http://gry.wp.pl/filtr;0,0;x;nowinki,10,25338;core.html


Otym moim zdaniem było wiadomo już troche wcześniej .

O tym było też trochę wcześniej...

Ale tu nie jest mowa o Gry-online.pl tylko o gry.wp.pl.

Artykuły są praktycznie o tym samym, z tym, że ten na GOLu jest dłuższy.

No to pewnie Wp.pl ma spowolniony refleks ehh.......

i lubi pozerować ( podobny tekst ) .

Dokładnie. Nie wiedziałem że polskie serwisy mogą tak nisko upaść.

fajny OT tu macie chlopoki

Ciekawe czmu akurat gracze z Chin czują się pokrzywdzeni.......

Portale muszą o tym pisać , żeby zniechęcić polaków do gry w wow'a.
Po przeczytaniu mało kto będzie myślał na poważnie o kupnie gry , a przynajmniej ci którzy nie znają angielskiego.

I wszystkim to na zdrowie wyjdzie.

Ja sie zgadzam z wp.pl. Bylem raz z jakims wlochem w Stratholme. Ja bylem leaderem raidu, wiec szepnal do mnie: I don't English. You translate? Odpowiedzialem, ze okej sprobuje mu mowic w jak najprostszym jezyku o tym co ma robic. No i jakos doszlismy do Barona z malymi problemami typu: on nie pozwalal tankowi wyrobic aggro. Baron upuscil jakis sztylet (nie pamietam nazwy). Mielismy dwoch rogue w rajdzie, wiec powiedzialem mu, ze ma powiedziec need i rollowac, a on sobie go wzial... No coz... Musialem go bronic, ze nie potrafi angielskiego po czym oddal drugiemu rogue 30g, zeby na niego nie mowil ninja looter.

Nie no sorry. Jaka tolerancja w ogóle? rozumiem, generalne kanały, gdzie jest naprawdę wiele osób, ale w party "brak tolerancji?" nigdy sie z takim czymś nie spotkałem. Jeżeli ktoś nie umie angielskiego, a jest z ludźmi którzy w tym języku operują to już jest jego problem, że nie rozumie o czym mówią - ale tolerować takie rzeczy się powinno, bo wymagać od ludzi języka angielskiego to można w szkołach a nie w miejscu, gdzie się człowiek luzuje • • •

To coś jakbyś pojechał sam za granicę i był oburzony, bo ludzie ni cholery cie nie rozumieją mimo, że przecież mówisz wolno i wyraźnie... po polsku.

polecam kliknac w pierwszy screen od lewej i poczytac chat lol

a co do dyskryminacji, sorry ale jak gram na serwerze angielskim to mam prawo oczekiwac ze kazdy kto zalozyl na tym serwerze postac, mowi po angielsku. Nie mowi po eng, to sry kick az party. Skoro nie moge sie porozumiec to po co mi taka osoba w grupie.

zgadzam się. Po to server jest ENG a nie np. RUS , że "urzędowym" językiem jest angielski ( w rzeczywistości również ) . Jeśli nie umiesz ang. to nie graj - proste dzieciak


Mój angielski stoi na poziomie "medium" wiele rzeczy nie rozumiem , i przyznaje się, że mam problem z gramatyką , ale dogaduje się bez problemu.

heh ja tez mam slownik kolo kompa jak sie zaczyna hardocore'owe gadanie to bardzo sie przydaje , no i to ejst zaleta bo dodatkowo sie jezyk cwiczy.

przeciez gra jest po angielsku - jak ludzie chca wykonywac questy bez znajomosci tego jezyka nawet w minimalnym stopniu?

no chyba ze ktos kupuje postac na 60 lev - nie ma o niczym pojecia i jeszcze wogole nie zna angielskiego...

a za brak dobrego mowionego angielskiego zostalem wyrzucony juz kiedys z jednej z wiekszych gildi na Deathwingu

Ofiara represji i dyskryminacji jak w morde...

Ja znam jezyk angielski na niskim poziomie, a jednak nie stanowi to problemu, dogaduje sie w najwazniejszych sprawach, znam swoje zadania w instancjach, nigdy nie mialem problemu z tego powodu, sam gralem do 48lvl, potem utworzylismy polska gildie.
Ogołnie uwazam ze jesli ktos ma troche oleju w glowie to mala znajomosc jezyka angielskiego nie stanowi problemu, przeciez nikt nie zmusza by grac w gildii obcojezycznej, a random raidy zazwyczaj skladaja sie z takiej mieszanki ze wiekszosc kuleje z angielskim

To , że wioskę będziemy uprawiać już tylko poza netem ~~