Dana: mam 19 lat :P co do angola byly to zajecia dodatkowe (platne ;))

edit: Ooo ikona te super memo do jakich jezykow jest ? :D Mozna to potraktowac jak zabawe, chetnie bym sie pouczyl na tym innych jezykow :D

gramatyka - prywatne lekcje
slownictwo i slowka - filmy, ksiazki, szukanie info po www, fora (ble.. tak to sie odmienia?) roznych mmorpg

Glownie lekcje(prywatne), potem troche ksiazek, www, gry, filmy itd....

The same here

Gry RPG, WWW, Książki...

Dodatkowe (płatne) lekcje języka angielskiego, byłem ten niefartowny który też się uczył Niemieckiego.

SvD.

Szkoła / Internet
Najlepiej wejć na strone blizza i forum i proboj zrozumiec o co tam (kur**) biega.. www.ang.pl jak nie rozumiesz słowka to poprostu przetłumacz sobie i tak codziennie pośwęcisz godzinke przynjamniej na to i po dłuższej zabawie powoli powoli bedziesz łapał..Gramatyka w sumie jest najłatwiejsza sprawa w angielskim co do słowek do komunikacji najlepiej ucz sie czasowników..Druknij sobie wszystkie czasowniki nieregularne i wkowaj na pamięć znajac je myśle ze bez problemu bedziesz w stanie sie dogadać z kimś..Pozatym www.google.pl mozna znalezc różne programiki, strony, lecz wszystko to opiera sie na wkuwaniu słówek..Takie jest moje doświadczenie, choc angielskiego jeszcze nie umiem tak jak bym chciał to myśle ze nie jest źle. Oczywiscie wszystko zależy od ciebie od twojego zapału i chęci w sumie jeszcze nic straconego
A najlepszy sposób to oczywiście wyjechać gdzies gdzie używa sie obcego języka (Anglia itp)

Chciałem tylko dodać, że ten angielski uczony w szkołach zazwyczaj pozostawia wiele do życzenia. Tak było i w moim przypadku, a mozna by nawet powiedziec, ze nadal jest. Prywatne lekcje raczej sa znacznie lepsze.

moim zdaniem prywatne lekcje to tylko wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Jedyne miejsce gdzie uczylem sie angielskiego to byly dodatkowe zajecia w szkole podstawowej po lekcjach. Oczywiscie dodatkowo platne.
I tam nauczyli mnie gadac plynnie po angielsku nawet nie wiem kiedy.

jak komus nie zalezy/nie chce sie to nic mu nie pomoze wiem to z autopsji

Nirunn--> Nie gdy poziom nauczania w szkolach (przynajmniej mojej/bylej) byl tak niski. Wiesz takiego angielskiego nie umiem sie go sam nauczyc, bo nie mam zawziecia A w szkole to same piatki ale co z tego jak praktycznie nic sie uczyc nie musialem? A wcale duzo nie umialem. To jest bez sensu.

edit: wiedzialem, ze cos juz o angielskim było. Ale ten topic>tamten
http://www.mmorpg.pl/viewtopic.php?t=16392&start=0

Hmm jakby to powiedzieć. Gramatyka jest najtrudniejszą rzeczą w języku angielskim. Wkuwanie słówek jest po prostu nudnei męczące, niemniej trzeba to robić. Z tego co pamiętam ktoś na forum ma biegłość Proficiency czyli najwyższy certyfikat Cambridge. Prawdopodobnie on Ci powie więcej.

A ja myslalem, ze jestem wyjatkowy bo nauczylem sie anglika z Cartoon Network ;o

U mnie podobnie - głównie gry i filmy, w moim odczuciu szkoła była tylko dodatkiem (chociaż angielski na studiach mi się podoba - 90% czasu spędzamy na dyskusjach).

Trzeba także pamiętać, że niektórzy po prostu nie mają predyspozycji do nauki konkretnego języka - mnie a przykład tyle lat niemieckiego uczyli a ja dalej umiem tylko wódke w sklepie kupić i się przedstawić - dlatego też na studiach jako drugi język wybrałem hiszpański .

Równie dobrze można zapytać anglika amerykanina..
Co do wkuwania słówek pisałem ze jest trudniejsze z tego względu że jest to powiedzmy ilość "nieograniczona" a gramatyka az tak wiele zagadnień to chyba nie ma...moze moja znajomość jest na tyle "wczesna" że naprawde nie wiem jak ta gramatyka wygląda w późniejszym etapie, a słówka nie sa trudne tylko jak wspomniałes mocno czasochłonne.
Wspomniałes cos o osobie z cambridge..co to jest za problem jeżeli wyjezdzam za granice na 3-4 lata i nastepnie zdac jakis egzamin angielskiego typu fce, nie mowie o tym cambridge bo za bardzo nie wiem na czym to polega..

Co do metod nauki najlepszee są pasywne(książki po angilesku, filmy/gry z wersją z napisami ew. całkowicie w tym języku) jeśli chodzi o typowe metody na kursach olej to bo się wogóle nie przydają tylko nudzą. Weź sobie słownik kup swoją ulubioną książkę po angielsku i czytaj. Gwarantuję ci, że nauczysz się tego języka w rok. Powodzenia

Fce to wlasnie certyfikat Cambidge a proficiency jest najtrudniejszym certyfikatem. Wierz mi, że gramatyka staje się coraz trudniejsza z czasem.
No i niby mam anglika pod ręką ale spytam się go czy angielski jest trudny? Dla niego jest łatwy.

Jestem sławny :PP

Tak poważnie - nauka 2 razy w tygodniu na dodatkowych zajęciach w szkole językowej od podstawówki + Książki po angielsku + TV/Gry/Internet + dość dobra pamięć i już - CPE w wieku 18 lat ;P

To juz chyba zostały poruszone wszystkie sposoby nauki języka w tym topicu
Ja mam pytanie, chodze do drugiej klasy LO, za rok matura miedzy innymi z angielskiego i tu mam pytanie co najlepiej robić aby taką zdać..tzn miec max punktów, bardziej poświęcić sie nauce słowek i gramatyki czy lepiej skupić sie na wymowie - słuchaniu różnych angielskich programów...wiem ze jedno jest bardzo zblizone do drugiego ale pytam cie Keii co według ciebie dałoby lepszy efekt...wiem ze w sumie najlepiej to i to ale całego dnia przed ksiazka nie moge niestety spędzać

Cartoon Network, nauka praktycznie od przedszkola do teraz. Poza tym gry, internet(google ).

Nirunn:
Imo najlepiej czytać sobie spokojnie książki po angielsku (chociażby np. Harrego Pottera). Gramatyki trzeba się nauczyć - tego się nie obejdzie.
Trudniej jest z nauką mówienia - wyrobienie sobie akcentu w kraju, gdzie praktycznie nikt po angielsku nie mówi jest dość trudne - jedyne dobre wyjście jakie widzę to zapisanie się do szkoły językowej na lekcje z native speakerem (rozwija mówienie+słuchanie).
Co do samego słuchania jeszcze, to można faktycznie pooglądać BBC, ale w sumie nigdy nie chciało mi się tego robić, więc nie znam faktycznej skuteczności ;)