A ja sie ustosunkuje po to odpowiedz na mój post , zresztą moje odpowiedzi bedą krótkie:
2002-02-11 23:03, Lcv napisał:
------------------------------
IcE - Stosujecie taką samą taktykę jak próbowałeś stosowac na CL. Usiłujecie podważyć aytorytet Szerszenia ( z mizernymi zresztą skutkami) w oczach graczy jednocześnie słodząc wszystkim innym GM'om.
--------------------------
Lcv - Absolutna bzdura. Z informacji, ktore otrzymalem przed wyrazeniem ZGODY
na budowe panstwa na SC wynikalo, ze wszyscy GM sa tutaj w porzadku. Nie wiedzialem o Szerszeniu i bardzo tego zaluje. Na CL bylo zupelnie inaczej. Tam admin nadal nam ziemie w posiadania w zamian za realizacje misji kulturalno-edukacyjnej na swiecie. I misje realizowalismy zgodnie z zalozeniami az do ogloszenia przejscia AH do podziemia. Tam wrogami byli marni GM (obiektem kultu naszych postaci byl Wielki Clairus - zgadnij, kto to
). Diablem byl IcE. On sam wie, za co. A Melanius - nie wiem, jak wygladala Konferencja Harmonium-Valarowie, ale Melaniusa nigdy nie uwazalem za 'wroga'. Po pewnym czasie ulegl on wplywom kilku GM i dlatego nieco zmienil swoja polityke. Ale Melaniusa cenilem. Gorzej bylo z wczesnym IcEm. Kierowalem Chisa Ravenlord i niewiele pamietam z tamtych czasow. A szkoda ^^.
-----------------------------------
*****Masz pewne luki w wiedzy w tej kwestii, ale nie będę tego uzupełniał -może zrobi to ktoś inny.*****
-----------------------------------
IcE - Nie zdajesz sobie chyba sprawy, że cała reszta GM nigdy nie zmusi admina do rezygnacji wbrew jego woli. Prędze admin może zwolnić GM'ow Bolesne ale prawdziwe.
-----------------------------
Lcv - Niestety. Tyle, ze na CL byli beznadziejni adminowie (z wyjatkami, jak Malcia :>) i porzadny Admin, zalozyciel Autonomii i jej patron. przyznaje, ze straszna glupota byla walka z Valarami. Wtedy chyba nieco przecenilismy swoje mozliwosci. Teraz jest zakaz atakowania Valarow. Mamy zasade bezwzglednego posluszenstwa i realizujemy ja w grze. Bardzo szkoda mi AH, to bylo naprawde cos wspanialego. Tam koncentrowalo sie zycie calego shardu.
------------------------
*** Gdyby nie Wasz konflikt skierowany przeciwko GM.om pewnie wiele rzeczy potoczyło by sie inaczej, niestety stało sie jak się stało***
---------------------
IcE - Pamięć mam bardzo dobrą. Pamiętasz negocjacje w pałacu Nulelm? Zdziwko ? Domyśl się kim jestem/byłem .
---------------------
Lcv - ja bylem Chisa nie nie wiem nic o Nulelm. Pamietam, ze tam odbyla sie pamietna Konferencja AH-GM. Sam nie uczestniczylem. W tej sprawie prosze do Atreidesa
.
----------------------
*** Skoro nie Ty to nie widze sensu poruszac tej kwestii, spytaj chlebodawce***
---------------------
IcE - Autonomię Harmonium dostałeś w nieznanych mi bliżej okolicznościach - z tego co słyszałem w ramach questu od Claira . (...).
------------------
Lcv - To nie byl quest - rod Ravenlordow przysiagl realizowac Misje Harmonium, czym zajmujemy sie do dzisiaj, poniewaz CL juz nie istnieje. Ktos jeszcze pamieta, czym tak naprawde jest to cale Harmonium?
Ziemia byla wlasnoscia Ravenlordow i dlatego wlasnie udalo sie stworzyc taka potege. Wydalismy ponad 20 ksiazek i mielismy gotowe kolejne. Wszyscy porzadni gracze byli zwiazani z AH albo RZK. To byly dwie najwieksze sily na swiecie. I obie skladaly sie w wiekszosci z bardzo dobrych graczy. Byli Harmonianie pozostawali GMami, jeden stworzyl serwer South Gate - mozna powiedziec, ze AH wychowala elite
. Bo my jako pierwsi stworzylismy edukacje, regularna armie, zbudowalismy pierwsze domki i w duzej mierze spelnilismy obietnice dane Clairowi. Na wiecej nie starczylo nam czasu - Valarowie za bardzo dawali sie we znaki.
---------------
** Cóż, przyznasz że powody mieli. Co do celu przekazania ziem nie wypowiem sie bo mnie wtedy przy tym nie było***
---------------------
IcE - Kiedy jednak zacząłeś bawić się w wielkiego Pana na włościach bluzgając na boardach miast pod adresem innych graczy - pod Twoją Harmonium zaroiło się od żądnych zemsty obrazonych osób, czemu wcale się nie dziwię.
--------------------
Lcv - To nie ja
. A Ksiaze Arkan byl najpotezniejsza postacia na swiecie i nikt chyba temu nie zaprzeczy. Rycerstwo AH bylo na drugim miejscu po RZK (powtarzam, ze RZK niezmiernie cenie i uwazam, ze jego czlonkowie w niczym nie ustepowali AH - moze poza pewnym cheaterem
). AH nazywalo chaotytow barbarzyncami, poniewaz dla nas takowymi oni byli. Autonomia byla prawdziwa potega. Jak na tamte warunki dochody 100k tygodniowo byly naprawde oszalamiajace. Co tydzien stawialismy domek. U nas mozna bylo kupic najlepszy na swiecie sprzet magiczny. Wszystko bylo w AH. Bo tam gracze zaufali Arkanowi.
Ksiaze Arkan mial tytul szlachecki od admina i wykorzystywal go w odpowiedni sposob. Dzieki temu zjednoczylismy dobrych graczy i nauczylismy mnostwo ludzi gry RPG. Sadze, ze AH to najciekawsza rzecz, jaka wydarzyla sie na polskich shardach. Ale kto to jeszcze pamieta? Dzisiaj Chaos woli bluzgac na Arkana II -_-.
-----------------
*** Mówiąc o silach masz na myśli gildie jak mniemam. Ale prócz nich istniały księstwa i wiele z nich miało również swoje wojska, no ale to inna sprawa ***
-----------------
IcE - Spowodowało to, iż wiekszośc osób zaczęło opuszczac Twoją Gildię z racji faktu, iż jako Twoi stronnicy wiecznie dostawali w dupsko. Oczywiście do Ciebie nie dotarło że sprawy biora niekorzystny obrót i zaczłąłeś wymuszac wobec GM żądania strzeżenia granic harminium, stawiania palisad, strazy i takich tam - na co z oczywistych względów nie mogłą zapaśc zgoda ( kazdy gracz jest traktowany równo -czego sam żądasz).
-----------
Lcv - Tak, tutaj masz zupelna racje. Przyznaje, ze wtedy sie przeliczylem. Bledem bylo stworzenie Gildii AH (stawialo nas to dyplomatycznie de facto na rowni z innymi gildiami). Karygodnym bledem byla walka z Valarami. Arkan po prostu nie mogl zniesc zabijania postaci przez Valarow dla zabawy. od tego praktycznie sie zaczelo. AH zaczela upadac, gdy Valarowie okradli ja z calej infrastruktury
. Straz sami zlikwidowalismy. Dostalismy ja w ramach umowy od Claira, jednak przeszkadzala ona w egzekwowaniu prawa (!). W tamtych czasach znacznie skuteczniej dzialala armia PC. Ale zadan strzezenia granic nie bylo - tym zajmowala sie Armia. Clair chcial dac straz, ale odmowilismy. Bardziej oplacalo sie zachowac pelna kontrole nad obszarem. Nikt na swiecie oprocz RZK nie mial szans z AH. RZK mialo najlepszych wojownikow.
-----------------------------
*** Szkoda ze pewne rzeczy zauważyliście dopiero po fakcie ***
-----------------------------
IcE - Ponieważ nie mogłeś się doczekać pomocy o którą wzywałeś zacząles oskarżać GM'ow na CL o stronniczość i łamanie zasad przyzwoitości. Kiedy tylko zacząłeś takie klocki większośc ekipy uznała że tego już za wiele i czas skończyć z AH raz na zawsze.
-----------
Lcv - O stronniczosc... Tak, pamietam. To bylo wtedy, gdy nam zabrano wszystko, a RZK przyozdobiono domek
. To tez byla nasza glupota. Przyznaje. Na CL GM praktycznie nie byli stronniczy. Widac to dopiero w porownaniu do zachowania Szerszenia. 'Ekipa' miala raczej dosc oskarzen ze strony AH. My nie ukrywalismy prawdy.Zglaszali sie do nas gracze, ktorym z roznych powodow nie odpowiadalo ingerowanie GM w swiat gry. GM zabijali dla zabawy i rozstawiali potworki na zlosc posczegolnym graczom. My koordynowalismy opor wobec GM i za to dostalo sie nam w skore. Gdyby Clair posluchal wtedy naszych rad, sprawy na CL przybralyby calkiem inny obrot. Moze nawet doszloby do kardynalnych zmian w Radzie GM
. Bo GM nie grali fair.
----------------
*** Nie sądze , przy ówczesnym zameszaniu tylko twarda reka mogła to wziąśc w kupę"
----------------
IcE - Może nie wiesz tego ale wówczas w Twojej obronie stanął własnie ten znienawidzony przez Ciebie Melanius który chciał załogodzić spory ( mi poprzez spotkania dyplomatyczne Mel-Arkan, Mel-Arkan-Ozzi (RZK) itp. Skótek tego był bardzo krótkotrwały. Otrzymałeś wówczas obietnice nie angażowania się przez GM w konflikt w zamian za co obiecałeś swobodę GM'ow na modelowanie świata Harmonium. Złagodzone zostały równie z spory na linii AH -RZK - niestety na krótko (głównie z uwagi na Wasze obrazliwe teksty pod adresem kierownictwa tej Gildii).
-------
Lcv - Absolutnie nigdy nie 'nienawidzilem' Melaniusa. Chcial pomoc. Nie udalo mu sie, moze napiecie bylo juz zbyt silne. Podobala mi sie jego podstawa. Podobnie bylo z Arkanem. Pod koniec i on zrozumial bledy RZK-AH-GM i usilowal zatrzymac machine. Naprawde bylo juz za pozno. Ludzie zaczynali odchodzic, Atreidesowi odechcialo sie grac. Oglosilismy przejscie AH do podziemia, potem byl koniec CL. Historia CL to tak naprawde historia AH i RZK.
----------------
*** Admin Melanius popełnił 1 kardynalny błąd - za długo zwlekał z zacisnięciem pięści i uderzeniem nią w stół. Z perspektywy czasu przypomina mi to Kanclerza Valorum z SW Episode I - chciał dyplomacją osiagnąc to czego juz sie nie powinno ciagnąć"
----------------
Lcv - Masz calkowita racje opisujac przebieg ostatnich zmian na linii AH-GM-RZK. Arkan byl kiepskim dyplomata. Taka mial postac - ustalilismy, ze Arkan I bedzie dobry, lecz porywczy. Mial byc twardy wobec wrogow, a pomagac wszystkim newbiesom szukajacym swojego miejsca w swiecie. Wykreowany przez nas charakter Arkana jako Ksiecia Harmonium byl bardzo interesujacy, ale nieodpowiedni. Dlatego uruchomilismy Sluzbe Dyplomatyczna (moze nie do konca sie to udalo
)
-----------------------
*** Na dyplomacje było juz póxno , machina była juz uruchomiona, a dyplomacja tylko nieco odwlekła wydarzenia które potem wystąpiły***
----------------
IcE - Nie minęlo może 3-4 dni gdy ropoczeła się seria qiuestów na obszarze Britanii, równiez i AH. Wywołało to twoje głębokie oburzenie w grożbami pod adresem GM włącznie. Do tego dołączyły liczne bluzgi graczy zarzucających iż AH traktowana jest w sposób uprzywilejowany ( arena do przemówien, chodniki z marmuru, region guarded i bannery które stopnoiowo wyciagałeś od GM'ow) Inni gracze nie mieli tego więc nie dziwne oburzenie z ich strony.
------------------
Lcv - AH kupilo Forum Harmonium za zebrane drewno. Potem ukradziono je nam nie zwracajac kosztow. To wlasnie wywolalo wscieklosc Arkana. I chyba mial racje
. A wspomniane questy - byl to koles, ktory mordowal ludzi w AH pomimo umowy miedzy Clairem a Ksieciem (GM nie operuja w Autonomii). Ale i tu zgoda. Trzeba bylo pozwolic GM naginac stare umowy. Gdyby dzialo sie to dzis, nie dopuscilbym do upadku AH z tak blahych przyczyn. To byla naprawde potega.
-----------------------
*** Niestety po raz kolejny zauwazyliście za późno kolejny zalążek konfliktu***
-----------------------
IcE - TO był jednak tylko zalążek wielkiej awantury która wybuchła niedługo potem, gdy umiesciłęs na paru niezaleznych stronach bluzgi pod adresem co niekórych członków ekipy z tym i zarządzającego wówczas serwerem Admina. Ządałeś mi. by ustapił skoro nie potrafi być "Neutralny" na Twoj sposób.
-----------------
Lcv - Tak, sam bylem odpowiedzialny za akcje. Serwis Autonomii Harmonium opublikowal opis wydarzen na CL. Napisalismy o zamknieciu w celi pierwszego wieznia politycznego oraz o wszystkich represjach pod adresem sprzeciwiajacych sie bezkarnosci GM graczy. Wtedy zaczal dzialac IcE. Wykorzystal swoje kontakty, by zlikwidowac wszystkie niezalezne
zrodla informacji o wydarzeniach na CL. Od tego czasu gracze czytali tylko ociekajace miodem teksty Claira
. Bo Clair juz wtedy przeszedl na strone reszty GM. AH byla skonczona. Uruchomilismy system komunikacji z graczami z Podziemia i chcielismy czekac na lepsze czasy.
---------------------
IcE - Mając z jednej strony wkurzonych członków Ekipy, z drugiej graczy zarzucających stronniczośc i sponsoring AH a z trzeciej Twoje bezsensowne zarzuty nie mające pokrycia z rzeczywistością, pełniący wówczas funkcie Admina Melanius -zmuszony był zakończyć erę AH w Britanii. (...)
-----------
Lcv - Tak, ale tutaj to tez niezupelnie prawda. Rada Harmonium oglosila przejscie AH do podziemia juz na kilka dni wczesniej. Budynki jeszcze staly, jednak Ratusz zostal zamkniety dla ludzi. Gielda przestala funkcjonowac. Zarzuty mialy pokrycie w rzeczywistosi, zapewniam Cie.
(...)
^_^
Reasumując. Zbyt późno dostrzegliście prawdziwe zródło klęski. Szkoda tylko, że Arkan usiłował zastosowac podobne w pewnych kwestiach ruchy na SC. Teraz proponuje wyciągnąc wnioski i to zanim bedzie za późno.
DO wszystkich - sorry za dlugi post ale żeby nie było potem że nie odpowiadam na argumenty or something