futer po 15 zeta robi =] i obiadek gotuje jeszcze potem:D

Hehe 25zl sama kolacja , a co dalej to nie wiem moze jeszcze kino , a i tak to nie jest pewne, ze cos bedziesz z tego mial:)

no ja właśnie jestem po weekendzie w Krakowie i skwituję krótko - jeżeli jakiś tuxedo czy inny xanth dalej twierdzi, że w Wawie jest równie łatwo o klimatyczna i fajną knajpkę z wykurwistym i tanim żarciem/piwem/winem tzn. że nie widzieli nic poza warszawką

Aha, polecam gruzińskie Chaczapuri, bardzo ciężko znaleźć miejsce (na 3 podejścia - 1 sukces) mimo 3 knajpek (i jednej w budowie) w promieniu kilkuset metrów, ale nigdzie jeszcze nic tak dobrego nie jadłem... No może te rybki w Sopocie też były całkiem OK.

Widzialem i nadal twierdze. Bo wole przejsc sie 10 metrow do klimatycznej i fajnej knajpki z wykurwistym i tanim żarciem/piwem/winem niz zasuwac w tym samym celu do Krakowa.

X.

Po co mam sie upierac? Sam to piszesz w kazdym poscie...






Nothx, w podpis wrzucam klasykow a Mark poki co poza 7k postow bez specjalnej wartosci merytorycznej i doktryny o wyzszosci swojej wsi nad reszta swiata nic specjalnego nie stworzyl




Widac nawet Krakow nie jest w stanie cie odchamic a tak wierzylem w magie tego miasta




Wiesz co oznacza to slowo? podpowiem Ci, np. Ciebie...

Tanie piwo w W-wie? :) AAAIAAIAIAIAIAAI HEHE :<

Niby gdzie? Volt w Tesco?

Ja jestem w Wwie przejazdem - nigdy nie twierdziłem, że jestem warszawiakiem i proszę mnie tak nie nazywać - mam na tym punkcie straszne kompleksy. Równie dobrze mogę Katowiczaninem, bo kiedyś przez to miast przejeżdżałem, albo gańszczaninem bo kiedyś tam mieszkałem przez dwa tygodnie.
Zawsze też, dodaję, że nie jestem warszawiakiem mimo, iż przyjechałem z Wwy bo nie zamierzam chłopaki się za wasze wyczyny wstydzić. A w drugim zdaniu dodaję, że równie mocno tego miasta nie lubię. Trochę mi tylko przykro, że to przez wasze zachowanie muszę się tak tłumaczyć by nie uchodzić za buca z warszawki...

Najfajniejszy tekst - gość przebrany za małpę siedział na rynku. Jakiś gościu obok którego akurat przechodziliśmy - powiedział "ooo nawet ktoś z Wwy przyjechał" Tuxedo to nie ty przypadkiem?

Chyba nie załapałeś tej "warszawki" - bo określenie dokładnie opisuje Ciebie.
Drzesz ryło na Warszawę, że śmierdzi, że drogo, że drechy - a jednak sprowadziłęś się tu. Ciekawe zjawisko co? A powiedzieć Ci skąd to wszystko się wzięło? Właśnie te dresy/dysmuzgi przyjezdzaja do dużych miast i kupe syfu robią (miasta przyciągją dresa jak światło ćmę: bo tu może się wylansować i pokazać jaki jest ziomek z niego). Pół biedy gdyby to było chwilowe - ale znaczna część pragnie się tu osiedlić.
I tak machina zaczyna się napędzać.

Anyway - jak ktoś chce to nie ma problemu w znalezieniu klimatycznej knajpy/restauracji. I zdradzę Ci sekret - im dalej od centrum tym łatwiej. Nie dziw się, że smród i plastikowe krzesła jak się po dworcu chodzi.
Trzeba mieszkać w mieście a nie tylko tu 'nocować' i psioczyć (bo to chyba jedyne co potrafisz). Jak się kończy jeden flame zaczynasz drugi. Zflameowałeś topik EQ2 wpierdalając się z WoW'em - widać nie starczyło, bo flame z EQ2 (który rozpoczełeś) zmieniłeś w falme o Warszawie. Idź się leczyć człowieku.


Vote: ban dla Pana M.

kurwa sylvian 10 raz powtarzam, ja tu nie mieszkam. Mój dom jest w białostockim, nie w Warszawie. Nigdy w życiu tu nie będę mieszkał, bo śmierdzi i wali kupami. Dresy warszawskie równie mocno mnie śmieszą jak różnorodni akwizytorzy w gajerkach z pożyczonymi neserkami i służbowymi maluchami zapierdalający z maksymalną prędkością by załapać się na promocję kajzerek w Tesco...
Nigdy przenigdy nikomu nie mówiłem, że jestem z Warszawy. A to, że tu trafiłem to przypadek. Miałem mieszkanie, była tu dziewczyna, więc postanowiałem, że fajnie by było zamiast zapierdalać 200km w jedną stronę 2 razy w tygodniu przenieść się do Wwy. Zresztą wtedy jeszcze nie wiedziałem, że Wwa tak śmierdzi kupami - bo nigdy bym się nie zdecydował na taki szalony krok.
Więc z łaski swojej odpierdolić się ode mnie z Wwą.

To Ty się przypierdoliłeś to po raz.
Po drugie definicja dalej pasuje jak ulał

To że nie nosisz dresu z 3ma paskami nie znaczy że nie jesteś drechem. Przypierdalasz się do ludzi bo np. nie grają w WoW'a, mają inne zdanie niż Ty, mieszkają w innej miejscowości (pick one).
Jak dla mnie to jesteś drechem forumowym i tyle.

Zmień swoje podejście do życia i ludzi. Bo nigdy pępkiem świata nie będziesz.

Edited:
PS. To, że ktoś musi zaiwaniac swoim 'maluchem do Tesco po przecenione rzeczy' albo 'wygrzebywać zimą na roli ziemniaki' to jedno i to samo. I jest to choroba społeczno-ekonomiczna a nie wybór tych osób. Jak za tęp yjesteś żeby to pojąć to przykro mi niezmiernie.

Mark24, a wiesz skąd te kupy w Warszawie? Przyjezdne, prawie 1/3 miasta. Z różnych wiosek, miasteczek, miast i innych miejsc z całej Polski. Wliczając twoje okolice. Wyjedź z Wawy i niech to samo zrobią pozostałe kupy. Miasto może opustoszeje, ale przynajmniej lepiej będzie się żyć.

Osobom zainteresowanym dalsza dyskusja z Mark24 radze sie wstrzymac, (nie)stety z przyczyn mi dobrze znanych nie bedzie on w stanie przez kilka nastepnych dni uczestniczyc w zyciu forum.

Pozdrawiam.

Blokujesz, odblokowujesz a ja wychodze na spammera bleh, przeniose text z tamtad zeby mozna bylo pozbyc sie threada:

Nie Beast wykupiles mu dwutygodniowe wczasy w Chinach?! Jak mogles... raczej jakis wyjazd integracyjny mmorpg.pl bys zorganizowal, eh!!

A tak powazniej to uwazaj, bo Mark sie nie poddaje, zaraz sie zarejestruje mark 241 242, takie historie juz byly

PS. juz posprzatalem

Pare dni minie i znow zacznie generowac flamy.

X.

Jedna osoba nie generuje flamow - przeciez wszscy sobie w tym pomagamy :[

Ojcze on prowokuje i to z premedytacja widac z reszta z jaka pasja zaczal sie wyrazac o wwie jak tylko dalo sie zauwazyc ze temat budzi emocje... gosc sie w tym po prostu lubuje i koniec.. kazdy ma swoje zboczenia i wszystko bon dopoki nie godzi w cudze interesy spelniajac sie...

Eh tam emocje, przynajmniej sie dyskusja kreci pod inna tonacja.
Ja nie wiem co Wy tacy uczuleni jestescie na typowe Flames.
Kiedys to jednak bylo inaczej i fajniej
A teraz mmorpg.pl przypomina mi UO. To co sie z nim stalo, zaczeli plakac carebears ze im przeszkadza to i tamto :<

Nie wiem, mi aktualnie robi to kolo "Long Donga" czy on lub W-we czy nie, ale dyskusja byla spoko i nie widze sensu jej zamykania/banowania Mareczka. Sam sie troche powypowiadalem. Bronicie czegos co inni uwazaja za fe. I co jak co ale w tym topicu to jego poflamowaliscie

Long live 3City m8s ~ HEHE

Taak i dostalby jeszcze..

tyle ze on to robi zeby sobie podniesc samoocene i numerki a my tak z prawdziwymi uczuciami, to nie fair!

Nie, ale tak na serio to jest forum o mmo a nie podnoszeniu samooceny mareczka i wywalaniu jego zali ze w sasiednim mieszkaniu nie ma 10 restauracji, burdelu i jego rodzinnej wsi :/ Ponadto gosc smieci w newsach i na forach gier w ktora nie gra tylko zeby zaczac flame, sorry ale tak daleko nawet konrador nie szedl i to w czasach swojej swietnosci :/ imho ban zasluzony jak zaden inny...


Um, zawsze mozemy zastapic ilosc nabitych postow wspolczynnikiem:

ilosc dni od rejestracji
----------------------------- =
ilosc postow

..i do tego tabele, dobry wynik w okolicach zera, im gorszy wychyl w dodatnia lub ujemna strone osi liczbowej tym gorzej ) i tak pozbedziemy sie spammerow

No ale Tuxens, przeciez nie mozna w kolo o mmo pizgac. Trzeba czasami pojechac np. po W-wie albo po kims etc.

Bleh, nie gadam z Wami. :)

Tuxedo ostatnio strasznie dużo spamujesz, do tego 90% twoich postów jest w dziale "Flames".
Wkraczasz w wiek męski i ta niepewność tudzież frustracja (po obejrzeniu kilku niemieckich filmów z czarnoskórymi braćmi w roli głównej) tak cię ośmiela tutaj, na w sumie anonimowym forum internetowym?