Wulf ma racje, gralem w NGE i nie powiem, sprawialo mi to przyjemnosc (samo bicie potworkow) ale gdy skonczylem je bic wracalem do Atlantis a tam nie bylo nikogo... robilo sie jakos ciezko... chcialby zeby tamte czasy wrocily... ale moim zdaniem wczesniej wyjdzie SWG 2 niz zrobia Cofke do Pre NGE

szkoda dobrej gry i tyle , SWG naprawde fajnie odwzorowywala klimat star wars do dzis pamietam przejazdzke z X jego ciągnikiem
szkoda ze nie frapnalem tego , mialbym pamiatke

anyway swojego swg nie sprzedam , lezy w szufladzie czekajac na lepsze czasy

WoW jest dla mnie lepszy z uwagi na to ze gram tam juz rok z okladem i tam mam moja guild , a 90% fun z mmoga to ludzie

aldath, razem z wulfgarem się wzajemnie wykluczacie

ale niestety jestem za wulfgarem i twierdze również że wow nadaje się, ale nie do grania

Trzymaj fason Nie jedź po gościu, który się z nami próbuje solidaryzować Nie powiem żebym był jakiś strasznym weteranem, bo grałem w SWG zaledwie 7 miesięcy (prawie), ale przed NGE. Też jestem wkurwiony na all... Jest mi tak kurwa przykro czasem, że mi aż żal serce ściska. Każde spotkanie na piwie z Klex'em schodzi na temat SWG i wspominamy "dobre czasy" W jednym momencie grałem jednoczesnie na dwóch kompach dwoma postaciami (dałbym zdjęcie ale wczoraj przez głupotę skasowałem zdjęcia i połowę screenów z SWG, przy wczorajszej deinstalacji SWG). Najgorsze jest to, że już nie będzie gry która tyle oferowała graczom...widzę to po nowych tytułach...ale najbardziej jest mi żał, że się community rozjebało, bo wątpię żebyśmy spotkali się w takim samym składzie w jakiejś innej grze...

Mam nadzieje, że się spotkamy w STO

Amen ;] w STO napewno sie spotkamy Enhu :P mam nadzieje ze wszyscy :P

Amen brother,

all hail STO !

No RIP i tyle.

Z ciekawszych rzeczy, jeden z ludzi ktorych znam z SWG, koles z USA ktory pracuje w Sony (inna czesc korporacji) i zna kilku devow swg (wczesniej nie raz przemycal troche info i sie zgadzalo), mowi ze podobno dyskutuja nad otworzeniem classic SWG serwow (classic = preCU). Decyzji ponoc jeszcze nie ma ale jak na razie sytuacja wskazuje na poparcie dla tego pomyslu.
To oczywiscie klasyfikuje sie jako plotka, ale jak mowie, zrodlo pewne i nie twierdzi ze na pewno uruchomia te serwy, tylko ze mysla nad tym.

Pytanie ktore w tej sytuacji powstaje, jest ile osob tak naprawde by chcialo zaczac od zera na serwie w stanie sprzed CU.
Od zera... bez niczego, bez nikogo kto pomoze, z ekonomia gdzie na poczatku ciezko bedzie kupic cokolwiek nie mowiac o wypasie, bez tego wszystkiego co ludzie nazbierali przez lata grania...
No i pamietajmy, ze niezaleznie jak sie teraz gloryfikuje pre-CU, wtedy bylo tez duzo problemow, bledow w designie, bugow, itp...

Ja np. W pre-CU zmiana profesji nie byla takim wielkim problemem, ilosc kasy tez. W szybkim tempie mozna by bylo odtworzyc choc czesc posiadanych dobr (oprocz tych najbardziej rare). I jestem w stanie przebolec pare fajnych spluw, tapesow czy rewardow za mozliwosc grania w te SWG, ktore tak lubilem.

X.

PS. Za dwa miesiace by stuknely dwa lata :/

Wydaje mi się, że plusem takiego rozwiązania byłaby świadomość, że wszyscy veci są w identycznej sytuacji (zaczynają od zera) i nkt nikogo nie wyprzedza. Minusem to, że dawni veci i całkiem nowi gracze są na idento poziomie, ale wydaje mi się ,że doświadczenie zdobyte przez lata/miesiące gry szybko by zaprocentowały...

Myslalem nad tym dosc duzo i jak sobie pomysle o 6 miechach grindowania na Jedi, to troche miekne.....

Tak dla podtrzymania dola
http://hosted.filefront.com/Tagert

Pare filmikow, glownie pre-cu. Ktos moze powiedziec ze eeeek, wszedzie pelno jedi itd....ale trzeba bylo tam byc, gdy 40 chlopa ganialo po calej galaktyce grupe innych 40 chlopa by w pewnym momencie (dzieki szpiegom) gdzies sie dopasc (i nie wszyscy byli jedi, gdy ja skonczylem knight trials pamietam ze w FRS bylo moze z 10 jedi na strone). Pozniej jedni zwiewali, regroup, by znowu dopasc sie w innym miejscu. I to imo byly najlepsze czasy, jeszcze pre-FC, pre-noob jedi, gdzie frs zdobywalo sie w walce. Naprawde wspolczuje wszystkim post-CU i post-NGE ktorzy nie mieli szczescia brac w tym udzialu.

A co do pre-cu serwera, moze i byloby fajnie, ale z jednej strony watpie by vetom ktorzy tyle czasu pracowali by zdobyc stuff, kase itd by sie chcialo od nowa (nie mowiac juz o grindzie jedi. perlach,tapesach), a z drugiej strony-kto jest jeszcze w stanie zaufac SOE? :/

dolicz jeszcze farmowanie perel i szukanie resow na sabra no i tapsy hehe ale ja jesli bedzie taka okazja napewno bym zaczol od nowa

W sumie też o tym pomyślałem, ale postanowiłem przemilczeć, bo chyba każdy wie, że bojkotuję tą firmę i wiele cierpkich słów wypowiedziałem po jej adresem Jedno jest pewne, nigdy nie będzie tak fajnie jak było kiedyś Zresztą to tylko gdybanie, czy zagrałbym gdyby SOE wprowadziło servery preCU...możliwe, że tak, ale też nie mam przekonania na 100%

ps. dochodzi jeszcze jeden problem, zanim crafterzy zebraliby porządne resy do craftu porządnego ekwipunku to minęłyby miesiące

/agree Szkoda ze tyle trzeba czekac....

a tu cos dla rozweselenia:D
http://video.google.com/videoplay?docid=-8906913689139639141&q=dj+star+wars

no co ty giw, nie będzie tak strasznie


EDIT: to jak kompletujemy załogę, czy nie ?

Nie chodzi o wywyzszanie sie z tego, ze jest sie vetem (z reszta co ze mnie za vet, gralem tylko 17 miesiecy), tylko o to, ze on nie wie o czym gada i chce zeby swg wrocilo do swietnosci ktorej nigdy nie widzial na oczy.

Enhu jestem za :P ale ja chce miec jakies fajne stanowisko :P szefa ochrony or something ;]

ja chce być chief science officer lub chief engineer (zależy, który z nich będzie craftowal ) więc brakuje nam jeszcze reszty zalogi

zawsze moge byc kapitanem :P jakby nikt sie nie znalazl :P

moze jakis osobny temat o STO sobie zrobimy? :P albo forum?