A więc o godzinie 6: 41 rano dnia 26 stycznia 2006 roku ....gdy minęło już 13 miesięcy ...... DIGNĄŁEM whm na 75 level. Zaczynałem grę z myślą o RDM i tak męczyłem go do 24 lvlu ...potem ....przeskoczyłem na BIAŁASA . Te wszystkie GKie , AFy , CoP , ZM , i inne "poboczne" rzeczy przeciągnęły moje levelowanie aż do dziś . Ile razy zginąłem >> nie pamiętam
Starałem się pomóc ...kiedy tylko mogłem ....udało mi się nawet wciągnąć do gry Kuzyna Gizmosa ( RDM 60+ teraz ) i ostatnio brata ( THEBLESSONE >>BLM 25 prawie ) ....
wam Uberom ...zawdzięczam nprawdę wiele ... bardzo dużo pomogliście mi w grze
Opi , Sai i inni Oldboye
Chciałbym tu "popełnić " prywatę i podziękować kilku osobom : Pakerowi - on mnie zaraził "miłością " do smn
Darasowi " Mega Whm Bossowi " - z nim lvlowanie whm było "Latwiejsze" no i poznałem nasz FFXI Więzienie
Prysiowi ---- mój ukochany taru BLM ..... on musi wrócić
!!! Ale najbardziej dziękuje 3 osobom : Mojej ukochanej i uroczej ( i jakże wyrozumiałej ) żonie Gosi i moim 2 synkom .....oni dorastają wraz z tą grą .... Może mi kiedyś wybaczą ten nałog......
A co dalej ??? w planach mam ukończenie ZM , CoPa i lvling smn ......
no i merity dla whm
Tak sie troche rozpisałęm .....
)