rozpisuja w kolo: szaman bez many to martwy szaman, nie moze sie rownac z warkiem, etc... Twoim zadaniem jest tak grac aby Ci wystarczylo i hp, i many. Skoro ukladasz sobie builda pod castera to starasz sie aby miec tego int wiecej. Jesli chcesz byc nawet "healerem" to walisz talenty w resto...
Najgorsze sa stereotypy i osoby ktore uparcie w nie wierza a przy okazji probuja przekonac do tego innych, psujac im dobra zabawe.
rób co chcesz. wydawało mi się że nie trzeba być zbyt mądrym żeby dojść do oczywistych wniosków.
poprostu żenujący jest widok szamana który bawi się w warriora i tyle. Jak wielkie bedzie rozczarowanie
btw wiele rzeczy wyczytałem bo zanim zaczynam grać czytam "instrukcje obsługi". to bardzo pomaga
jeszcze tydzień temu miałem full enchancement ale to jest totalny syf (pisałem o criticalu) Enchancement nie przydaje się do niczego oprócz wilka. "Imbość" szamana spada extremalnie po lvl 40. Szaman ma wielką jedna wade nie ma nic co może unieruchomić i to dlatego warrior/pala/rogue go bedzie roznosił jesli nie bedzie walił dmg spellami. to nie jest nastawianie sie na castera to jest przełożenie crita na spele. dalej można walić toporem i jedyne co sie traci to 5% bloku tarczą (useless)
tankiem nigdy dobrym nie bedziesz a w PvP spelle to podstawa, w instancach podstawa to leczenie i totemy wiec gdzie tu miejsce na melee (Enchancement) ?
ja nikogo ni eprzekonuje, używam agrumentów, bo lubie i nudzi mi się w pracy