Szanowni GM'owie czy jakos tak.
Pozwólcie górnikom zarobic te ceny są skandaliczne. Za złot 71 chyba ale za shadowa np tylko 10. Nie teraz kiedy jest limit obciązenia jest nam zdziebko trudniej więc podwyższcie ceny metali żbyśmy jakoś mogli sobie radzić. No teraz może pojawic się problem że po ataku zywiolaka nie odrobimy start w przerwie do wykopania kolejnej takiej paskudy.

proponujcie ceny jakie maja byc w sklepie za ingoty - skup/spszedash
Gadget

Hmmm... piec razy nizsze niz na tablicy przy kopalni w Minoc? przynajmniej kolejnosc bedzie zachowana... . Trzy razy? Cztery?
Tylko nie wieszajcie na mnie psow... mam juz dosc kolegow "zabije Cie, przez Ciebie zarabiam tylko 2 razy wiecej niz przedstawiciele innych klas".

Górnictwo i rybołustwo powinno być żdziebko bardziej opłacalne od innych zawodów. Np każdy górnik wie doskonale co to Żywiołak Ziemi a rybak co to Żywiołak wody a o ile dobrze sie orientuje rąbiąc drewno nie wywołasz enta albo coś takiego to samo dotyczy sie robienia jakis tam mikstur czy strugania qrde jakiś pułek.

Moze by tak jeszcze podwyzszyc ceny skupu u vendorkow wykutych zbroi w zaleznosci od materialu z jakiego zostaly wykonane? Wiekszosc graczy kupuje od kowali przedmioty expowe, a wykonane po drodze zbroje/bronie zwykle mozna wywalic (zbroja z mithrylu kosztuje w skupie u vendora tyle samo co zelazna).
Pozatym cena zbroi w stosunku do poswieconego na nia materialu jest smieszna. Teraz po zmianach ceny skupu zelaza jeszcze jakos to wychodzi (ale przy innych materialach juz nie), ale wczesniej cena skupu tuniki kolczej - 51gp byla o 9gp mniejsza od ceny skupu materialu potrzebnego na jej wykonanie (20sztab po 3gp=60gp).
I teraz druga sprawa
Jak wiadomo wiekszosc kowali to rowniez gornicy. I nie ma sie temu dziwic skoro trzeba ogromnych ilosci zelaza by posiadac wysokie umiejetnosci kowalstwa i zaczac kuc zbroje dla graczy.
Powiedzmy ze ktos chce grac czystym kowalem i potrzebuje duzych ilosci zelaza. U graczy nie zawsze sie go znajdzie (DZ jest stosunkowo malym shardem z mala iloscia ludzi). Pozostaje zakup u vendorow. I tu jest klopot. Jedna sztaba zelaza = 10gp.
10 sztab na rekawice = 100gp. Rekawice te sprzedaje sie u vendora za 31gp.
Czysty kowal nie ma szans zarobic (nawet zarobic na zakup rudy od graczy by moc wykuwac lepsze zbroje). W takim wypadku profesja samego gornika tez jest ograniczona (wiekszosc kowali zamiast skupowac rude bedzie samemu sobie wykopywac).
Osobiscie nie wiem co z tym stanem rzeczy zrobic. Moze obnizyc cene zelaza u vendorow do 2gp za sztabe? Wtedy to by mialo sens (kupuje czysty material i sprzedaje wykonany przedmiot za wieksza cene).

Nie myśle ze lepszym pomysłem było by podwyższenie ceny takich produktów. Wydobywanie rudy jest całkiem ryzykownym zajęciem a dalsze obniżanie ceny rudy tylko podniesie gorycz wśród górników. Jak tak dalej pójdzie to wyjdziemy na ulice i obwiesimy Zamek L. Britisha transparentami i zrobimy strajk głodowy. Ludzie jeśli powiedzmy górnik może zarobic więcej to niech zarabia to nie jest najbezpieczniejszy zawód więc uważam że zarobek powinien byc godny ponoszonego przez nas ryzyka!

To co powiesz o rybakach? Lowisz, lowisz a pozniej polowa ci sie spali... Abo zywiloa wylowisz :/

Nie placzcie tylko dla tego ze sie malo zarabia. BTW jak ktos jest gornikiem to jak ma GM to za jednym raem wydobywa 10 zelaza i w ciagu godziny potrafi miec z 500+ sztab. Wiem co mowie bo an CL bylem gornikiem...

Szkoda tylko, że mało kto te 500+ udzwignie... Pozatym jednak zywiolki czasami "troche" przeszkadzaja w wydobyciu, a ucieczka z pelnym plecakiem raczej odpada...

No właśnie jak już pisałem górnictwo i rybołustwo(!!!!) są raczej niebezpiecznymi zawodami więc uważam że powinno być za taką pracę godziwe wynagrodzenie. A co do wyżej wspomnianych 500 sztabek. Za 500 sztabek żelaza dostane 500gp czyli nawet nie zwróci mi się po ataku zywiołaka odkupienie żywego inwentarza!

Mowie w imieniu wszystkich gornikow - podwyzcie ceny sprzedazy sztabek albo gornicy wyjda na ulice a Minoc umrze z glodu - przeciez tam ponad 80% spolecznosci zyje z kopalni!!! Obcianjac nam place spowodujecie rosnace niezadowolenie ludnosci moze dojsc do zamieszek - a jak bedzie zle to nawet do linczu Lorda Britisha. My nie zartujemy jak zarobki nie wroca do normy to poleje sie krew... A wtedy bedzie za pozno na pertraktacje - pamietajcie wsrod nas jest sporo kowali - wiec jestesmy uzbrojeni po zeby i bardzo niebezpieczni

Yaevin - Czlonek Komitetu Strajkowego
Gornikow z miasta Minoc

Dajcie troche zarobic tamerom. W koncu oni tez zyja miedzy innymi ze sprzedazy oswojonych zwierzat...

Co do dzwigania tych sztab to spoko. wszystko sa sie rozwiazac. Np. dwoch kopie jeden wozi rude na 2-3 lamach. Ja zawsze mmialem przynajmnie dwie lamy ze soba i ladowalem na nie a nie dopiero jak wazylem 1000kg... da sie wyzyc. Co prawda nie zarobi sie 10k na godzine, ba nawet 5k moze nie ale coz... Kto mowi ze ma byc slodko. Zreszta jak kowale maja recall to juz naprawde zero problemu z transportem rudy.

_________________
Vincent z Minoc [CL]
Akhorakhil [DZ]
Simple XP4Ever

<font size=-1>[ Ta wiadomość została zmieniona przez: KromeR dnia 2002-02-13 16:06 ]</font>

Ta można miec 2 i 3 lamy przyjdzie elemek zatłucze wszystkie a tobie zostaną 2-3 porcje mięcha! Górnicy Minoc rządaja wyższych zarobków....albo Lorda B wywieziemy z zamku na wózku na rude!!!!

Podpisuje sie pod tym protestem obiema nogami, i jak bedzie organizowany jakis strajk, or samfink, to pomoge.
tak sie squada ze jestem rybak/kowal/gornik/wojownik/mag =]
i wszystkie zmiany juz mnie strasznie dotykaja, wiec niedlugo pozbede sie ksiegi zakleci skasuje magery, i nie wiem, moze rybactwo tez
wszystko zalezy od tego, czy beda sieci dostepne
mam nadzieje ze beda

Eeeee... To sie ludzie przyzwyczajcie ze zarabianie 20k na godzine to za duzo. To bezsens miec po dwoch dniach domek.
Rozumiem frustracje - zarabial ktos 20k teraz zarabia 5k na godzine... Ale pieniadze przeciez nie sa najwazniejsze.. Tym bardziej ze ludzie ktorzy obrali inna droge zycia zarabiaja o wiele mniej.. i nie narzekaja. Zamiast marudzic ze macie tak malo cieszcie sie tym co macie.. uczcie sie walki czy inszej magii, po prostu grajcie. A nie ciagle gonic za pieniadzem (w dodatku wirtualnym). Kto powiedzial ze kazdy ma chodzic w zbroi z royala, miec gildie i domek.
Have fucked fun i nie siedzcie godzinami w kopalni

Ziemni - GM Miner (i pare innych tez

Ziemni, nie wiem po co sie silisz i tak ludziom nie wytlumaczysz o co Ci chodzi, a nawet jak wytlumaczysz to i tak nie posluchaja. Ile bylo juz topicow na temat tego ze sie mniej zarabia! A ile jeszcze bedzie? ohoho albo i wiecej
ja mam zawsze kase tylko na jedzenie i na jakies sandlay zeby na boso nie biegac (a to i tak nie potrzebne) A ostatnio to moja postac miala u siebie 1k jak na SC byl taki mily bug z krawcami.
Slowem: szkoda slow
pozdrawiam

a ziemni ma kasy w 3 i troche to jest hepi =]
domek ma, statek, gildii nie ma tylko, pewnie dlatego ze nie chce....
ehh... ja tam za pieniadzem nie latam, laze na wyprawy czesto i inne takie
juz mie nawet posro ludu zna =] i mista zwiedzilem
w tym sek, ze jak nie ma za co zyc
to na wyprawe nie pojde bo nie mam w czym
a jak mam w czym to mnie zabija
to nie jest diablo, ze postac na 1 levelu jest gorsza od postaci na 5
to jest UO, i tu NB moze wygrac z kazfym, o ile bedzie mial wiele lepsze przedmioty...
i tyle
wiec wbrew pozorom aby zyc tak jak mowicie potrzebne sa pieniadze, moze nie domek, nie gildia, nie statek, ale na pewno nie wysttarczy 500gp