kahR napisał(a):
Jeśli druid gra o coś wiecej niz pietruszkę (farmowanie satyrow lub innego badziewia, solo PVP) to jedynym slusznym drzewkiem jest resto. Sam zachwycalem sie feral po 1.8, ale to wszystko jest piękne dopoki nie zaczyna sie prawdziwa gra. Jesli grasz w druzynie to najwieksze korzysci przynosi twoje leczenie, zarówno w PVE jak i PVP. Tak wiem, że farmowac MC i BWL mozna shadow priestem, MS/fury wojem i feral druidem, ale do czasu rozpracowania i wymasterowania danej lokacji każdy zaoszczędzony punkt many robi różnice.
Jestm party orientated, i respecnąłem sie w 44 resto po tym jak zauważylem, że w AB moje leczenie daje kilkukrotnie wiekszy efekt niz damage z kota (a mam nawet niezly feral gear). Do tej pory sprzęt i talenty feral trzymalem na PVP...
Podobnie mialem z priestem, shadow roxxor ale do czasu powaznej zabawy w instancje.
To co powyzej to moje zdanie, nie chce zaczynac wojny, flame'ow itd. Mamy trzy drzewka i kazdy moze wybrac cos dla siebie. Dzieki Blizzowi za nowe drzewo, dzięki ktoreemu cokolwiek bys nie wybral to leczysz dobrze (bonus do inta w feral, tansze heale w balance) lub bardzo dobrze idac w resto.
Dokladnie o tym mowilem. Prawdziwa sila druida kryje sie w Resto gdyz gdy ma sie w resto wpakowane na maxa to jest sie w healowaniu rownie dobrym jak priest. Probowalem druidem wszystkiego i szczegulnie sie napalilem na feral po patchu 1.8 a prawda jest taka ze w feral w teamie jest sie malo uzytecznym bo blizz nigdyby niedopuscil do tego zeby dobry healer dobry tank mial np DPS taki jak rogue. Oczywiscie zabawa w feral w solo PvP jest przednia
ps niema to jak rozwalic druidem rogue ktory ma lvl czerwona czcionka