jakość?

Britney Spears ma mnóstwo fanek... co z tego wynika ?

całkiem trafne porównanie :)

Mysle ze Blizz leje na to sikiem prostym , skoro wlasnie hitneli 5.5 mln subscribe z czego 1 mln w samym Euro . A kto ma wiecej kasy ten jest lepszy w oczach akcjonariuszy , przyszlosci modelingu rynku i.t.d .
Zadna gra nie byla zajebista , nawet to UO bylo w pewnych aspektach smierdzace strasznie , tylko ze jak ktos wspomina o milionach much to niech ma na wzgledzie ze wieksze zamozniejsze firmy bardzo czesto wchlaniaja te mniejsze ktore moze i maja fajne pomysly ale rozkladaja sie finansowo o co bardzo latwo w mmogu

na szczescie CCP jest w bardzo dobrej pozycji materialnej i zadna z wiekszych firm nie wchlonie Eve Online , przynajmniej przez najblizszy czas , no chyba ze stanie sie jakas katastrofa

Carnillon pytanie wbrew pozorom jest bardzo proste. Mi nie chodziło o szukanie następnego porównania (równie trafnego jak te z muchami) tylko chcę wiedzieć co świadczy o jakości danego tytułu, jeżeli odrzucimy sukces rynkowy? Skąd wiadomo, ze dana pozycja jest wybitna, jeżeli w dziedzienie "gry komputerowe" nie wykształciła się jeszcze grupa krytyków, którzy napierdalają na wszystko co popularne i zachwalają wszystko co ledwo się sprzedaje, dając radochę tym kilku osobom na świecie o dziwnych gustach, którzy myślą, iż dlatego, że przekładają jakąś niszową muzyką na tamburynach nad biust Britnej Spirs są "elitą".
Szczególnie, że tak naprawdę ani kino, ani książka, ani tym bardziej gra w żadnym wypadku nie chce być zakwalifikowana do pozycji "ambitnej-niszowej", a po prostu chce zarobić kasę i to jak najwięcej.
A może myślicie, że Eve to taki odpowiednik niedocenionego za życia Van Gogh-a. Taki niszowy MMO dla grupki wybitnych, inteligentnych, lubujących się w skomplikowanej rozgrywce graczy, a cała reszta to prostacki motłoch grający w swoje hackslashowate diabla?

O ile w przypadku filmu/muzyki komercyjna klapa może oznaczać - produkt niszowy i dla koneserów. W końcu to sztuka, tworzona przez artystów.
O tyle w przypadku gier komputerowych tworzonych głównie przez programistów komenrcyjna klapa to tylko zwykła szara klapa. Sukces gry to sukces komercyjny.

wiesz jak Blizz dal do wiadomosci publicznej ze robi mmoga to tez wielu sie smiala i pukala w czolo ze firma bez zadnego doswiadczenia na tym polu bierze sie za cos takiego . Efekt- totalny nub zgarnal ponad 25% obecnego rynku , podobnie jak Sony zrobilo konsole do gier Sega i Nintendo rechotaly w kulak , przestali kiedy playstation poslalo do piachu ich zabaweczki . Ja nawet juz zaczalem wierzyc w cuda , oczywiscie nie zycze zeby Blizz wchlanial jakiekolwiek firmy z mmogami
to nie byloby nic dobrego ani dla nich ani dla firmy

Wiem, ja prawie do bety WoW-a śmiałem się z tej gry publicznie. Co więcej rozważałem preorder EQ2

no, a teraz kampisz forum w razie jakby kto co złego na wowika powiedział

naprawde człowieku zrozum, to że w daną gre gra więcej graczy wcale nie decyduje o tym czy jest lepsza czy gorsza. świadczy to jedynie o tym że trafia ona w gusta większej ilości ludzi. a argument z britney jest idealny bo wow to właśnie taki mmorpogowy pop star fajny dla każdego . i ja nie mowie ze jest zly. jest zajebisty - pure fun. ale oceniajac gre w takim plebiscycie patrze na to dogłębniej, bardziej technicznie i pod względem faktycznych mozliwosci jakie gra oferuje. I wygrywa EVE.

Wyniki dość dziwne, nie to że się nie zgadzam, ale zobaczcie jak wygląda głosowanie tutaj kiedy jest jakaś sonda. WoW przy reszcie konkurencji to zawodnik wagi ciężkiej, powinnien wszystko zmiatać przy każdym głosowaniu.

A jeżeli nie wygrywa to są dwie możliwości, albo zasady głosowania uniemożliwiają wygrynie samą "masą" , albo Chińczycy i Koreańczycy są tak zajęci graniem w WoW że nie mają czasu na jakieś tam głosowania.

p.

edit:
Osobiście na EVE sie potwornie napaliłem na etapie faqów,screenshotów i podczas ściągania klienta trialowego, niestety poległem jak prawie wszyscy przy tutorialu.

ale oceniajac gre w takim plebiscycie patrze na to dogłębniej, bardziej technicznie i pod względem faktycznych mozliwosci jakie gra oferuje. I wygrywa EVE.

jakieś szczegóły? Spojrzałeś dogłębnie i co widzisz?

wiesz jak Blizz dal do wiadomosci publicznej ze robi mmoga to tez wielu sie smiala i pukala w czolo ze firma bez zadnego doswiadczenia na tym polu bierze sie za cos takiego .

Pierwsze slysze tbfh. Mamy gry, ktore producenci okreslaja mianem mmo drugiej lub trzeciej generacji, co w rzeczywistosci calkowicie rozmiaja sie z prawda, bo 99% gier jakie widzimy, to mniej lub bardziej zmyslne klony EverQuesta, wciaz wykorzystujace stare schematy i majace te same problemy (balans, lag, no end-game itp.). Mysle, ze mmo poki co jeszcze raczkuja i mowienie, ze ktos sobie nie da rady, bo pierwszy raz zabiera sie za mmo troche nie trzyma sie kupy... Przeciez ''w tych czasach'' praktycznie kazdy jest poczatkujacy, jesli chodzi o mmo, a nawet jesli nie jest to wciaz potrafi zrobic glupi blad poczatkujacego (vide SOE i SWG). Takze gj dla ktokolwiek, kto wyskoczyl z takim tekstem. Taki maly ot :\

mam ci opowiadac o moich wrazeniach z dwoch lat gry? pograj to sie dowiesz bo na razie dyskusja z toba mija sie z celem bo nie masz pojecia o tym na temat czego chcesz dyskutowac. kthxbye

true , mea culpa . Tylko co wg ciebie oznaczaloby mmog next generation?

Prawdziwa interakcja z otoczeniem (minowanie ze skalek, scinanie drzewek, zabijanie zwierzatek dla miesa/kosci/skory itd.). Narzedzia dajace graczom mozliwosc wplywania na wyglad swiata i rozwoj historii. Zyjacy swiat a w nim zyjace zwierzeta i normalni ludzie, nie tylko quest givers, shop keepers (ktorzy powinni sei czyms zajmowac, nie stac jak kolki, albo chociaz sie poruszac, zeby wygladalo to naturalnie) i same potworki. NPCs polujacy na zwierzeta np. Naprawde wielki swiat, nie mirrorowane w nieskonczonosc zone'y (vide gry NCSoftu). Kolizja obiektow... Calkowita decarebearyzcja, czyli gra stanowiaca prawdziwe wyzwanie (nie klik i idziesz na kawke), zagrozenie (PvP, nie instance'owane i nie w okreslonych zone'ach), mozliwosc utraty wszystkiego (item drop). Mozliwosc wycraftowania wszystkiego od zera (podobny system jak w UO). Prawdziwy, nie instance'owany housing (Horizons, SWG). Grafika, dzwiek (najlepiej voice-over quest npcs jak w EQ2). Polaczenie wszystkich tych elementow stworzyloby cos naprawde ciekawego, ale na cos takiego poczekamy jeszcze bardzo dluuugo mysle :<

no chance m8 , chyba ze cie zatrudnia jako lead designer . Tesknisz za old school UO jak my wszyscy , problem w tym ze po UO duzy sukces odniosl Everquest i wszystko sie zmienilo

http://www.darkfallonline.com

Nie wiem co to za gra ale jesli uda im sie polaczyc zalety mmorpgow ktore mamy z zajebista grafika to moze to wlasnie jest mmorpg nastepnej generacji ?;p

Byc na mmorpg.pl i nie wiedziec? *rence*
http://darkfall.mmorpg.pl

X.

Teraz to modne.

Developerzy każdego nowego MMORPG chwalą się że ich tytuł jest waśnie "next generation MMORPG". Ja jednak się tak zastanawiam kto tak naprawde wie co oznacza "next generation" w dziedzinie MMO. Bo jakoś nie wydaje mi się, że ktoś takiej klasyfikacji kiedyś dokonał. Tzn jakie są cechy MMO 1st/2nd generation?

Jest to teraz tanie i chwytliwe hasło marketingowe, używane przez wszystkich. Nikt tak naprawde nie zarzuci kłamstwa developerom, bo niby jak skoro definicia next gen MMO nie istnieje.

Co do tego co zaproponował konrador. Niektóre z tych rzeczy rzeczywiście można by uznać za next gen. Ale czy wszystkie?

Dla mnie pewne rozwiązania to poprostu kwestia gustu developerów np full looting graczy. niby dla czego ma być to cechą MMO następnej generacji? Jedni gracze to lubią inni nie.

Zresztą to samo tyczy się wszystkich zabiegów na siłę "urzeczywistniających" ten gatunek. Nie wszyscy to lubią więc raczej nie może to być uznawane za ceche "przełomową".

Co innego cechy które dodają głębi światu w jakim toczy się gra. Dynamiczne questy, dynamiczna topografia, rozwinięte AI itd itp, ale do tego długa droga jeszcze. Nawet tytuły single player ledwo raczkują w tej dziedzinie IMO.

Więc gdzie tu spodziewać się rewolucji po MMO kiedy muszą one jeszcze dodatkowo uwzględniać tysiące graczy w jednym świecie.

Jeżeli by oceniać MMORPG właśnie po tych cechach (dynamizm świata, interaktywnosć, AI) to IMO wszystkie to max 1st generation są

Można

Też specialnie jeszcze nie interesowałem się tym tytułem. Na pierwszy rzut oka przypomina mi Trials of Ascension.

http://www.shadowpool.com/