Jakoś ostatnio nie mialem co robić więc napisałem recenzję OGame. Jeśli ktoś o tej grze nie słyszał do wię się conieco z moich wypocin
OGAME
Każdy z nas chciałby zostać imperatorem, prezydentem, sołtysem czy nawet przewodniczącym szkoły. Niestety nie każdy może tego dokonać. Boi się, że coś spierniczy lub poprostu nie "kce" mu się. Niemieccy programiści oddali do naszej dyspozycji grę w której wcielamy się w posiadacza jednej planety średniej wielkości a celem naszym jest zdobycie władzy na całym uniwersum (serwerze).
OGAME - dziwna nazwa, nieprawdaż? - fabuły jako takiej nie ma. To gracze tworzą historie świata w, którym dane jest im żyć. Co prawda na stronie głównej można przeczytać ciekawe opowiadanie ale ono nie ma wpływu na fabułę gry. Tak samo jak ścieżka rozwoju twojej kariery nie jest niczym ograniczona. Chcesz zostać wojownikiem? Nic prostszego! Buduj statki i prowadź wojny a zdobyte surowce przeznaczaj na dalszy rozwój militarny. Jeśli jednak wolisz być handlarzem rozbudowywój swoje kopalnie do jak największego poziomu oraz handluj z sojusznikami. To jest twoja sprawa, którą pigułkę wybierzesz.
Jedną z największych zalet tej gry są wymagania sprzętowe a raczej ich brak. Znaczy można tak to ująć ponieważ do gry potrzebujesz jedynie zwykłej przeglądarki internetowej. Ale nie łudź się, że gra pójdzie ci na 25 letnim sprzęcie. Aby grać należy się zarejestrować na stronie, która została podana na samym dole, podając nazwę użytkownika i maila na którego zostanie przysłane Ci hasło i już możesz podbijać galaktykę. Z pewnością zastanawia Cię jak tego dokonać. Ano musisz rozwinąć swoją planetę w właściwy sposób ponieważ jest to sprawa najważniejsza. Planety nie mają nie ograniczonej powierzchni i każdy budynek trzeba staranie zaplanować żeby go potem nie niszczyć i nie tracić w głupi sposób surowców. Możliwości rozbudowy planety jest multum, a to dzięki budynkom jakie możemy wybudować. Natomiast budujemy je dzięki surowcom które zyskujemy na dwa sposoby. Po pierwsze i wolniejsze to budowanie kopalni i drugi o wiele szybszy stosowany na większą skale w późniejszej fazie gry to prowadzenie wojen i oczywiście wygrywanie ich.
Są trzy rodzaje surowców Metal - podstawa do budowy budynków, Kryształ - głównie badania oraz Deuter - służy jako paliwo. Do wydobywania każdego z surowców potrzebna jest kopalnia bądź syntezatorium (deuter). Jednak żeby nie było za łatwo i by szybciej zabudować planetę została wprowadzona Energia. To właśnie ona określa ile możemy jeszcze wybudować "budynków gospodarczych" (trade mark by Czesiek;), są jeszcze Satelity Słoneczne które są tanie ale dają mało Energii i niszczą się podczas każdej bitwy. Czas w grze płynie tak samo jak w rzeczywistości więc żeby wybudować budynek który ma pokazane 3h musisz sobie ustawić stoper na 3h. Jednak żeby zmniejszyć czas budowy budynków można wybudować Fabrykę Robotów oraz Nanitów. Do dyspozycji mamy również magazyny dzięki którym można trzymać więcej surowców, Stocznie gdzie budujemy statki oraz Laboratorium do prowadzenia badań. Jeszcze są budynki których nie musisz budować ale mogą ci sporo pomóc. Jest to Magazyn Rakiet oraz Terraformer. Ten drugi jest już dla bardziej rozwiniętych Graczy gdyż służy do powiększania planety i jest strasznie drogi.
To właśnie dzięki stoczni możemy zostać Gwiezdnym Imperatorem przed którym drży władca swojej planety ponieważ to właśnie tutaj produkujemy flotę oraz budujemy obronę gdy to my boimy się ataków. Możliwych statków i systemów obronnych jest cała masa. Od zwykłych Transporterów po Lekkie Myśliwce przez Okręty Wojenne a skończywszy na Gwieździe Śmierci (znacie?) na którą może sobie pozwolić raptem kilka osób na serwerze. GŚ jest tak potężna, że może niszczyć nawet księżyce, które powstają przy odrobinie szczęścia po większej bitwie. Oprócz jednostek bojowych są jeszcze Sondy Szpiegowskie i Recyklery. Pierwsze służą do gromadzenia informacji o wrogu natomiast drugie do zbierania surowców z miejsca bitwy. W sumie jest trzynaście jednostek które możemy wybudować. Prócz wspomnianych statków w stoczni jest dostępna obrona. Jednak jest ona potrzebna jedynie w pierwszej fazie gry ponieważ później można łatwo ją zniszczyć rakietami międzyplanetarnymi.
Obok budynków i jednostek nasze surowce możemy inwestować w badania. Każde z nich można rozbudować na tyle na ile pozwalają surowce. Oczywiście zawsze lepiej mieć jak najwyższy stopień badań ale niektóre są horrendalnie drogę i potrafią badać się nawet ponad tydzień. Badania są nasze i nikt nam ich nie zabierze więc jeśli ktoś nas atakuje warto wsadzić w nie kasę. Możemy rozwijać Opancerzenie Statków, technologię Bojową, Plazmową ,różnego rodzaju napędy itd. W sumie jest piętnaście badań dzięki którym staniemy się międzygalaktyczną potęgą. Większość z nich polepsza osiągi naszej floty ale niektóre prowadzą do innych badań.
To co tygrysy lubią najbardziej to oczywiście walka. Gdy już osiągniemy odpowiednią flotę i zagwarantujemy odpowiednie zabezpieczenie gospodarcze (czyt. nie będzie chciało nam się czekać na wybudowanie 30lvl kopalni) będziemy mogli poszukać nowych źródeł dochodu. Na początku szukamy sobie słabych przeciwników najlepiej bez sojuszu, żeby się na nas nikt nie mścił, i atakujemy taką słabą sztukę. Jeśli nie mamy żadnych jednostek bojowych to znajdujemy osobę która nie jest aktywna dwa tygodnie i atakujemy ją samymi transporterami. Załóżmy, że mamy już kozacką flotę i jesteśmy madafaką który nie boi się nikogo. Wtedy właśnie zaczyna się prawdziwa gra. Nieustanne ruchy flot, ucieczki przed osobami z pierwszej 100 i szukanie kolejnych źródeł dochodu. Właśnie wtedy gra pokazuje swoje prawdziwe oblicze. Największy OGamecholicy są wstanie wstawać o 5 nad ranem tylko po to żeby uchronić swą flotę przed zagładą.
Czas gry jest wprawdzie nie ograniczony. Moje konto istnieje już od Marca 2005 i ani myślę je skasować. Wprawdzie po kilkunastu tygodniach gra się staje monotonna ale jest na to sposób. Mowa tu o sojuszach. Twórcy dali nam do dyspozycji możliwość tworzenia własnych Sojuszy w których znajdują się osoby chcący zawładnąć Uniwersum. Pomyślcie o wspólnych akcjach rakietowych czy o próbie zniszczenia wielotysięcznej floty. O wymianie surowców nie wspominam ponieważ jest to rzecz oczywista. Dzięki sojuszom możemy poznać bliżej ziomków z którymi walczymy statek w statek. Najprostszym sposobem jest utworzenie forum. Nasze istnieje już ok. 1,5 miecha i ma na swoim liczniku już 600 postów. I pomyśleć, że udziela się tylko siedem osób i tylko w sprawie przyszłości sojuszu.
Oprawa jest... hmmmmmm... czytelna. Nic więcej nie można o niej więcej powiedzieć. Jedynym dynamicznym elementem jest czas odliczający budowę/badanie/przylot flot. Ale nie o to chodzi. Najważniejsze jest żeby się można było łatwo połapać. Po lewej stronie mamy menu z którego łatwo dostaniemy się do każdej możliwej opcji. Autorzy dorzucili nam również ładne grafiki przedstawiającą to co chcemy wybudować/zbadać.
OGame jest jedną z najlepszych gier dla przeglądarki. Na jej podstawie powstało wiele strategii kosmicznych. W Polsce gra ok. 10tys. osób na serwie a takich jest 34. Prosty rachunek prawda. Dodajcie jeszcze do tego wersje słowacką, niemiecką, ruską czy angielską i poznacie ogrom tej gry. zaletą jest to, że jest ona cięgle rozbudowywana i co jakiś czas wychodzi nowa wersji. Ja już będę kończył i zapraszam na polską stonkę
www.ogame.pl gdzie można założyć konto i wchłonąć do reszty w świat międzyplanetarnych wojen i sojuszy.
+ rozbudowanie
+ ogrom
+ możliwość poznania wielu nowych ludzi
- oprawa A/V
- po dłuższym czasie monotonia
OCENA 8/10
pzdr CZESIEK