Dobra, ISP Simiego jutro bedzie nabity na pal >/
Od 15% Omegi, Simiego DCnelo i bilismy Ultime w 5kte ;D W sumie uszkodzilismy ja w 53% zanim czas sie skonczyl :/ Bez DC raczej bysmy wygrali...
A szczegoly - 3 melee (nie licze tanka) to samobojstwo, brak debuffow to samobojstwo.
Mammety - zarowno dla 2 melee + BLM jak i 3 melee mapety to pikus, schodzilismy do 8 minut, raz sie w 7 udalo. Moj Rampage wchodzil za 1k, a -ga BLMow bylo raczej zalosne
Omega - to jest chore (!). W zasadzie tutaj faktycznie przydal by sie /nin, wszystkie nasze deathy byly spowodowane nie tym ze sciagnelismy hate z tanka, tylko Guiding Missile (AoE) ktore potrafi zrobic nawet 900+ dmg melee. Przez cienie jednak nie przechodzi. Za to Hyper Pulse przechodzi i jesli po tym odpali Guiding Missile to jest cieniutko. 3 melee sobie nie radzi i pada jak muchy, z BLMem bylo lepiej, ale tez zaliczylismy wipe'a, RR sie przydalo. Nie wiem czy to tylko mnie ale wydawalo mi sie ze po 30% zamiast sie wsciec Omega raczej sflaczala
i nie mowie tutaj o pompach. Na 15% Simi dostal DC i musielismy ja bic w 5tke, co kosztowalo nas conajmniej jakies dodaktowe 2 minuty :/ Ogolnie straszny {Bastard Sword}, zle sie bije takiego moba gdy Cie czas cisnie.
Ultima - zbyt wiele nie napisze bo udalo nam sie do niej dojsc tylko raz, generalnie nad walka trzeba popracowac jeszcze ;] (nikt nie uciekal przed Wire Cutter, mimo ze mowilem o tym), zdjelismy jej ponad 50%, pewnie bysmy zdjeli wiecej, gdybym nie pospieszyl sie z 2h (i padl) i gdyby Saed tez uzyl 2h. Oczywiscie caly czas w 5tke. Na pierwszy rzut oka wydaje sie dosc prosta, aczkolwiek nie doszlismy do Equilizera i Antimatter
Generalnie nie ma sensu chodzic w 3 melee, zbut duzo TP dajemy (nawet z Subtle Blow), a nie ma kto debuffowac mobka.
Sesja nam wpadla wiec nie mamy zbytnio jak robic tych misji za szybko, Phal napisze kiedy bedzie mogl sie przejsc.