Mark24 napisał(a):
Sylvian w ciągu ~4 lat posiadania Radeona nie miałem ani jednego problemu. Podczas ~2 lat posiadania Nvidii musiałem żonglować sterownikami co kilka dni.
Ja miałem podobnie w drugą stronę niestety (dosłownie żonglowanie sterownikami a za lamera w sprawach związanych ze sprzętem siebie nie uważam, także czułem się mocno poirytowany tym faktem).
Z NVidią problemów nie miałem - a używam ich kart w zasadzie od początku (miałem małego zonka przy ASUS'ie który korzystał z niestandardowych sterowników, ale to moje niedopatrzenie było). Jedyne czego nie polecam przy NVidii to FX'y - ze wzgledu na problemy z shaderami (i ogólnie słabszą wydajności).
Ostatni radek jakiego miałem w łapkach to właśnie X800 (kupowany jeszcze za bajońskie pieniądze) i niestety dla mnie to były 2 dni walki ze sprzętem - później już nie narzekałem aczkolwiek rozpieszczony to się nie czułem.
Tak czy siak każda ma swoje złe i dobre strony, z których trzeba sobie zdawać sprawę i tyle. Dlatego drażni mnie ślepe wychwalanie/negowanie czegoś. Ot całość.
W szeroko pojętej informatyce pojęcie 'najlepszy' nie funkcjonuje.
Edited:
Sam biję się zmyślami czy nie spróbować jeszcze raz z ATI ale jakoś poprzednie przeżycia nie zachęcają że tak powiem.
raz na 3 miechy wgram nowe Catalisty i wszystko.
Teraz sie nosze z zamiarem zmiany na Radeona X800XL.