W zwiazku z wiesciami o probie zagarniecia wladzy przez uzurpatora mianujacego sie Lordem Arkanem, ktore dotarly do mych uszu, oglaszam calemu wiernemu ludowi Sosarii iz Lord Arkan II zostaje uznany banita i jako taki pozbawiony wszelkich praw.

W zwiazku z tym oglasza sie iz scigany on ma prawo byc i zabijany. Kazdy kto przyniesie jego glowe na zyczenie swe otrzyma wybaczenie morderstw aczkolwiek TYLKO tych, ktore jego badz ludzi jego dotycza.

Nagroda za kazda glowe Arkana II wynosi symboliczna kwote 2 goldow, gdyz postepowaniem swym udowodnil iz stanu jest posledniego a za kmiotka z dalekiej wsi wiecej sie nie nalezy.

Nagroda za kazda glowe jego poplecznikow wynosi 1 gp jako ze wspierajac go zgodzili sie byc stanu podlejszego niz on.

Odbior glow i wreczenie kwot za nie odbedzie sie na terenie Bucanners Den dzis w okolicach 20:00 czasu realnego.

Jednocesnie informujemy iz uchylone zostaja zakazy polowania na newbie wspierajacy lorda i noszacych znaki jego gildii - w imieniu.

Zadne inne morderstwa na newbie nie sa w zaden sposob uprawomocnione.

=================
Podpisano
Wladca Sosarii Strefy Cienia Lord British

Doreczyl na forum Valar Szary za posrednictwem Admina GM Szerszenia jak najbardizej stronniczego w tym wypadku.

Gildia ma przyjmuje wyzwanie, zarowno z przyczyn ideologicznych jak i niezwykle korzystych warunkow ekoomicznych, powyzszego listu...

no tak, ale jezeli usieke go w miescie (a raczej podniose na niego moje ostrze...) to raczej straznik mnie zabije (ten z instantem oczywiscie )... wiec jak jest? moze wrzucic mu jakis tytul "banita" i zeby mogl wchodzic do mia... upss, juz wiem o co chodzi, "banita" to "banita", czyli do miasta ma nie wchodzic, tak?

hihihi moze wchodzic... tym razem "ten zly i stronniczy GM" zaingerowal faktycznie stronniczo. Do czego sie przyznaje od razu i bez bicia... Nie lubie gdy sie czegos zada ode mnie, o czym doskonale wiecie.

Ja nie wiem, ale sie domyslam

A moze za jego glowy zamiast zniesienia murderera z aniego, dostaniemy tytuly szlacheckie zeby w pozniejszym czasie(za pozwoleniem admina ) ubiegac sie o wladze nad jakims miastem(ja chcem Minoc) .

AHA CZEMU ON JEST POSZUKIWANY

Szerszen napisal za co.

Raczej Gm nie powinien sie mieszac do spraw graczy... a tym bardzije urzadzac nagonki na jednego z nich...

Tak jak gracze nie powinni mowic co GM ma robic.

Kto bedzie sie staral zabijac tego lorda z jakies 2gp?

jak ktos bedzie chcial to go zabije i tyle.
Po "nagrode" sie pewnie nawet nie zglosi.

Mnie sie wydaje ze Szerszen dal do zrozumienia ze go nie lubi i "umili" mu zywot.

Jasne Szerszen, super zabawa, gdy jednemu graczu pomaga Gm, innemu mocno przeszkadza i lepszy jest ten ktory ma lepsze kontakty z GMami... super! Takiego Swiata chcesz?

K-Gee, chyba nie zrozumiales... na wejsciu do naszego swiata, "Lordowi" pomogl jeden z GM'ow - Rokyu.

Newbie poczul sie na tyle silny, ze "zaczal rzadzic" i mowic mi co mam robic oraz wysuwac jakeis zadania - zreszta spelnione co do joty hihihihi.

To co sie dzieje jest obrazem tego co spotkac moze graczy, ktorzy "maja protekcje" GM'ow.

Tu nie ma "wroga Arkana" tu jest w zasadzie pokazowy proces dyktatora Szerszenia hihihihi.

Nie zycze sobie na SC wiecej takich akcji i w tym stylu po prostu a to co sie dzieje jest ostrzezeniem. Dla graczy obecnych i przyszlych mam nadzieje.

jak nie wiesz jak bylo to nie zaczynaj. Lordzikowi najpierw pomogl GM, a Szerszen wkurzyl sie nie tyle ze nic o tym nie wiedzial ale dlatego ze ow ksiaze WYMAGAL od GMow przysiegi i zeby go sluchali.

Re: Lobo
No wybacz ale akurat wiem jak bylo... Niby w jaki sposob mu pomogl?? Czy dodanie tytulu Lord jest az tak znaczaca pomoca? Dal mu kase? Skille? A z tego co mi wiadomo, Arkan/Albert/... zadnej przysiegi na nikim nie wymagal, nie prosil tez nikogo o posluszenstwo...

_________________
Stojacy z boku, ale zawsze obecny <:

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: K-GEE dnia 2002-02-11 17:23 ]</font>

Jakaś dziwna sprawa, co to w ogóle za Lord i kto mu dał prawo do zaprowadzania porządku w świecie? Chyba po raz pierwszy stoję po stronie chaosu, ale jego rządy, a raczej ich koniec, to chyba tylko kwestia czasu. Pozdrowienia Taunis.

k-gee poczyta watki z nim zwiazane... i popatrz gdzie przewinelo sie po raz pierwszy "chamstwo..., GM powinien..., GM nie moze..., Administrator stronniczy itd..."

K-GEE, przeciez ten gosc dostal mozliwosc nawet objecia tronu - tylko ze tego sie nie robi jako nikomu nieznany newbie wysuwajac zadania wobec GM'ow, otrzymujac od nich np. cokoly przed domkiem...

K-GEE on nie umie ani walczyc anic zarowac, wogole nie zna swiata nie zna ludzi a chce nimi rzadzic. Niech rzadzi, niech tworzy swoje male panstewko... tylko ze tam gdzie je robi ziemia nie nalezy do niego - a tak twierdzi, tu chodzi o ustalenie priorytetow i niczego wiecej.

Ktos kto robi publicznie najazdy na mnie w moim swiecie musi sie spodziewac odwetu. A ja niestety jestem okrutny w tym wzgledzie.

Re: Szerszen.
Przyznaje Ci racje i niniejszym wycofuje sie z dyskusji na ten temat (przynajmniej do czasu:) )

chciales fragment przysiegi to masz
(...) Chciałbym, by od dzić Valarowie złożyli UROCZYSTĄ PRZYSIĘGĘ :>, że nie będą ingerować w sprawy świata, o ile nie dotyczą one samych mechanizmów gry(...)

Re: Lobo.
Przeczytaj to jeszcze raz i powiedz mi gdzie tu jest wymagane posluszenstwo i co jest zdroznego w tej wypowiedzi... Przeciez to sa wlasnie Prawa, jakimi rzadzi sie Swiat, odnosnie GMow... No ale coz, kazdy widzi to co mu pasuje prawda?