Tor-Bled-Nam napisał(a):
Tym strasznym przestepstwem, za ktore sobotka nie zasluguje na prawo laski jest to, ze ostrzegl kolege, czy ze byl z sld? Stanowisk publicznych nie bedzie zajmowal przez nastepne 5 lat, boisz sie ze ci napadnie, ze tak ci to przeszkadza.
Ktoś tu jest czegoś nieświadomy. Sobotka i jego starachowiccy kumple wydali policjantów na łaskę starachowickiej mafii. Skoro bandyci wiedzieli, że policjanci po nich idą, to mogli przecież czekać na nich z automatami i co wtedy? Magdalenka? A może Parole? Przecież to tak jakby Eisenhower zadzwonił do Rommla i powiedział, że planuje inwazję na czerwiec 1944!
Niech ci wszyscy obrońcy Sobotki pomyślą, jak teraz czują się policjanci, których Sobotka zdradził i którzy muszą żyć ze świadmością, że wyszli na frajerów, bo oni mają się narażać, a za to ich przełożony może bezkarnie zdradzać ich działania bandytom. Prosta droga do degeneracji państwa.
Sobotka powinien kiblować nie dlatego, że jest z SLD, albo dlatego, że się wykazał bezgraniczną lojalnością, ale dlatego, że naraził na śmierć policjantów.
A tak ogólnie to z tym ułaskawianiem coś jest nie tak. Prezydenci ułaskawili do tej pory całą armię skazanych (nie pamiętam liczb, ale w sumie to było jakieś 10 tysięcy od 1990 roku). To jest już hurtownia, a nie prawo. Przy okazji można coś podrzucić (por. sprawa "Słowika").