Witam.

Chciałbym się spytać, jaki jest według was najlepszy mmorpg gdzie chodzi głównie o odgrywanie ról i zachowywanie klimatu, a nie jak w większości MMORPGów o expowanie. Ja przez jakiś czas zadowalałem się Ultimą Online, lecz i tam, nawet na serverach postawionych na klimat, nie da się wyżyc bez expowania,expowania i jeszcze raz expowania. Szukam gry gdzie można by w spokoju odgrywać swoją postać bez jakichkolwiek obaz ze dostajemy od wszystkich czy nie starczy na jedzienie. Narazie przestałem grać w mmorpgi, męczy mnie ciągłe ćwiczenie i walczenie, ale mam nadzieje że dzięki temu postowi odnajde grę w którą bedę zagrywał się dniami i nocami. ;]

Seed?

W kazdym sie da. Trzeba tylko odpowiednio czesto mowic "Azaliż" (C) by Tomu =].

Raz uslyszal i sie nauczyl ^^ kopyrajta dorzuc

No i tak, Seed to w zasadzie jedyna powazna gra odchodzaca od expowania przez zabijanie.

Byliscie zajeci mowieniem na Vencie: "Azaliż jako moj dziad ze strony ojca mawial mamy tu niezly output dmg". Wykorzystalem sytuacje :>

moze everquest 2 ?

final fantasy xi (bo wow odpada)

IMO bardziej WoW niz FF XI chociaz w zadna nie gralem

Poczekaj na Dungeons & Dragons Online.

Żaden ?. MMO kiepsko sie laczy z odgrywaniem postaci. Jesli co to polecam WoW i serwery rpg, wpadam tam o czasu do czasu Wiekszość ludzi naprawde proboje cos tworzyc , a jesli nie to przynajmniej siedza cicho i nie przeszkadzaja.

Bleyaout ty sie swietnie nadajesz na GM w UO Bedziesz obserwowal innych graczy, wlaczal sie do ich zycia robiac im questy etc.Jedyne co musisz zrobic to wejsc jakiemus adminowi jednego z shardow gleboko w 4 litery

WoW, EQ2 i DDO

W WoW-ie i EQ2 sa serwey RP, ale czesto zdaza sie ze znajda sie "Debile" ktorzy nie wiedza nawet czym jest owe RP, a wybieraja serwer bo ma jakis znaczek :). Ja zarowno w WoW-ie jak i EQ2 znalazlem grupy z ktorymi mialem zajebisty ubaw RP, jedynie co trzeba zrobic to znalesc odpowiednia grupe :)

DDO (jeszcze w fazie Beta Testow) Ma to do tego ze tu nie chodzi o expienie, tylko o wykonywanie questow, dlatego czesto mozna spotkac osoby ktore po prostu lubia sie bawic w RP, niestety Euro testy sa pelne dzieci, ktore jak zwykle nie wiedza czym jest RP :P mam nadzieje ze to sie zmieni i dzieciaki nie beda chcialy placic za Questy :P

A mi sie wydaje ze w kazdym MMO mozna by odgrywac jakas role, nawet jak dana gra nie ma serwerow RP. Jak kiedys troche gralem w SWG to spotkalem z 3 osoby ktore grajac odgrywaly swoja role (chociaz tam nie ma serwera RP).

To tyczy sie tez innnych gier z tego typu. Jak bedziesz chcial to mysle ze i w FF XI czy L2 mozesz odegrac jakas role a nie tylko expic.

Wiec naprawde nie wiem czy to ma az takie znaczenie w jaka gre bedziesz gral, bo jak wspomnialem wczesniej mozesz sie swietnie bawic w kazdym MMO nawet takim co nie ma nic wspolnego z serwerami RP

ale poza tym ze ty odgrywasz swoja role, milo bylo by zeby ktos to robil z toba a nie zeby bylo tak:

Pan A mówi:
Witaj Panie, jakiz piekny dzien dzis mamy

Pan B mówi:
4L3 LoL

;] na serwerach RP latwiej znalesc grupe do eRPeGowania :)

IMO Everquest 2 jest niezbyt przystosowany do tego typu "działalności". Mnie osobiście brakuje tego co było w Neocronie - w EQ2 przynajmniej w Quenos są ławeczki, tawerny, a w domach masa krzesełek i co z tego jak nie można usiąść. Jak do k.... nędzy mam kogoś zaprosić na piwo. Z drugiej strony ze względu na słownictwo (nowomowę) i "cudowne" nazwy postaci (np. Zenek456) chyba łatwiej o RPG w grach SF właśnie w Neocronie czy SW Galaxies.

w SWG akurat sporo RP nie uswiadczylem, moze nie mialem szczescia, zdazalo mi sie kilka razy naprawde fajna zajawke znalesc, ale brakowalo mi tego znacznie.

Za to w EQ2 mialem gildie RP ktora aprobowala tylko RP, kazda wyprawa/quest/spotkanie jest RP, malo tego jak szlismy do Thunder Steps pobic Giganty, samo dojscie zajelo nam 1,5H :) bo szlismy na piechote z Qeynos (szlismy nie bieglismy) czasami zatrzymalismy sie na odpoczynek, by skonsumowac kilka udek z sarny :P ogulnie bylo fajnie, bylo, bo sporo osob z tej gildi nie ma, po prostu bylo nas za malo :P i jak 2 osoby poszly offline to byly nudy.

Tak samo mialem w WoW-ie, tez gralem w gildi w ktorej latalismy razem na questy, na piechote :P to bylo naprawde bardzo fajne.


Niestety takie eventy zdazaja sie raz/dwa razy na tydzien, malo, ale ciezko jest sie zebrac w grupe, pozatym czasami jeden "Pajac" ktory sie nas uczepi i smieje sie z nas, potrafi uprzykszyc taka zabawe :P

Co do siedzenia w EQ2 to zgadzam sie w 100% :P w WoW-ie dawalo sie siadac, ale nie wszedzie,

Co do Neo - uwazam ze byla to jedna z lepszych gier, byla bo niestety coraz mniej osob w to gra :P ale poczatki byly genialne :) jedna z pierwszych moich MMO w 3d :P