Dosyc dlugo zajelo mi czytanie tego watku ale przeczytalem :/
Ja jestem w RAT wiec w sumie chuj m,nie obchodzi co bedzie w =O=, aczkolwiek ostatnio nawet myslalem zeby zlikwidowac RTA i tylko niech bedzie O, ale teraz juz wiem ze nigdy tego nie zrobie
Moje spostrzezenie, uwagi :
1. Konrador
To ze sie czepia to w jakiejs czesci jest prawda, ale tytlko to.
2. Astax
Tu troche wiecej. Ne lubie grac z Astaxem bo moim zdaniem uwaza,to co juz ktos napisal, ze jest najlepszy na SP, a wcale tak nie jest. Bylo juz pare razy tak ze prosilem o pomoc to niestety niemoglem sie doczekac od Astaxa, a doczekalem sie od zalagowanego "newbiasa" Kojota, Konradora, Vhailora czy chocby nawet MadMaxa ktory ma ping ok 300 (o to chyba tez chodzi w zgraniu guildi):(
Nastepna sprawa, juz predzej bym sluchal Qyv, ktory tez ma jakos poukladane w glowie, uwazam ze gra lkepiej niz Astax w pelnym znaczeniu (pomoc, styl).
Next punkt......jezeli mamy nie zabijac orkow i innych RPerow to jak my "NEWBIASY" mamy sie cwiczyc ? Mam atakowac jakiegos Jove ktory rozjebuje mnie w 5sek ? To mam byc cwiczenie... ?
hmmm...to narazie tyle jak mi cos jeszce wpadnie do glowy to moze napisze