Po pagony i na poligon
Najlepsze historie jakie m ojciec opowiadal z dziecinstwa to wlasnie z czasow wojska
Znajomy byl w ramach studiow na przeszkoleniu wakacyjnym. Mowi, ze glownie sie opierdalal, ale jak mial cwiczenia o wygladalo to jak oboz survivalwy

ps. Do osob na 1 roku studiow i wczesniej:
Mozna odrobic wojo w wakacje pomiedzy 1 a 2 rokiem studiow. Jedzie sie do jednostki na 6 tygodni i opierdziela na koszt panstwa. I wojo z glowy. Mozna sie zorientowac u siebie w dziekanacie. Niestety nie wolno przegapic. Tylko miedzy 1 a 2 rokiem.

aaa, to już wiem skąd ta twoja znajomość matematyki, wszak tylko w wojsku cosinus fi jest większy od jeden

A moj kolega z dziecinstwa poszedl do zasadniczej, staral sie i przeniesli go do dobrej jednostki, po sluzbie dostal prace na lotnisku jako saper w jednostce antyterrorystycznej, pozniej skonczyl szkole i zostal celnikiem.
Dzis twierdzi ze wszystko do czego doszedl zawdziecza wojsku.
I to nie temu wojsku jakie bylo kiedys - gdzie dostawales mieszkanie, pensje w skali kraju taka ze zona nie musiala pracowac etc tylko juz "nowemu" bo gosc jest w moim wieku (33 lata) wiec poszedl do wojska 13 lat temu.

Inna sprawa ze zasadnicza sluzba wojskowa jest troche bez sensu przy nakladach jakie armia na to moze przeznaczyc ale zdecydowanie sie na kariere zawodowego wojskowego to IMHO teraz bardzo dobra decyzja.
Znajomi ktorych mam (faktem jest ze pracuja w warszawie - nie mam pojecia jakie sa place w "zielonych garnizonach") wyciagaja ze wszystkimi dodatkami ok 3k/miesiac majac stopien kapitana lub majora.
Po 12 latach (!) przysluguje im wczesniejsza emerytura (6 lat nauki plus 12 lat sluzby), pracuja do 15 (w praktyce do 13-14), wiekszosc dostala tez mieszkania (ale to juz nie jest automat).
WAT czy WAM to juz praktycznie w tej chwili cywilne uczelnie - nie ma takich cyrkow jak kiedys.

Szczerze mowiac sam zaluje ze kiedys sie na to nie zdecydowalem w swoim czasie

Good news! :> Moze skorzystam ;] co do strzelania w wojsku, jesli bym musial, strzelilbym.

w stopę...

postrzelac to Ci tam nie dadza za duzo , srednio raz w miesiacu to juz dobry wynik jak kumple opowiadali

Ja bym nie mial oporow, wlasciwie od kilku lat mam wielka chec strzelenia komus w leb albo moje ulubione uciecia glowy mieczem/katana ;p

O widze ze swoj czarnuch z ciebie ashton ;]

6 tygodni mówisz? Hmmm jeżeli uda mi się przenieść z wieczorowych na dzienne lub załapać stypendium, co sprawi, że nie będe musiał intensywnie myśleć o zdobyciu kaski na next semestr to chyba się zdecyduje. Półtora miesiąca to okres jak dla mnie do przyjęcia, szczególnie, że później dumnie mogę wpisać w podaniu do pracy, że już w woju byłem.

edit: literówka

A mowia, ze gry nie deprawuja mlodziezy. W sumie to po wyborach mialem ochote spacyfikowac wyborcow pisu i kaczynskiego.

Tak Sweng studiowałem na WAT-ie elektonikę. Zdawałem na cybernetykę ale byłem 74/~1600osób na egzaminach (na cybernetykę było 50 miejsc) ale się nie dostałem, a że jestem leniwy i nie chciało mi się przenosić na polibudę to zostałem na WAT-ie na elektronice. I studiowałem tam ponad 3 lata - potem mi się znudziło

Aha i nawet w tym wypadku zgadzam się z Karolem66 - zazdroszczę teraz moim kolegom którzy ukończyli WAT.

Przypadkiem przegladalem wczoraj rozne swoje papiery.
Kat. D - krwotoczne zapalenie zoladka ;]
(rzeczywistosc byla troche inna, ale na komisji wmowilem lekarzowi ze to sprawa przewlekla)
Mialem w papierach rozne zalecenia zywieniowe, a wojsko przeciez nie ma pieniedzy na odpowiednie zywienie i chyba nie wezmie takich problematycznych.
W kadzym razie polecam unikajacym sluzby skombinowac sobie cos z ukladem pokarmowym.

O a ja mam sporo drogich lekow :) Do tego najdrozsze sa te na uspokojenie :D Dosyc mocne swoja droga :) Ale i tak ich nie biore ;)

Kregoslup mi ewoluuje i jest troche delikatny, powykrzywiany na wszelkie mozliwe strony. No i etap w psychiatryku ;) nadal mnie nie wyleczyli ;p

No nic, mam tylko nadzieje ze w przyszlosci nie bede mial problemow z dostaniem pozwolenia na bron bo z wiatrowki to nie to samo ;/

Dla wszystkich biednych co chca uciekac przed wojskiem:
http://www.wp.mil.pl/auths/562/files/42ad198c9c537_ustawa_pobor.pdf

Takie rozporzadzenie wydawane jest co roku, dla studentow pkt 2
Na tej wlasnie zasadzie w tym roku przeniesli mnie, bez obozow czy dodatkowych szkolen.

O SWEEEEET :)
Teraz mam pewnosc ze mnie nie wezma.

Tu potwierdzam na 100%

Ehehe. Ja wole nie mowic co u mnie stwierdzili na komisji wojskowej zanim mi D dali
Lista byla dluga.
A i tak teraz zaluje, bo po licencjacie a przed magisterka wszystkich z mojego rocznika przeniesli do rezerwy. By sie mialo A to by wujaszek zalatwil ciepla posadke na panstwowym wikcie

Hmm niby nic niemam, ale nie badalem sie ;) z 2giej strony minimum 5 kaw dziennie, fajki, leki itp na uklad pokarmowy dobrego wplywu nie mogly miec ;)

pierdziel to Ashton nie wiadomo czy dożyjesz

I jeszcze ten ciągły seks