Powtarzam, nikt ci nic nie karze.
To byl tylko przyklad odnoszacy sie do wszystkich, po prostu ujalem to w specyficzny sposob. Wczesniej napisalem tez "Osobiscie wisi mi ta gra i powiewa." A pozniej wyjasnilem, dlaczego wg mnie wprowadzanie oplat za cos, co nie jest mmorpgiem jest niesluszne i zle.
ale jesli chodzi o nazewnictwo i analize znaczeniowa skrutu to podejrzewam ze i Miodek nie mialby watpliwosci ze wszystkie te gry wymienione przez ciebie naleza do grupy mmorpg.
Kpisz sobie? Z calym szacunkiem dla profesora Miodka, najwidoczniej ktos z jego wiedza na temat mmo (bo podejrzewam, ze jest ona w najlepszym przypadku mocno ograniczona) ''wybieral gatunek'' dla DDO.
Oczywiscie intuicyjnie czuje ze uo, eq, ac leza na jednym krancu znaczeniowym pojemnego pojecia a gw ddo i diablo na innym.
rofl... Od kiedy zaczelismy klasyfikowac Diablo jako mmo? To sie staje naprawde smieszne.
Wyjasnijmy to sobie: Diablo, Sacred, Dungeons & Dragons Online, NeverWinter Nights, Guild Wars oraz Dungeon Siege to nie MMORPG, tylko (c)ORPG. A mmorpg i orpg to zupelnie dwa rozne swiaty, tak samo jak real-time strategy i turn-basedstrategy zaakceptuj to, bo to nie jest moj wymysl tylko od lat uznawany podzial.
(...) Wiec uwazam ze dokladnie dlatego ddo mi sie podoba a gw nie.
Nie watpie, ale to troche nie trzyma sie kupy. Moglbym zgrabnie przeksztalcic ten paragraf i ironicznie napisac:
"(...) w moemencie kiedy rynek zalewa duza ilosc identycznych produktow, aby cos sprzedac to cos musi sie wyrozniac jakoscia. Wiec uwazam ze dokladnie dlatego nfsmw mi sie podoba a bia nie. Ze wzgledu na jakosc."
...whooops, too late.
Moze teraz wytlumacze lopatologicznie, zeby ktos sie nie czepil, bo wyszlo troche inaczej niz w twojej wersji. Gdy rynek zalewa duza ilosc identycznych tytulow, to dobrze, ze wychodza gry oryginalne, wtedy powiewa swiezoscia, lecz gdy gry przez typ rozgrywki/roznego rodzaju rozwiazania ig nie mieszcza w kanonie jednego gatunku, to wymyslamy dla nich nowy gatunek.
W gre FPS, Counter-Strike, tez gra duzo osob, tylko, ze na roznych serwerach. I co, wolamy na niego od dzis MMO, bo PlanetSide jest tez FPS i istnieja pomiedzy nimi pewne podobienstwa?
Ale pytanie brzmi czy znajdzie się wystarczająca ilośc abonentów by gra utrzymała sie tak długo i dobrze, by opłaciło się stworzyć dodatek.
Zaraz, zaraz. To do gry, w ktorej utrzymanie serwerow bedzie kosztowalo mniej wiecej tyle samo co w darmowym GW (do ktorej takze dodawany jest content i wypuszczane sa patche), oraz w ktorej dynamicznie dodawany content przez dev team utrzymywany przez placacych co miesiac graczy, beda wypuszczane dodatkowo platne dodatki? Dziwie sie, bo jest to dla mnie calkowita nowosc - nie wiedzialem o tym do tej pory, bo nie interesuje sie zwyklymi orpgami.
Takie jest moje zdanie i go nie zmienie.
Ale jak ktos ma zardzewiala glowe to i bedzie sie trzymal swojego do zajebania
Dziecko
Z toba nie bede sie wdawal w dyskusje, bo jak widac na kazdym kroku, nie darzysz wspoldyspuntantow odpowiednim szacunkiem. I to nie celowo, ty po prostu tak masz (kwestia wychowania?), a poza dzialem flames nie mam juz ochoty sie flamowac.
Ostatnio edytowano 10 lut 2006, 23:33 przez konrador, łącznie edytowano 1 raz
|