Afaik (gralem lockiem tylko do 50 lvl) to ma najwiecej staminy i HP z calej gromadki. A ze HP=Mana u locka (god, bless lifetap) to nigdy nie mialem z nia problemow. Jest jej dwa razy wiecej, przy zalozeniu, ze nigdy HP nie moze byc wiecej niz many.

Poza tym ostatnio zrobilem alta warlocka . Kupujac mu najlepsze wandy jakie moglem dostac na dany level robilem lepszy DPS za pomoca wanda i impa niz jakimkolwiek innym sposobem, okolo 20% wiecej. Do tego zero problemu z mana. Szybkie kille + no cooldown. Czego chciec wiecej (tak jest przynajmniej do 20go lvl:) Warunkiem sa doskonale rozdzki.

Ale mi się zdażyło



Lock tak. Pet nie.

Pet nie, to fakt. Ale nie mow mi, ze wolno (nie mowie wcale, ze szybko) sie regeneruje, bo wtedy Dark Pact by nie mial sensu.

Miałby, i ma, bo Dark Pact nie zabiera dużo many.

Gratuluje napisania najwiekszych glupot pisanych w stylu "I'm ubar mastah" od daaaawna na tym forum.

Learn to play, noob. Nic wiecej nie mozna powiedziec.

Nie gralem warlockiem nigdy (mam jednego na 5 lvl< hehe) sle z opowiesci, walk z nimi i po przejrzeniu talentow i spelli wiem ze jest to klasa:

- ciekawa
- niebezpieczna (nawet bardzo) w PvP
- przydatna w PvE
- i PRZEDE WSZYSTKIM wymagajaca duzago skilla.

To chcialem napisac, ale chyba mi nie wsyszlo :/

Jakiś kompleks?



To po chuj się odzywasz?


Zajebista. Farmowanie shardów jest miodowe. Prawie jak robienie wody magiem.


Każda klasa jest niebezpieczna w PvP.


Każda klasa jest przydatna w PvE



W PvP wymaga tego każda klasa. W PvE granie warlockiem potrzebuje dużego samozaparcia. Mi starczyło go do 48 levela.

to trzebabylo w pierwszym poscie napisac, ze po co sie pytac skoro wszystkie sa takie same?

samozaparcie...moze po prostu TOBIE nie pasi gra warlockiem co nie znaczy ze wszyscy musza miec przy nim (samo)zaparcia.

To mnie rozbawilo najbardziej :))

ty Razoth jak juz nie wiesz co napisac to po prostu odpusc sobie zamiast robic z siebie idiote. kazdy dobry i doswiadczony gracz powie ci ze lock to bardzo dobra, silna i przydatna klasa. po prostu przerasta twoje mozliwosci ot co

Razoth - koledzy wyzej juz cie zjebali wiec oszczedze sobie tej jakze niewatpliwej przyjemnosci.....

Ale i tak musze powtorzyc - pierdolisz glupoty i koniec.

Wlasnie
"To po chuj się odzywasz?"

Jesli kogos gnoisz za to ze nie gral lockiem a cos proponuje to ja gnoje za to ze 1. gnoisz po 2. * wiesz o locku skoro na 48 zakonczyles. Ja nim gralem dobre 3 miechyb AB a pierdul nie wypisuje i nie gnoje.

Lock jest wspaniala postacia do grania, wymagajaca skila, ogrania i wiedzy, jak grac by wygrac.

Zemus & Sharg - ależ oczywiście nie wątpliwie lock to wspaniała, porządana i niebezpieczna klasa. Tyle że ja temu nie zaprzeczyłem, po prostu wyraziłem zdanie że źle mi się nim grało. Własne zdanie, które osoba czytająca mogła sobie wziąść do serca albo i nie.

Kabraxis - idź przed lustro podziwiać jaki jesteś zajebisty

Malovich - Widocznie nie miałem ogrania, wiedzy i skilla żeby wytrzymać w PvE z mobkami i dokończyć postać. My fault.

Echhh ... czytam co niektorzy tu wypisuja i mnie glowa boli. Lok to moj jedyny char.
Do PVE - cudowny. Robilem solo pomaranczowe Q bez wiekszych problemow. Zdarzalo mi sie zabijac moby 5 lev wieksze niz ja sam.

Regen many - jak mozna napisac ze jest szybki czy wolny. Qrde -przeciez to zalezy od tego jak sie ubrales i jak nia gospodarujesz. Moge naginac shadowboltami i pic musze bardzo czesto, moge tez puscic voida, nalozyc doty i zbierac ziola nieopodal i nie pic wogole

Shardy - 15, 20 minut uczciwej pracy zapelnia mi plecaczek 16 szerdami. Poza tym musze tak robic tylko na wypadek odwiedzin ktoregos z BG. Tam tez bym mogl co nieco wyssac, ale nie chce ryzykowac ze mi sie hordziarz wymsknie

PVP - tu bywa roznie. Mistrzem nie jestem, ale wiem ze lok ma mozliwosci i potencjal. Caly czas sie ucze. I nie boje sie spotkac z zadna klasa 1v1.

Cala ta dyskusja to dyskusja na temat wyzszosci swiat Bozego Narodzenia nad swietami Wielkiej Nocy. Moja rada - nie bierz Loka. Nie potrzebujemy konkurencji. Fajne jest to ze nie jestesmy pospulstwem jak rogale, warki czy magowie.

Ktoś mi może wyjaśnić o co chodzi w poście o spiricie? Geez... nie po to warlock ma tyle skilli do zarządzania hp/mana swoim/peta (i.e. life tap, drain life, drain mana, health funnel, siphon life (t), dark pact (t), soul link (t)) żeby mu ten spirit był na cokolwiek potrzebny. Może mieć zupełnie zerowy spirit, bo z większości walk powinien wychodzić zdrowszy niż przed walką [!].

Zreszŧa warto zobaczyć w jakim kierunku idą purpalzy (jak i samo Demon Skin / Armor) - wszystko na stały regen hp, to powinno coś sugerować, nie? Do cholery, jeżeli sami piszecie, że ma zerowy downtime, to co za róznica jaki ma spirit jeśli cały czas jest w combat? ;]

A wiesz, ze nie miec 400 spirta i dostac 400 spirta to razem 800 spirta?

Aaaaa, przestańcie bredzić...

Regen wszystkich petów jest bardzo szybki, ale należy pamiętać, że i manę petów obowiązuje reguła pięciu sekund, więc darkpact ma uzasadnienie głównie przy pasywnym zwierzaku, a to natomiast powoduje, że jest to przydatne albo z impem w high instancjach (i mam na myśli raczej BWL/MC/outdoory niż scholo itp.) albo w solo pve z pasywnym impem lub succubem z wyłaczonym wszystkim łącznie z lash of pain. Jedyny ból DP przy wygearowanej postaci, to fakt, że transferuje tak mało. W każdym razie mi _NIGDY_ nie udało wyjść się poza manę w buildzie z darkpact w bwl/mc.

shog -> to wlasnie napisalem, ze faktycznie wolniej niz nasza mana, ale nie az tak, bo by wtedy dark pact nie mial sensu, a ma ~~

Cytujac pewnego wyskilowanego locka

Swieta racja mam podobne zdanie na ten temat.

NIektorym ciezko zrozumiec, czemu lock jest tak zajeb.... klasa.

Zrobiłem sobie druida, wbrew pozorom jest b. dobrą klasą, tyle, że trzeba jeszcze nią umieć grać. Jak dotąd w duelach pokonałem moim druidkiem warrira(o lvl mocniejszego) i Priesta(o 2 lvl mocniejszego).

za wszystkie opinie oraz porady serdecznie dziękuję