Smolik napisał(a):
Dwutlenek napisał(a):
Smolik napisał(a):
Dwutlenek napisał(a):
Stara tradycja wywodząca się z religii
No to żeś pojechał.
konkrety proszę, konkrety
W ogóle nie rozumiem co napisałeś i co miałeś na myśli , bo religie są tak różne że ciężko w jakikolwiek sposób tak uogolniać i jednocześnie mieć rację.
Jeżeli mówiłeś o tym ,że jak ktoś robi coś innaczej to uważa się za lepszego to nie masz racji. Ja np. mało z katolicyzmem mam wspólnego , dlatego kiedy ktoś mówi o religii to najczęściej widzę mnicha siedzącego medytującego. Powodem do dumy dla takich ludzi jest nie wyróżnianie się , nie bycie indywidualnością która robi coś innego a właśnie bycie tłem które nie ma potrzeby bycia zauważonym. Przynajmniej pod względem religijnym. A tak w ogóle to jak można się w religii wyróżniać ? Z reguły , wszystkich ludzi sprowadza na jeden poziom , więc jak można być lepszym jeżeli nie jesteś z resztą ; p ?
Podstawowa pokusa dla ludzi wierzących niezależnie od religii jest pycha.
Mnich, ksiądz czy nawet Kowalski śmigający do kościoła co niedziele jest na nią podatny.
Bo jakże tu nie być podatnym. Co człowiek może powiedzieć o tych, którzy nie idą tą samą droga co on? Szczególnie, gdy dotyczy to wiary?
Wiara to ognisty temat.
Stąd moje dygresyjka, której nie chciałem specjalnie rozwijać, ale skoro pytasz dokładnie to odpowiadam i wolałbym, żebyśmy się jakoś w tej dyskusji nie pogrążali na tym forum
Każdy człowiek, zawsze i wszędzie ma ochote myśleć o sobie lepiej niż o innych ludziach, tak to już jest. To jest fakt. Religia (jakakolwiek), chociaż może mieć inne założenia, zawsze będzie pchać człowieka w tym kierunku. Powiedzmy, że im bardziej próbujesz być świętym tym więcej pokus Cię spotyka i są one mniej widoczne i bardziej podstepne