Dajcie spokój z tym Leperem... przecież chyba nikt tutaj nie jest na tyle naiwny, żeby wierzyć że Tusk czy Kaczyński chcą mieć cokolwiek wspólnego z Leperem.
Teraz chodzi o głosy. Kaczynski daje szansę Leperowi, żeby dostać głosy, a drużyna Tuska robi z tego historie, żeby pozyskać inne głosy.
Nie mówcie mi, że traktujecie to na poważnie

Sam pewnie oddam glos na kaczora, bo mniejsze zlo IMHO

Ja niezapomne jak przy z liczaniu glosow w pierwszej turze znalazlem ankiete niewypelniana a z boku napis "Same huje i zlodzieje" Kupa smiechu była ;]

Wiesz to niepokojace i nigdy nie wiadomo co tam zalatwili pod stolem, cos za poparcie Kaczynskiego mu obiecano ( pewnie nie marszalka ) i to cos dostanie ( np mogli mu obiecac ta renegocjacje traktatu akcesyjnego do unii <- ktorego nie mozna renegocjowac ). No i musze przyznac, ze Kaczor troche lepiej gada od Tuska.. ale to co mowi zupelnie mi nieodpowiada.( Hitler tez byl dobrym mowca to nie porowanie, tylko nie zawsze ten co ma gietki jezyk jest tym lepszym ) Holowczyc przed wyborami parlamentarnymi fajnie podsumowal PiS "Jezeli ktos mi obiecuje, ze dostane cos za darmo to juz zaczynam sie bac"

Oczywiście o głosy....heh...to się cynizm nazywa...i maja czelność nazywać się odnowicielami narodu

Zresztą ~ciekawe są głosy że handel głosami to nie przyzwoitość... a jak Olejniczak nie chciał odpowiedzieć na kogo zagłosuje to było zdziwienie :/

Debaty z prawdziwego zdarzenia to nie bylo niestety ani razu w calej kampanii...

Nie chodzi o to czy zmieniles zdanie czy nie, tylko o to ze elekorat o ktorym mowilem jest zdyscyplinowany a wiec zawsze chodzi do urn i zawsze robi to co slysza z ust Leppera i o. Rydzyka.
Oni, w przeciwienstwie do Ciebie zdania nie zmienia i wlasnie to daje przewage Kaczynskiemu....

Zematis a Tobie się wydaje, że wszystko wiesz o ludzich, nie?
I że jak Leper powie głosować na Kaczyńskiego, to pobiegną jak barany głosować?
Radio M, może owszem... no ale tych emerytek to tak duzo nie ma

Hmmm, tylko Tusk Dlaczego?

Polityka gospodarcza:

Wszyscy wiemy ze Tusk opowiada sie za liberalnym modelem a Kaczynski interwencjonistycznym (zeby uniknac zlosliwosci mowiac np. socjalistycznym). Podam wam linki do stron o tworcach zarowno jednej jak i drugiej teorii wraz z odnosnikami...

http://pl.wikipedia.org/wiki/Keynes

http://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Smith

... pokusze sie tez o maly cytat:




Polityka Zagraniczna:

Pan Kaczynski jest zwolennikiem "bycia twardym" wobec dyplomatow innych panstw.. taak, po co sztuka retoryki, negocjacji.. wystarczy byc twardym... a na poparcie tej "twardosci"? A jakze, zawsze mozemy nalozyc sankcje gospodarcze na Rosje, ciekawe czy ich to obejdzie.

Imo najwazniejszy jest tu spryt, moze i Tusk nie jest jego uosobieniem ale napewno duzo blizej mu do dyplomaty niz Kaczynskiemu po ktorego wywowdach o "twardosci" nasuwa mi sie tylko jedno slowo - beton.




Nie do konca prezydent moze zavetowac kazda ustawe.. chyba ze 2/3 poslow przeglosuje jego veto - co przy obecnym rozkladzie sil jest raczej malo prawdopodobne.. ;/


Coz, dopoki bedziemy mieli obywateli ktorzy "leca" na polityka ktory wychodzi na mownice i mowi "zrobie wam dobrze" a oni wniebowzieci poleca na niego glosowac dopoty bedziemy mieli takie rzady


PS. Avatar Carola - Carol, uh postarzales sie, wylysiales, osiwiales, dolna szczeka ci sie rozrosla... L2 jest stresujace w retailu widze

fuk off
jestem dorfem i jestem z tego dumny



Nie to zebym sie czepial ale IMHO on po prostu jest szczery - mozliwosci prezydenta sa mocno ograniczone.

Kaczynski jest bardzo konkretny - np. mowi ze zbuduje 3 mln mieszkan (czyli jak slusznie zauwazyl tusk - 1000 dziennie).
Ja to juz slyszalem.
100mln dla kazdego (walesa)
mieszkania dla wszystkich mlodych malzenstw (kwas)

I wlasnie miedzy innymi dlatego zaglosuje na donalda - bo nie sklada "konkretnych" obietnic bez pokrycia.

Zreszta... o czym my tutaj gadamy.
Kazdy zaglosuje nie na tego ktory ma we wszystkich sprawach takie zdanie jak nam pasuje bo to niemozliwe.
Zaglosujemy na tego ktory budzi nasze zaufanie. Jesli ktos mnie przekona ze jest rozsadnym czlowiekiem, ktory nie bedzie robil zeby "nieobliczalnych" - ma moj glos.

Tusk

Kaczor jest dla mnie zbyt radykalny + fakt, że po prostu działa mi na nerwy. Faktem jest, że Tusk mało konkretnie mówi, ale
1) trzeba pamiętać, że prezydent tak naprawde nie ma zbyt wiele uprawnień, a w każdym razie bez dobrych układów z parlamentem to mało co może zrobić
2) już wole brak konkretów niż "socjalną solidarność" PiSu...

Do tego nie trzeba byc jasnowidzem, to jest mechanizm ktory mozemy obserwowac w dzialaniu cyklicznie co 5 lat.
Zobacz sondaze ktore pokazuja migracje glosow od poszczegolnych kandydatow z 1szej tury.

Na koniec, to sa moje prywatne przypuszczenia do tego jestem skazony przez piec lat studiow.Wiem doskonale ze zle sie ze mna na tematy polityczne dyskutuje, ale to takie zboczenie zawodowe...

Gdyby tak rzeczywiście było to choćby tylko po to zagłosowałbym na Kaczora, trzeba gnębić Rosyjski rząd



wy wow dach (prawie jak dasz) tia jasne *joke*

Ludzie widząc radykalizm Kaczora wolą głosować na nijakiego, miernego Donalda

Nikt nie napisal ze Tusk jest mierny i nijaki, nie potrafi tak dobrze operowac slowami jak Kaczynski ( intonacja i dobor ich taki, by wszyscy poczuli, ze bedzie im lepiej... a przywodca silny ) zreszta ty nie glosujesz wiec co cie boli?

Nie chodzi o nijakość czy mierność, ale o umiejętność dyskusji, zmiany poglądów i czasami stosowania polityki małych ustępstw żeby osiągnąć wyznaczone cele. IMO Kaczor w ogóle nie nadaje się do dyplomacji, a "twardą politykę zagraniczną" to można o kant dupy robić. Czym możemy komukolwiek zagrozić nie tracąć przy tym ważnego rynku zbytu lub dużej ilości pieniędzy? I kogo to nasze grożenie i obrażanie się w ogóle będzie obchodzić poza grupką oszołomów mających nad łóżkiem tabliczkę "Bóg. Honor. Ojczyzna." zachwyconych jak bardzo bronimy swojej polskości i honoru...

Tak tylko ze nawet najlepsze zabiegi dyplomatyczne ze strony Tuska beda torpedowane przez dzialania MSZ.
Jeszcze przed 1sza tura PiS niechetnie mowil o oddaniu teki ministra spraw zagranicznych w rece PO.Ewentualna wygrana Tuska tylko ta niechec poglebi.
Do tego wizja polityki zagranicznej Rokity znaczaco rozmija sie z wizja L.Kaczynskiego...

Ok, zapomnialem dodac slowko glownie

Zresztą co do polityki zagranicznej - powinni brać przykład z innych prezydentów/przedstawicieli rządu: już nie raz czytałem, że jak przyjeżdża do nas ktoś z np Anglii to po gadce wstępnej przed kamerami i uściskach dłoni koleś po prostu wyciąga listę rodzimych firm, którym trzeba ułatwić życie. I to jest - może nie najważniejsze - ale bardzo istotne.

Trochę z innej beczki: gdybym głosował na Kaczora w wyborach parlamentarnych to czułbym się mocno oszukany - przecież było mówione, że premierem będzie albo Jan Maria albo Kaczor a tu zonk... Zresztą podobnie było z błyskawicznym uzgodnieniem składu rządu, programu i szybkim przystąpieniem do działania...tutaj można odnieść wrażenie, że obie partie dały ciała.

Taaa, kiedys byles dumny, wysoki, miales wlosy, kolor wlosow... teraz ostala Ci sie ino duma (moja gora!)




Taak, niestety PiS ma premiera a ten jest bezposrednim zwierzchnikiem ministra spraw zagranicznych

...coz, mozemy sie przynajmniej pocieszyc ze rzad, jesli chodzi o prawo, bez delegacji ustawowej za duzo zrobic nie moze. A ustawa zeby weszla w zycie potrzebuje podpisu prezydenta (blagam Tusk wygraj) ;/


Anyways, cala sytuacja wyglada troszke jak podwaliny systemu dwupartyjnego ) konserwatywny PiS i liberalna PO... ale znajac "wyborcze cykle koniunkturalne" w naszym kraju to za 4 lata mozemy napewno liczyc na wynik... przynajmniej egzotyczny chociaz kto wie...

ja bym zaglosowal na coreczke Donalda Tuska , szkoda ze dziewcze nie kandyduje