Ludzie (i ludziowie)! czy nie przesadzacie z ilością PK? Co drugi GM warior/mag to PK przecież to przesada! W Britain nie da się już żyć chcecie się mordować to do Bucaneer`s Den a nie na przedmieścia Minoc, bo jak jakiś nowy warior czy mag który nie ma kumpli może stać się silny? Ledwo się wyjdzie za miasto już podlatuje trzech czy czterech i siekanina! Taki zacznie ci czarować ale co z tego ze podbiegniesz i zaczniesz go atakować skoro cie rozwali na gołe pięści bez armora. Proszę was przemyślcie to. I nie mówcie ,że "PK są wszędzie i nikt nic do tego nie ma " tak zgodze się z tym ale nie wtakiej ilości! Rozumiem też zabijanie kogoś na swoim poziomie ale nie kogoś owiele słabszego. A jeśli nie możesz wytrzymać bez walki zapisz się do gildii i prowadź wojny z innym nie mieszając do tego postronnych osób.

Aha i jeszcze najważniejsze niektórzy zostają PK tylko dlatego bo wiedzą, że wówczas będą atakowani przez co drugą osobę.
_________________
Elen sila lumenn` omentielvo

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Aeroth dnia 2002-02-06 19:55 ]</font>

Jeczysz...

Niestety sie z godze z toba Aeroth...
Takie zycie, nie kazdy ma wystarczjaco silna wole zeby oprzec sie pokusie i sie popisywac na slabszych. Z tego miejsca pogratuluje Profianowi, ktory sie temu oparl a Raistlin jest w moim pojeciu to marna klucha. Latwiej niszczyc niz chronic czy tworzyc...
Aha nikt kto gra na tym serwie i jest PK nawet nie wie co to znaczy byc PK bo prawie zeden nie potrafi zabic kogos rownego sobie, licza na swoje statsy i szczescie.. Widzieliscie kiedys Taunisa atakujacego kogos rownego sobie? Bo ja go widze czesto jak sie zneca na Appertice'ami.
Ehh znowu za duzo napisalem...

Malutki jestes... Dokopalem nie raz Profianowi (zeby nie bylo - tez mnie ubijal), wielkiemu miszczowi... (BTW tylko dzieki glacialowi mial ze mna szanse) Dokopie i tobie, i innym... Tylko az mnie smiesza teksty ludzi co mnie scigaja z dwoma smokami demonem i w 5 luda, krzyczacych kiedy sie ukryje - "Taunis ty lamo! Boisz sie".

Taunis co tu duzo mowic... Profian nie musi byc od ciebie lepszy (i ja tak wcale nie twierdze), ale na 100% jest lepszym qmplem/przyjacielem, ogolnie wartosciowszym graczem, a na pewno jest inteligentniejszy
Aha ja wcale nie mowie ze jestes slaby bo widzialem cie nieraz i watpie zeby cie ktos dogonil, jeszcze pare dni
Aaa wlasnie: tu nie chodzi o to zeby wszystkim dokopac...

pk'si jecza
ofiary tez

nie ma sharda bez pk

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: exodus dnia 2002-02-06 23:06 ]</font>

Ale co za duzo to niezdrowo...

powiedzial szerszen otwierajac leniwie jedno oko i budzac sie z pracoholicznego snu...

bloob --> a skad ty wiesz jakim jestem qmplem? Graczem tez jestem niezlym...

Ludzie. Porzadnych PK nie ma zbyt wielu, i nie zabija NB chyba ze ten jest PK.

PK jest za wielu. I jeczeć mam prawo, bo gram Ultime Online a nie UT, Q3 czy CS- wydawało mi się zawsze, ze tę grę stworono nie z myślą o PK, tylko o graczach chcących egzystowac w normalnej społeczności (tylko potem dorobiono jakies Felucci i inne takie). I prosze mnie tu nie odsyłac do Simsów, bo mam racje. A czym może być brak kontroli nad PK mozna zobaczyć będąc na Battle.necie - byłem ostatnio (3 tygodnie temu) i syf oj syf.
Żeby mnie nie zrozumiano opatrznie- bardzo Diablo lubie, to świetna gra (dwójka też) ale kazdą dobra gre mogą rozpieprzyć gracze. Czy może pseudugracze- tak jak są pseudokibice.
Najwiekszą pretensje mam dla tych PK bez powodu- zrozumiem jeszcze takiego, który zabija ciekawie, z ciekawych pobudek czy z "ułańską fantazją". Ale odpowiedzcie sobie uczciwie, kto z was do takich należy?
Swoją droga zastanawiam się, czemu wiekszośc wybiera droge PK w grze? Kompleksy ( w tymm ałego... ?) ? Brak ambicji intelektualnych? Stres? Inne psychologiczne głupoty?

No to czekam na obrzucenie błotem. Prawda w oczy kole.

Mystyl, a czy w normalnym zyciu nie ma mordercow i innych psycholi? Nie ma spolecznosci bez nich. To samo jest w UO. Pozatym takie zabijanie to dobry odstresowiacz, chyba ze uwazasz, ze lepiej jest wyjsc na miasto i tam pomordowac niz zrobic to w grze. Wprawdzie przyznaje racje, ze za duzo PK ale to sie samo oczysci gdyz taki NB PK nie moze sie obronic przed silniejszymi nawet GMami, gdyz jak bylo powidziane zaden morderca czy kryminalista nie ma juz statusu NB.

Dokladnie tak, Ci, ktorzy sa crime/murderer moga byc mordowani, a jedyna konsekwencja jest w sumie ich reakcja - bo wy murderera za zabicie cryminalisty (ale nie szarego - nie kazdy szary to kryminalista) lub murderera nie stajecie sie redami - jesli sie nie myle.

Tak, mogę się tu z tobą zgodzić jednak czy od tego nie są inne gry? Np. Q3 tam są ludzie którzy chcą tylko zabijać, czy z ulyimą jest tak samo? Czy wszyscy grają po to by zabijać?

Mysle ze im sie nudzi... i maja te Buc's Denn... hmmm moze by tak postawic tam straznikow... jak sobie beda musieli do ankh'a polatac.... gdzies na swiecie... albo zmienimy nieco miejsce moongate'a - o to jest mysl, bo teraz to on jest za blisko wszelkich szlakow komunikacyjnych, w sumie okolica dosc zaludniona...

W kazdym badz razie kochani PK mysle juz nad drobnymi hmmm... utrudnieniami dla was.

=========================
Ten Zly i Niedobry GM

Wiesz powiem tak ja nie przepadam za PK ale zasadniczo mnie jescze zradnenie dorwał hymm wsumie to chyba na wet kilku znami sie lubimy wiesz jak mnie zaczna ubijac starca dostep do tanich zbroji wiekszość PK to moi stal;i klienci nic nie poradze ale oni p[oprostu kupuja ode mnie sprzęt

Jak widac z wypowiedzy Wilka, PK utrzymuja rynek co sie = ze sa potrzebni .

Dokladnie, tak kazdy by kupil 1 plate i koniec z handlem

tak szerszen zrob brittanie miastem bez redow (screen = ban)
destard jako newbie dungeon
i vendorow nie reagujacych na redow

albo mam jeszcze lepszy pomysl
guard strefe na cala sosarie dajcie.

w tym wypadku tak bo jest to raczej pewein rodzaj rozrywki. Na duzych shardach PK psuja rynek bo ceny kolorowych plate ida w dol az w koncu nikt nie kupuje bo jak wyjdzie z miasta to trup
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
play on SC total harmless shard


<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: exodus dnia 2002-02-07 15:25 ]</font>

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: exodus dnia 2002-02-07 15:27 ]</font>

HEeheheh ale sie usmialem. Bloob. Napisales ze jestem klucha a Prof to wielki i dobry mag. Jestes naiwny jak dziecko a moze nim jestes. Ostatnio Prof zabil newbisa tylko dlatego bo myslal ze ma glacial staff. Tym bardziej ten newbie nie byl zlodziejem. Zreszta nie czepiaj sie mnie. Ja o nikim zle na forum nie pisze a ze jestem PK to moja sprawa. Newbiesow nie zabijam co najwyzej poisonuje jak podejda za blisko. Nie gina od tego a ucza sie ze lepiej nie podchodzic. Wiec zachowaj swoje osady dla siebie.

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Raistlin Majere dnia 2002-02-08 00:34 ]</font>

Ja dodam cos od siebie....
W wielu przypadkach ludzie zabijaja drugich bo maja murdera, i jestem pewien ze 1/3 mordercow zabija bo im juz wisi bo sa oznaczeni jako morderca, no i problem w tym ze status mordercy niewydaje sie mijac, i wielu graczy zapewne przestalo by zabijac gdyby tylko im minol ten status, bo zapewne doswiadczyli juz halabasi straznika
no i skradania do banku czy sklepu....
Druga sprawa to zlodzieje... gina czesto niewinni bo sa posadzani o kradziez, wiele osob nawet niewie jak poznac ze ktos jest pickpocket a niekiedy to nieda sie.
No i taka jeszcze rada dla tych tempionych,
przeciez nie tylko brytania jest w tym swiecie, a akurat tak sie na SC przyjelo ze tam jest wiekszosc mordercow....

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: GolemOprawca dnia 2002-02-08 04:19 ]</font>