Naprawdę dziwią mnie żałosne próby ośmieszenia przygotowań do budowy państwa na serwerze. Admin daje dowód swego chamstwa grożąc brutalną ingerencją w świat gry przeciwko określonej grupie graczy (zwolennikom Harmonii), a swoimi wypowiedziami przyczynia się do wzrostu siły Chaosu - na porządnych serwerach byłoby to niedopuszczalne.
Inni nazywają Lorda żebrakiem dlatego, że zdecydował się nie wprowadzać składki obowiązkowej, lecz jedynie dobrowolną. Z własnego doświadczenia wiem, że gdyby istniał obowiązek wpłacenia niewielkiej składki, nazywanoby go ciemiężycielem i lichwiarzem. Lord proponuje ustrój w pełni demokratyczny - pojawiają się ludzie pokroju Montarona i mordują Prezydenta nic nie robiąc sobie z nieskutecznej straży. Lord decyduje się na budowę silnego, scentralizowanego państwa opartego na składkach, którego zadaniem jest uciszenie Chaosu oraz organizacja kultury i administracji na świecie - nazywają go dyktatorem. Lord ogłasza datę oficjalnej koronacji - Chaos grozi najazdem na Stolicę oraz rzezią uczestników ceremonii i nazywa przyszłego króla 'bufonem'. Gdy na pierwszym CL gracze zorganizowali się w wielki ruch oporu (Solidarność Podziemia Starożytnej Cywilizacji Harmonium :>) przeciw Valarom, którzy pozwalali sobie na zbyt wiele, nazywa się ich szczurami kryjącymi się po podziemiach.
Ludzie! Opanujcie się! Ci, którzy sądzą, że celem budowy państwa jest wzbogacenie się jego Króla mają najwidoczniej nikłe pojęcie o historii Harmonium. Ten, kto miał szczęście (sic!) zostać Obywatelem Autonomii Harmonium na CL 1 doskonale wie, jaki jest cel przedsięwzięcia i dziś stoi murem za Rodem Ravenlordów.
To właśnie Ravenlordowie swoją ciężką pracą zarobili na pierwszy bydynek, jaki stanął na CL. To oni stworzyli pierwszą w historii polskich serwerów regularną armię (Armia Autonomii Harmonium), wydali masowo pierwsze książki, stworzyli ogromną (ok 25 RÓŻNYCH publikacji!) bibliotekę dostępną dla wszystkich, ogłosili pierwszy turniej rycerski, udostępnili dach nad głową ubogim NB, bezlitośnie tępili Chaos. Arkan Ravenlord był swego czasu najpopularniejszą postacią na CL (mówię tu o popularności pozytywnej!), przyjmował on do swego autonomicznego kraju każdego, kto tylko opowiadał się po stronie Harmonii i był gotów do ciężkiej pracy do wspólnego dobra. Na CL powstało coś w rodzaju niezwykle bogatej enklawy rządzonej przez Księcia. Jej majątek był oceniany na miliony (!) sztuk złota. Autonomia posiadała własną ziemię, Giełdę Towarową (główny ośrodek handlu na świecie), kopalnię, garnizon straży oraz chronione praktycznie przez cały dzień granice. Obywatelom autonomii ZAZDROSZCZONO i wyśmiewano ich. Ponieważ oni byli najbogatsi, oni mieli własną religię, system gospodarczy, kulturę, a nawet raczkujący system edukacji.
Potem pojawił się konflikt z Valarami, a wiadomo, że z nimi nikt nie wygrywa.
Potem powstawały eksperymentalne państwa demokratyczne (oba bardzo cierpiały przez beszczelnych chaotytów :>). Alice Ravenlord została Prezydentem Rzeczpospolitej w uczciwych wyborach - wynik 92 % jest w pełni prawdziwy i, jak widzę, nawet wrogowie Porządku niechętnie go kwestionują. Dipollo Montaron i Nina także oddali swoje głosy na Republikę pod przywództwem Alice Ravenlord!
Chyba za bardzo się rozpisałem :>.W każdym razie chciałem zapewnić admina, że jeżeli naprawdę planuje on zaatakowanie postaci popierających Harmonię podczas jutrzejszej ceremonii, serwer nigdy nie zdobędzie dobrej reputacji. Już teraz mówi się, że jest on najgorszy w Polsce. Miło by było, gdyby Admin pomógł graczom od strony technicznej, a od politycznej pozostał neutralny. Nie każdy opowiada się za Orderem.
P.S. Próba przekupstwa? Jeżeli przydzielenie najważniejszym praworządnym Gildiom stanowisk w rządzie Królestwa jest 'przekupstwem', to aż boję się myśleć, jak nazwane zostaną pierwsze inwestycje publiczne - Forum i Giełda Towarowa. Atreides nie chce pieniędzy graczy! Zdecydowaliśmy się realizować określony program (budowa państwa Orderu), a nie bogacic się. Arkan Ravenlord był najbogatszą postacią na CL, a na wszystko zarobił tylko własną pracą (12 godzin harówki na dobę). Kasę już widzieliśmy, teraz budujemy kraj
. Wspólny kraj.