W mmorpogach generalnie tak. W wow nie da rady, bo w tej grze handel jest dosyc kaleki. BOP, wyszstkie uzywane itemy soulbound, marginalne znaczenie gotowki w endgame. AH w zasadzie swieci pustkami jezeli porownac by ilosc itemow wystawionych do ilosci graczy. Na wielu serwerach praktycznie ma ma itemkow < 30 lev na AH.

Osobiscie spotkalem sie z przypadkami gdzie ludzie kupowali gold na: mounta, naprawy, runecloth.

w koncu ten gold i tak zostal wsysniety przez NPC, a kupujacy zostal wyreczony w wielogodzinnym grindzie.

meterr wydaje mi sie że ciebie nie wqurwia to że ktoś tak szybko ma 60lvl i epixy tylko to, że ty też tak nie masz bo:
a) moze uslugi farmerow sa zbyt drogie
b) troche głupio kupować cokolwiek od farmerów

Co do rozwalania gospodarki gry, zapewne farmerzy podnisczają ją, ale spora część graczy ( w tym ja ) i tak sama woli zapracować na itemy nawet jak zaczną je sprzedawać za 1$. Zatem nie traktowałbym farmerów jak trędowatych, bardziej trędowaci są ci którzy od nich kupują. Farmerzy są po prostu przedsiębiorczy

tak sie skład ze gram dla przyjemności a nie żeby sie dowartościować wiec nie obchodzi mnie czy mam epixy i czy mam super pr0 gildie kora codziennie coś rajduje :F ... gram jak mam czas i ochote a itamz a włściwie głupia pogoń za nimi mnie mało jara

jedyna rzecz ktora mnie wqrwia w tej grze to jak dopadnie mnie dwoch rougow i trzymają mnie w stun locku od początku 'walki' do końca

Noi o to naprawde w tej grze chodzi..podziwiam i szanuje

i dlatego iceblock > all