Takie dyskusje nigdy sie nie koncza .
Inna sprawa, ze takie dyskusje sa bez sensu .

W UO na OSI nie grałem co prawda ale wiem że gdyby w tej chwili wyszło "coś jak UO tylko z lepszą grafiką i interfacem" to bym już skladał preorder.

Nie Ty jeden. Ja cały czas czekam na coś takiego i mam złudne nadzieje, że kiedyś się ukaże.

Też mam nadzieję i sądze że wkrótce jakaś gra tak się rozwinie, gdyż twórcy zobaczą że pełne rozwinięcie gry (jak w UO) to najlepsze rozwiązanie.

Nadzieja matką głupich

To nie nadzieja tylko fakt. Jestem pewien, że większość ludzi na forum bez myślenia przeskoczyłoby z EQ2/WoW/DAoC/SWG/GW (do wyboru) na Ultimę Online w 3D i z piękną grafiką i nowymi serwerami. Przynajmniej ja bym tak zrobił. Pozatym odrzucanie tego wszystkiego co oferowała Ultima Online i "stare" SWG to po prostu krok w tył. Mam wrażenie, że jakaś firma w końcu zaakceptuje ich spuściznę i zrobi prawdziwą perełkę. Może nie za rok czy dwa lata ale za kilka lat na pewno.

Czego sobie i Wam życzę.

A SWG to w którym punkcie było tak wybitne? Jakoś mimo pełnego 3D, Star Wars w tytule zawsze zamykało peleton dobrych mmorpg.

Moglbys przestac krytykowac SWG, to juz nudne sie robi

mam do tego pełne prawo, SWG był dla mnie totalnym niewypałem przed tymi CU, po CU, jak i teraz. Stawianie go na równi z legendą UO (w UO nigdy nie grałem, ale co do legendy nie mam zastrzeżeń) to profanacja moim zdaniem. Tylko nie wiem których zwłok
Zresztą nie tylko dla mnie - 400k subscribersów i w rankingu mmorpg.com zaszczytne miejsce zamykające drugą dziesiątkę (no teraz bliżej 50), to żaden sukces, a biorąc pod uwagę magię STAR WARS w tytule to wręcz porażka. Chyba, że bierzemy pod uwagę, że to przecież SOE.

Twoje dwa tygodnie triala w SWG wieki temu nie nazywalbym graniem. Nie widziales gry ani przed CU, ani po CU, ani NGE, wiec laskawie zachowaj swoje wywody o niewypalach dla siebie. Szczegolnie, ze UO tez nigdy nie widziales na oczy i nie masz pojecia w czym obie gry byly do siebie podobne.

X.

PS. Znow zaczynasz?

Weź pod uwage Xanth że jako fan SW (tak wywnioskowałem z twoich postów) twoja ocena nie jest zbytnio obiektywna .

Nie gram juz w SWG, tak jak nie gram juz w UO. Wrecz nie lubie juz SWG i uwazam je za duzy crap (po zmianach NGE). Co nie zmienia faktu, ze gralem duzo i dlugo (prawie 2 lata), duzo widzialem i jakies pojecie na temat tej gry/tych gier mam, w przeciwienstwie do mareczka.

X.

grałem długo dłużej niż "twoje dwa tygodnie".
1. Beta - jakieś dwa tygodnie i odrzut
2. pierwsze podejście - 2 tygodnie triala, na pewno opłaciłem 1, może 2 miesiące, odrzut i zapomniałem hasła
3. drugie podejście - 2 tygodnie triala, na pewno pograłem na darmowym miesiącu, odrzut i zapomniałem hasła

Jak widać z dwóch tygodni zrobiło się grubo ponad 2 miesiące. I przestań mnie na siłę z łaski swojej uświadamiać, że SWG to był zajebisty mmorpg.
Po pierwsze nie dla mnie.
Po drugie - 400k osób opłacających konto w szczytowym okresie popularności to niewiele, a biorąc pod uwagę magię słów "star wars" na których większość fanbojów moczy się w majty to wręcz tragedia (btw. ciekawe ilu z tych 400k osób to fani świata STAR WARS kupujący wszystko jak leci mających te dwa słowa w nazwie...).
po trzecie - we wszystkich znanych mi rankingach SWG zawsze zajmował dalsze pozycje

Nie musze grać całymi latami by stwierdzić, że gra mi się nie podobała, nie podoba i nie będzie podobać. Chyba proste, czy ciężko załapać?

To napisz odrazu, ze lubisz proste levelowki i bardziej skomplikowana rozgrywka przerasta twoje mozliwosci. Obedzie sie wtedy bez niepotrzebnych flamow.

X.

PS. I przestan wreszcze na sile udowadniac, ze to co ci sie nie podoba jest zle dla wszystkich (i na odwrot, co ci sie podoba to wszyscy musza chwalic), bo faktycznie robi sie to juz nudne.

Ja ciagle uwazam ze gry na C64 byly mastah i trzeba miec dla mich respekt Poprostu zawsze jest tak ze cos co kiedys zachwycalo pozostanie w naszych glowach jako cos wyjatkowego.

Dla czlowiek ktory obecnie zaczyna przygode z grami porownanie UO do WoW to jakas abstrakcja. Trzeba wreszcie to zrozumiec i zaakceptowac To se ne wrati...

Tak samo, jak dla nowych graczy abstrakcja jest wolnosc, swoboda i brak liniowosci rozwoju postaci. Nie mowiac juz o czyms tak niezrozumialym jak brak leveli.

X.

PS. Kiedys "wrati"...
PS2. Nie wierze, ze gdyby UO dostalo TYLKO nowy silnik graficzny, to bys przeszedl obok tego obojetnie.

Haha
SWG jest na tyle proste i powtarzalne, że bodajże już na drugi (lub trzeci) dzień gry skillowałem swój camping przy pomocy własnoręcznie napisanego makra.
Naprawdę skomplikowanie rozgrywki w tej gre mnie poraziło

Nie chciałem wywołać flame'a. Mark zauważ, że ja podałem dwie gry w które ty nie grałeś więc nie widzę powodu dlaczego miałbyś się na ich wypowiadać. Nie będę Ci tłumaczył w czym SWG było wybitne bo robił to już wiele razy Xanth, lecz jak widać bezskutecznie.

Jak dla mnie koniec tematu walki SWG z WoW.

Ktos kiedys dobrze porównał pre-cu w SWG do wyższych studiów, a nge do żłobka.

Astaniel zauważ, że w SWG grałem i to trzykrotnie - czytanie ze zrozumieniem kuleje?.
Do tego nie wspomniałem ani słowem o WoW-ie.

SWG jest proste, ba prostackie w porównaniu z tytułami w które grałem wcześniej (AO - baza itemów liczona w dziesiątkach tysięcy, implanty, możliwość zgimpowania postaci co prowadziło do "delete" i zaczynania od nowa jeżeli źle rozłożyliśmy punkty skilli) czy FFXI gdzie samego sterowania człowiek się uczył przez tydzień, z bardzo wymagającą (chociaż mało dynamiczną) walką PvE czy do tej pory nierozgryzionym craftingiem.
Więc jak ktoś twierdzi, że SWG jest skomplikowanie to pokładam się ze śmiechu. Szczególnie, że teraz "wgryzam" się w Eve i właśnie sobie przypomniałem jak wygląda skomplikowany produkt. Po 2 tygodniach gry cały czas zadaję pytania i gubię się w odpowiedziach, po 2 tygodniach gry w SWG usypiałem przy książce.