Ach ci nasi żółci bracia:)
Chińskie władze ograniczają sesje gier online do trzech godzin.
Miałoby to zapobiegać możliwym uzależnieniom graczy od komputera i gier. W momencie, kiedy gracz nie dostosuje się do tych zaleceń, czeka go kara. Ta jednak, tak jak i sama gra, ma miejsce w świecie wirtualnym. Jeśli gracz zechce grać bez przerwy ponad trzy godziny, sterowana przez niego postać może ucierpieć np. przez utratę punktów doświadczenia, bądź broni. Tym rygorystycznym przepisom podlegać ma jak na razie jedenaście popularnych w Chinach gier online, w tym World of Warcraft od Blizzard Entertainment.
Chińskie władze nie tylko wyznaczyły jak długo można grać bez przerwy w daną grę, ale także jak długa ma być przerwa pomiędzy kolejnymi sesjami. Ta ma być co najmniej dwugodzinna. Dla najbardziej opornych nowym przepisom graczy, przygotowano „niespodziankę”. Jeśli gra trwać będzie bez przerwy powyżej pięciu godzin, bohater sterowany przez gracza zostanie zdegradowany do poziomu podstawowego.
Niestety nie jest wiadome, czy te wirtualne kary mają charakter permanentny, czy też są jedynie czasowe.
Inne tytuły, których dotyczy ograniczenie to „The Legend of Mir II”, „Westward Journey Online”, oraz gry obsługiwane przez firmy Kingsoft, Optisp, Sina oraz Sohu. Wkrótce, pisze agencja Xinhua, system ograniczeń trafi do wszystkich gier online w Chinach.
link do źródła:
http://wirtualnemedia.pl/document.php?id=482994
PS. U mnie w domku istnieje o wiele prostrzy system kontroli - nazywa się żona:):):)