http://projectoffset.com/

Czyzby nowa mmorpg ? Ponoc robia ja byli devsi Blizzarda.

Mi sie wydaje, ze raczej cos na ksztalt rankow i unlockowania broni w BF2. Nie zmienia to faktu, ze gra zapowiada sie smakowicie.

coraz więcej mmofps'ów zaczyna powstawać
czyżby aż takie zapotrzebowanie na tego typu gry były ?
a może po prostu wszystkie FPS'y będą przemieniać się w MMO ?

Nie wiem czy kojażycie taki twór jak Savage - połączenie FPS z RTS'em gdzie commander wydawaje polecenia graczom, buduje budowle etc.
Offset to jego sequel.

I to nie są ludzie z Blizza ;P

http://projectoffset.com/news.html

February 13, 2006 - Red 5 Studios Licenses the Offset Engine

Red 5 Studios, a new game company formed by key developers and executives behind Blizzard Entertainment®'s hit game "World of Warcraft®" have chosen the Offset Engine to power their next generation MMO. The whole team here at Offset is really excited about what these guys are doing - be sure to check out their site at red5studios.com.

About Red 5 Studios, Inc.
Red 5 Studios [www.red5studios.com] is an independent developer of massively multiplayer online entertainment founded by key developers and executives behind Blizzard Entertainment®'s hit game "World of Warcraft®." Based in Orange County, California, Red 5 Studios combines next generation technology with the world's best game development talent to create original entertainment fulfilling the dreams and fantasies of millions of people worldwide.


--------------------

owszem, to sa devsi z Blizza

toc oni tylko endzin wykorzystaja

a może po prostu wszystkie FPS'y będą przemieniać się w MMO ?

Nie.

Czego uczepiliscie sie tego mmo? W ktorym miejscu pisali, ze ta gra bedzie miala z nimi cos wspolnego? Z drugiej strony, jesli zalozymy, ze Savage to mmorpg, no to tak - Project Offset tez moze byc mmog. :\

Oświeć mnie czy to ja czegoś nie kumam czy wręcz odwrotnie?
Red5 Studio wykorzysta silnik Offset do swojej produkcji (mmo) - ale nie ma z Project Offset nic wspólnego.
Project Offset tworzony jest przez ludzi z S2 Games - czyli z Blizzem mają tyle wspólnego co krowa z psem.

Druga sprawa to Savage nie był mmo. To, żę FPS przemieniają się w mmo (nie mylić z mmorpg) to raczej nic dziwnego - raczej ewolucja gatunku. Dzięki temu na przeciw siebie będą mogły stanąć dwie armie a nie 2 teamy niedobitków

Wracając do Offset - jak zauważył Konrador nikt nie powiedział że to będzie mmo. Jakiś czas temu mówili że będzie większa skala wydażeń ale to wszystko.

ale wtedy trzeba przyjac ze Gunz i Battlefield 2 tez sa MMOG-ami :P

troche OT, ale co tam..

dla mnie podzial jest prosty, jezeli wydawca gry z gory narzuca maksymalna liczbe graczy na planszy - czy piszac gornolotnie w swiecie gry - do tej pory jest to tylko multiplayer. Natomiast jezeli ograniczeniach wynikaja tylko z wydolnosci silnika, a w zalozeniach nie ma takich ograniczen, mysle o takiej grze jako o mmog.. a czy umownie jest to mmorpg czy mmofps, to juz zalezy tylko i wylacznie od grajacego. Nie ma takiej sily, zeby wydawca zmusil mnie do odgrywania roli glupiej blondynki, nikogo nie obrazajac, jezeli takiego avatara sobie stworze do grania.

Wręcz jest napisane że rywalizować będą dwie drużyny.



Z tego co potrafię wywnioskować to będzie to bezpośrednia rywalizacja, czyli nie to co w WoW, dwie strony konfliktu, tylko raczej drużyny w mniejszych liczbach.

Cieszy to, szczerze mowaic, od czasówe wspanialego Hexena 2 brakowalo mi strzelanki fantasy.

Tez sie ciesze, ze cos takiego szykuja, brakuje mi bardzo gier w stylu Heretica (no i potem dopiero Hexena), chociaz w sumie az tak wiele ich nie bylo:< Teraz wszystko robi sie na jedna nute: 1) jakistam zolnierz z przyszlosci; 2) zolnierz IIWŚ (swoja droga, ja pierdole, kiedy im sie znudzi? ja juz rzygam) - do tego jakas ladna graficzka i do sklepu.

Troche zejde z tematu, bo poruszylkes kjwestie 2 WŚ w grach:

Mi by sie ta druga wojna jeszcze podobala, gdyby kazda gra nie skladala sie z tych samych scen:

- ladowanie w Normandii, gdzie europlaze rosza swoja krwia dzielni, amerykanscy chlopcy.

- stalingrad gdzie uczciwy i bohaterski zolnierz radziecki rosi swoja krwia ziemie ojczyzny itp

- ewentualnie jeszzce afryka, gdzie dzileni brytyjscy chlopcy rosza swoja krwia piaski pustyni.

I tak wyglada druga wojna w kazdej grze. Ze moznaby zagrac niemcami w FPS -wyobrazni juz nie starcza. Ze przed Stalingradem i ladowaniem w Nomrandii trwala juz IIWŚ tez chyba nei starcza czegos, nie wiem, moze wiedzy.

Dobrze ze sa chociaz RTSy gdzie mozna w roli Niemca zagrac - ot taki Codename Panzers... nawet w Polsce spora czesc gry sie dzieje...

.. i rozstrzeliwać miejscową ludnośc, nadzorować transporty do obozów zagłady, zakopywać masowe groby.



W którym to historia została zafałszowana do granic możłiwości. Między innymi wmawia sie tam że polacy są winni "interwencji wojsk niemieckich".




Za to starcza przyzwoitości.

Po pierwsze nie wmawia nic. W grze - o ile grales - Niemcy atakuja, Polacy nic nie prowokują. Byla spora kaczka medialna z tym zwiazana, jako ze w intrze lecialy propogandowe urywki filmow z niemieckich kronik, co dziennikarze albo raczje lowcy sensacji naduzyli.

Przyzwoitosci?

Rozumiem, ze uwazasz, ze kierowanie wojskami niemieckimi z poziomu dywizji czy armii w Panzer General, Combat Mission itd jest przywoite, ale juz z oczu pojedynczego zolnierza albo plutonu to niemoralna ohyda? A ja sie wlasnie zastanawiam gdzie lezy roznica?

Nie dajmy sie zwariowac.

Shadun żadna różnica czy strzelasz jako aliant czy żołnierz osi. Strelasza do ludzie więc jeśli Cię tak to razi to nie graj w tego typu gry ok?

BTW wrócmy może do watku głównego

.. i rozstrzeliwać miejscową ludnośc, nadzorować transporty do obozów zagłady, zakopywać masowe groby.

Pfft, bez przesady, ''moze'' takich szczegolow autorzy gry by sobie zaoszczedzili, chodzi po prostu o mozliwosc zagrania po tej drugiej strony, bo ciagle bieganie aliantami moze sie znudzic. Zreszta Niemcami mozna bylo grac w niejednej grze (raczej w trybie mp, jesli mowimy o fps-ach)) i nikt z tego powodu nie plakal. Poza tym zrealizowano juz wiele bardziej chorych pomyslow na gry, niz bieganie wirtualnym hitlerowcem z mp ilestam w lapie.

Zwlaszcze ze nie wszyscy Niemcy to byli zolnierze "trupiej glowki" SS, czy komendanci obozow zagłady. Na wielu frontach nie bylo tez ludobojstwa ani nawet zadnego przejawu wojny totalnej.

Na froncie afrykanskim Niemcy w przeciwienstwie do ciemiezacych Afryke od wiekow Brytyjczykow ( ktorzy, czego sie im nie pamieta - wlasnie w czasie wojen burskich storzyli pierwsze obozy koncetracyjne ) zachowywali sie bardzo humanitarnie. Dowodzil bowiem czlowiek godny ze wszechmiar szacunku - choc po stronie winnej rozpetania wojny - gen Rommel.

Zbrodnie zdarzaly sie glownei tam, gdzie stery przejmowali "polityczni" kacykowie NSDAP oraz elita SS, zindoktyrynowana i wyzbyta z wszelkich przejawów humanitaryzmu.

Nie chce w zaden sposob usprawiedliwiac Niemcow, niemniej jednak armia niemeicka to byli takze zwykli, przyzwoici zolnierze, tacy sami jak ci po drugiej stronie, i wierzcie mi, nie wszyscy byli zbrodnairzami wojennymi.

A z militarnegio punktu widzenia, wojna z oczu niemieckiego zolneirza, moglabybyc duzo ciekawsza, zwlaszcza ze dysponowali znacnzie lepszym zapleczem technicznym. Chyba kazdy fan militariow wolalby pokierowac w grze wojennej grupa Tygrysow czy Panter niz marniutkimi tandetnymi Shermanami? Ale historie pisza zywciezcy, wiec w kolejnych 25 grach przyjdzie mi jezdzic i strzelac na tandetnym sprzecie zachodnich Allies.

Shadhun nie wiem czy ktos o tym mowil ale moze wiesz co to byl incydent( vel prowokacja)gliwicki? Takie rozkazy dostali szeregowi niemcy... odwet za to co zrobila polska.

Poza tym nie przesadzajmy, mimo tego ze rzeczywiscie nazisci byli "tymi zlymi" w wojnie to jednak taki szeregowy zolnierz byl przede wszystkim czlowiekiem...