Xanth napisał(a):
Jak wyglada looting i pvp w EVE to ja wiem, gralem dosc sporo czasu. Ale nadal to nie jest full looting, o ktorym byla mowa. Bo nie zbierzesz z przeciwnika wszystkiego, tylko niewiele jakis randomowych itemow. I nie mowie tu o wyskakiwaniu ze statku, bo malo kto lata bez wykupionego klona.
Mac napisał(a):
Nie ma obecnie mmo z pelnym open pvp
Mylisz sie. To, ze jakas jedna z druga gra oferuja serwery z ograniczonym pvp obok tych z pelnym nie zmienia faktu, ze na serwerach z open pvp JEST open pvp. Pozatym chyba w L2 nie ma takiego rozgraniczenia i open pvp jest na kazdym serwerze 9przypominam: mozliwosc zaatakowania zawsze i wszedzie, niezaleznie od okolicznosci... to, ze sa za to kary to inna bajka).
X.
W North American L2 nie ma serverów innych niz Open PvP (w koreańskiej wersji są jeszcze non-pvp i tzw. relax server ale to juz inna para kaloszy). Można zaatakować i zabić każdego i prawie "wszędzie".
Generalnie nie można zabijać w miastach (czy to w PvP czy za pomocą mobów - bez znaczenia). A to dlatego, że po zabiciu masz właśnie szanse na dropnięcie stuffu - czyli nie było by mozliwości ustawienia sobie swobodnie sklepu w mieście (bo auction systemu się nie doczekaliśmy :/).
Dla mnie to wciąż jest open pvp - gdziekolwiek poza bramą miasta można gankowac, pk'ować, trainować kto co lubi.
IMO full looting może i brzmi fajnie ale byłby niegrywalny zupelnie.Co innego, że możesz zginąć zawsze i wszędzie a co innego, że w ciągu 5 sekund można stracić cały stuff (lub powiedzmy najdroższy jego el. za kazdym razem gdy ktoś cie zabije). Żeby to mogło wogóle zaistnieć potrzebny byłby no-item based system - a jakoś sobie tego nie wyobrażam. Mi akutra sprawia frajdę zdobywanie nowego lepszego ekwipunku, mało tego to przecież podstawa ekonomii w mmo.
Czyli podsumowaując albo open pvp albo full looting
